Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Sanvone - zagraj z Jarlem (jak będzie miał czas i ochotę), to przekonasz się, że na multi można wygrać praktycznie każdą frakcją. ;) Wystarczy rozsądna taktyka, która z reguły sprowadza się do rusha. Wystarczy wykorzystać podstawowy mankament "wszechwładnych" pików - falangi nie możesz włączyć w trakcie walki w zwarciu, a z włączoną jesteś wolniejszy. Więc przy oskrzydleniu jest cholernie trudno odpowiednio szybko zareagować. Proste i skuteczne. A Rzym sam w sobie jak dla mnie jest przeciętny.
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Cytat:
Zamieszczone przez Pirx
Sanvone - zagraj z Jarlem (jak będzie miał czas i ochotę), to przekonasz się, że na multi można wygrać praktycznie każdą frakcją. ;) Wystarczy rozsądna taktyka, która z reguły sprowadza się do rusha. Wystarczy wykorzystać podstawowy mankament "wszechwładnych" pików - falangi nie możesz włączyć w trakcie walki w zwarciu, a z włączoną jesteś wolniejszy. Więc przy oskrzydleniu jest cholernie trudno odpowiednio szybko zareagować. Proste i skuteczne. A Rzym sam w sobie jak dla mnie jest przeciętny.
Tak to brzmi w teorii, ale kiedy walczysz z kimś na +/- swoim poziomie to staje się to prawie niemożliwe. Żeby kogoś oskrzydlić to trzeba zdobyć przewagę w kawalerii (bo dobry gracz nie da oskrzydlić swojej falangi piechotą. Poza tym nawet kiedy wpadniesz na plecy falangi to i tak długo zajmie ci zanim zdołasz wybić elitarnych falangitów (powinni imo zwiększyć szybkość ginięcia okrążonej kompletnie jednostki). Falanga włącza się bardzo szybko (możecie to zobaczyć na najnowszym multi materiale od HeirOfCarthage (gdzie walczył akurat przeciwko mojej osobie i mnie zniszczył :D)), a zresztą dużo osób po prostu porusza się w falandze bo nawet jak im jedna się wysunie naprzód dzięki przyblokowaniu innej to szybciej jednostka, którą się poświęciło zginie niż oflankowana falanga padnie. Poza tym poza Spartą na spamie pik to każda inna frakcja oparta na pikach, wydaje dużo na kawalerię o czym należy też pamiętać. Raz z jednym grekiem jak grałem to zrobiliśmy test - moja armia z corem strzeleckim na masowe piki i 2-3 oddziały jazdy obywatelskiej. Ustawił się najszerzej jak się dało i po prostu przemaszerował przez mapę, a moi harcownicy maksymalnie 30-40 pik odstrzelili.
Co do Rzymu to jak mówiłem - pkt widzenia zależy od pkt siedzenia. Dla mnie jako gracza, który uparł się tylko na Ateny Rzym jest OP. Może nie jest OP rzeczywiście ale moja frakcja wymaga jakiegoś buffu (tak samo jak Parthia). I na pewno nie wierzcie ludziom co mówią, że Ateny mają obecnie najlepszą efektywność za koszt bo w szybkich meczach przy ograniczeniu do 20 jednostek nie ma to wielkiego znaczenia ponieważ można wystawić tą "efektywną" piechotę i zostać z kasą z którą nie ma co zrobić (bo wrzucanie poziomów doświadczenia nie jest najlepszym pomysłem).
Nie piszę tego by wyrażać swoje święte oburzenie. Piszę jak jest mając za sobą blisko 20 meczy online tą samą frakcją na kilku już ustawieniach, w tym może 5-6 wygranych. W żadnym wypadku nie jestem hardkorem multiplayera ale to bez znaczenia bo grałem z gorszymi od siebie przeciwnikami, którzy wygrywali nie przez kompozycję swojej armii czy mikro ale przez przewagę frakcji nad moją frakcją. Ale będę dalej grał Atenami. Piszę to co napisałem by podzielić się swoimi odczuciami na temat balansu multi i jego problemów. I zapewne za parę patchy nie będę miał już żadnych wątów :oops: Jestem też ciekawy tego co inni twierdzą na ten temat.
Co do grania z panem Jarlem to nie mam nic przeciwko - mogę być niszczony przez lepszych graczy bo może się czegoś nauczę (tak długo jak będzie kulturalnie). Niestety przez następne parę dni krucho u mnie z czasem bo powinienem wreszcie powrzucać trochę tych materiałów z multi na kanał (bo zaniedbałem ale to wina Multi R2 - nawet jeżeli przegrywam 5-6 meczy pod rząd to jest to zbyt uzależniające :oops:)
Pozdrawiam
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
to może jednak warto pomyśleć nad innym turniejem ? :P
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Robienie turnieju po to żeby oglądać Rzymian sunących tyralierą jest chyba słabym pomysłem, choć w sumie niech się każdy bawi jak lubi.
Spartan - dzięki za pomysł, ale ja już nie mam ani czasu ani siły na użeranie się z kimkolwiek w kwestii czegoś co kosztowało 139,99 PLN i miało być epokowo-przełomowe, a chyba znowu nie jest.
Mówiąc krótko wisi mi to, a chwilowe zrywy frustracji wyciszam (a przynajmniej się staram) w zarodku.
Pamiętasz tą intensywność bitew z MTW2. Ja pamiętam jeszcze dodatkowo tą z RTW i BI.
Tym z ETW (poza TROM) czy NTW daleko do tego co było kiedyś. Teraz silnik pozwala graczom rozciągnąć się na przymałej mapie jak stringom Jacykowa bez żadnej kary do morale. To chyba najbardziej lamerski element rozgrywki MP w RTW2. Nie trzeba już nic umieć, szczególnie że jazda jest słaba, a łuki potrzebują zbyt wiele czasu na to żeby zrobić różnicę w bitwie (właśnie ze względu na system morale). Trzeba po prostu mieć silniejszą nację i lepszy setup armii i iść na chama do przodu, a reszta zrobi się sama.
Patrząc tymi kategoriami - jestem bardzo daleki od wzięcia udziału w jakimkolwiek turnieju.
Najgorsze że dwa patche są już za nami. Zawsze gry z serii były grywalne na multi w okolicach czwartej łatki, a tu coś się na to nie zanosi so far.
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Cytat:
Zamieszczone przez Niesmiertelnik
Robienie turnieju po to żeby oglądać Rzymian sunących tyralierą jest chyba słabym pomysłem, choć w sumie niech się każdy bawi jak lubi.
nie miałem na myśli R2......... ;)
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Nieśmiertelniku - grałeś już na patchu beta?
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Ostatnio mam tak mało czasu na granie, że beta patche nie są w stanie mnie zmotywować.... niestety.
Wczoraj za to zagrałem w teamie z trzema przypadkowymi świeżynkami 4v4 na Rapax.
Świeżynki padły, ja swoje skrzydło zjadłem i znowu niestety reakcją na moje zagrania było rozciąganie stringów w falangach dowodzonych przez włoskich gladiatorów.
Najfajniejsze w bitwie było to, że 4v4 z lagiem ale poszło.
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Po rozegraniu około 50 bitew na multi stwierdzam, że Rome 2 jest krokiem w tył w stosunku do Rome 1. Oddziały ruszają się topornie jak wagon z węglem, brak informacji o zabiciu wrogiego generała i raczej niewielki wpływ tego faktu na morale. Optymalizacja frakcji leży na całej linii- gra się Egiptem /Rzymem/Epirem żeby mieć jakieś szanse z przeciwnikami używającymi zresztą którejś z w/w frakcji. W Rome jedynce każdą frakcją można było wygrać, tutaj biorąc partię czy Ateny można tylko chwalebnie polec niezależnie od obranego składu i umiejętności. Miotacze są niewykorzystywani- bo i po co, skoro są efektowni tylko w stosunku do innych miotaczy a tych nikt nie bierze. Zresztą choćby obelkowani procarze czy łucznicy pękają po 2 sekundach styku z wrogą kawalerią. Rydwany są bez znaczenia, nie warto ich brać tak samo jak łuczników. Irytuje jak zwykle masa kamperów lokujących się po górkach i rogach mapy, którzy dostali nowe zabawki do ręki- oprócz klasycznych balist do gier "no art" mają dodatkowe wyposażenie od jaśnie oświeconego CA (wilcze doły, paliki itp). Ruscy jak zwykle są niezawodni- grają frakcją najbardziej "raszerską" czyli Egiptem i biegają spamem królewskich peltastów+ królewskich szermierzy w kirysach. Jak wezmę Egipt to wychodzą albo biorą Epir i walą niemal identycznym zestawem (czego się nie robi dla rankingu). Jak napisałem wcześniej- wzięcie na nich choć jednego oddziału łuczników gwarantuje klęskę. No i jak w to grać? Mnie się już znudziło.
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
Ruch w temacie....lol...jak i na multi...
Re: Multiplayer - opinie na temat gry
No właśnie, ja wciąż mam nadzieję że jeszcze się coś ruszy... ;)
Chyba największym problemem w tej chwili są nieustannie pojawiające się patche, które wywracają balans do góry nogami.
Przypomina mi się podobna sytuacja jak w przypadku Empire, gdzie festiwal łatek (zresztą nie tylko) potrafił zniechęcić bardzo skutecznie do gry.
Ludzie tracą cierpliwość i często odwracają się przez to od serii, a szkoda bo w moim odczuciu gra robi się coraz bardziej ciekawa.
Co raz większy pożytek z różnorodnych jednostek daje również większe możliwości taktyczne w grze.
Przede wszystkim poprawiono optymalizacje, np. na moim leciwym kompie w tej chwili gram na jednostkach ustawionych - ultra, gdzie wcześniej na średnich miałem ciągłe ściny kamerą. W tym momencie można spokojnie pograć bez lagów 2v2 czy 3v3.
Oczywiście kuleje również wiele spraw - w dalszym ciągu nie ma możliwości poprawnie odtworzyć powtórki po bitwie :roll: , a ostatni patch wzmocnił skrajnie kilka jednostek przez co jest konieczność stosowania dużych ograniczeń w trakcie turniejów.
Teraz co dalej? Czy zająć się organizacją turniejów po wyjściu patcha 8.1, czy czekać aż do momentu ogłoszenia przez CA końca łatania gry?
Tak czy inaczej chętnie widziałbym znowu rozgrywki na forum orga najlepiej w takiej kolejności: Mistrzostwa Polski 1v1, Mistrzostwa Polski 2v2 i na koniec Liga na Rome2:)
Pozdrawiam.