Nike Air Force One i Air Max'y to prawdziwe potworki z wyglądu. Zbyt wiele "bajerów" w porównaniu z Salomonkami też nie mają, szczególnie te drugie, które na dodatek są jeszcze droższe od XT Wings 2. Wracając jeszcze do Salomonków, to obawiam się, czy naprawdę te buty nadają się na beton i asfalt, bo wygląd mają typowo trekkingowy. Jest przy nich (jako jednych z nielicznych butów) opis, że i owszem, ale na ile temu można zaufać to nie wiem, a nie chciałbym, by po 2 miesiącach były rozwalone - w końcu miejska dżungla to specyficzna nawierzchnia, a nie łono natury, które co prawda jest z przeszkodami (gałęzie/kamienie/piasek), ale za to z miękkim podłożem.
Wydaje mi się, że chyba jedynymi nadającymi się do miasta są typowe buty do koszykówki (w końcu gra się w nią na twardym podłożu), ale też nie jestem pewien.
Ten model też wygląda interesująco:
http://www.megaoutdoor.pl/page,produkt, ... black.html