Kolejna bitwa z nigdy nie kończącymi się armiami Hatano. Wybierając korzystniejszy teren doprowadzam do sytuacji rodem z Bennego Hilla :x. Przeciwnik wieje na górkę, po czym zbyt pewny siebie daje się rozbić łatwo.
Pozdrawiam
Wersja do druku
Kolejna bitwa z nigdy nie kończącymi się armiami Hatano. Wybierając korzystniejszy teren doprowadzam do sytuacji rodem z Bennego Hilla :x. Przeciwnik wieje na górkę, po czym zbyt pewny siebie daje się rozbić łatwo.
Pozdrawiam
Kolejna obrona zamku z użyciem miotaczy bomb.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kolejna bitwa morska :) W tym parę ciekawych stateczków.
Pozdrawiam
Czarny Okręt. Muszę przyznać, że skuteczność kary do morale od ostrzału armatniego w porównaniu do skuteczności zatapiania statków jest zaskakująca.
Pozdrawiam