A jakie będą mieli gwarancje , że wy zaprzestaniecie? Myślę , że podpisanie paktu o nieagresji uspokoi ich i zmniejszy ich czujność. Minimalny czas paktu ustaliłbym na 3 lata
Wersja do druku
A jakie będą mieli gwarancje , że wy zaprzestaniecie? Myślę , że podpisanie paktu o nieagresji uspokoi ich i zmniejszy ich czujność. Minimalny czas paktu ustaliłbym na 3 lata
Czy armia marynarzy która porzuciła swe okręty może do nich powrócić i stać się znowu flotą?
tak ale tylko w tej prowincji gdzie zostawiła swoje statki
A co jeśli ta prowincja wpadła w ręce wroga ?
Czy przeciwnik może jakoś zabezpieczyć owe statki i nimi popłynąć [ czy potrzeba konkretnie marynarzy? ]?
Kiedy gracz traci prowincje gdzie były statki to po prostu marynarze w głębi lądu pozostają już drogą w utrzymaniu armią lądową
Jeszcze jedno pytanie/propozycja do zasad kampanii. Czy możliwe byłoby podpisanie z państwem neutralnym PoNa, który gwarantowałby graczowi, że neutral nie przepuści armii mających na celu zaatakować gracza?
Nie
neutrale interesuje tylko własny los ;)
Nie będzie zabezpieczać "pleców" graczowi i robić za przedmurze przeciwko innemu graczowi
Mam pytanie odnośnie sytuacji jaka pojawiła się tym roku wojny między Epirem a Adriajami. Dowódca wojsk Adriajów wyprowadził armie z ostatniej prowincji (stolicy) w kierunku Segestica, na granicy jest rozpisana bitwa spotkaniowa w której uważam nie ma sensu walczyć. Stolica Adriajów jest broniona skromnymi siłami którą zdobędę bez problemu i tu wielkie dzięki Avasil że mi ją oddałeś praktycznie za darmo. Teraz mam pytanie do MG jeżeli zdobywam ostatnią prowincję Adriajów czy nie jest to automatyczne z tym że państwo Adriajów przestaje istnieć? i armia która idzie do Segestica zostaje rozwiązana? jeszcze raz dziękuję Avasilowi za tak wspaniały dar.
Wszystko dzieje się w tym samym roku.
Armia Adriajów się nie rozwiąże i ma szanse zdobyć prowincje. Ty zdobywasz jego on twoje