A ja uważa, że film jest na poziomie ksiązki! Tak samo fatalny;)Cytat:
Zamieszczone przez Lwie Serce
Wersja do druku
A ja uważa, że film jest na poziomie ksiązki! Tak samo fatalny;)Cytat:
Zamieszczone przez Lwie Serce
Oglądaliście może w sobotę "Pan i Pani Smith" - z racji, że nic nie znalazłem ciekawszego obejrzałem - żenada do entej potęgi, albo jestem za stary na strzelanki albo fabuła i wykonanie było do d... Zresztą rozwalił mnie hicior na jedynce, czyżby TVP1 konkurowało z polsatem, podobna fabuła tyle, że bez gwiazd :)
Ale nie o tym mowa, oglądaliście TED-a? Porąbaną maskotkę, która ożywia i robi z siebie debila...
Ja obejrzałem godzinę i wyłączyłem, dawno nie widziałem takiego szajsu - to miała być komedia a zaśmiałem się może z raz - żarty z podstawówki, wulgaryzmu sypiące się co chwila sprawiły, że ten film to klapa. Zwiastun zapowiadał się fajnie - pomyślałem muszę go zobaczyć i zobaczyłem. Początek nawet fajny ale wraz z rozwojem taśmy filmowej film zjeżdżał jak pijak po stoku górskim. W ogólnej mojej ocenie w skali 10, daję mu 3 i to tylko za pomysł, reszta szkoda pisać.
http://www.youtube.com/watch?v=WezrRY2AiVQ
Dzień wcześniej oglądałem z dziewczyną "Nietykalni", wcześniej nie mogłem ulec jej namowom - kaleka plus murzyn w konwencji filmu obyczajowego - nuda pomyślałem.
Ale przynajmniej tu zostałem mile zaskoczony - gagi świetne zarówno słowne jak i sytuacyjne, film niesie przesłanie do tego. Dodam do tego dwugodzinny ból brzucha spowodowany śmianiem się :D :D w mojej ocenie 10/10. Kto nie oglądał gorąco polecam!!
http://www.youtube.com/watch?v=Dc4mVGsBVXk
Może bym obejrzał gdyby nie to że jest nawał filmów sensacyjnych, mam ich serdecznie dość :) Aktorów akurat lubię, ale nie miałem i nie mam dalej ochoty na strzelanki. Widzę że nie mam czego żałować.
Wczoraj zaś oglądałem dobry film "Człowiek w żelaznej masce". Opowiada o królu Ludwiku XIV, muszkieterach i... nie psuję przyjemności, dla zainteresowanych dzisiaj powtarzają na TVP 1 o 20.25 chyba nie pamiętam dokładnej godziny. Fikcyjne wydarzenia na tle historycznym, ciekawie im wyszło.
Oglądałem już kiedyś. Epoki nie lubię, ale film fajny. ;)Cytat:
Zamieszczone przez Lwie Serce
Film bardzo fajny, tylko nie przepadam za młodym DiCaprio. Za to jego późniejsze role( tak od Infiltracji czy Krwawego diamentu) to mistrzostwo.
Jednak w tym filmie całkiem nieźle zagrał :)
A oglądał ktoś znakomity film "Legenda Zorro"? Jest naprawdę dobry, obsada również świetna. Banderas pasuje do tej roli, również Catherine Zeta Jones jak zwykle świetnie zagrała, w ogóle lubię tą aktorkę ;)
Muzyka jest klimatyczna za co duży plus, fabuła również ciekawa, film warty poświęcenia tych dwóch czy tam trzech godzin.
Za piątym razem już trochę mniej ekscytujący;)
Ale może być.
Oglądał już ktoś Hobbita? :)
http://www.youtube.com/watch?v=2GxpAA_m9mw
Drogówka zapowiada się na ciekawy film.
Ja byłem wczoraj na 22.30. Ogólnie strasznie pozytywne wrażenie na mnie wywarł. Bardziej bajkowa konwencja (bałem się, że Jackson może to zrobić bardziej w stronę LotR) czyli to czego oczekiwałem. Jeśli jednak mogę, to odradzam oglądanie w kinie. Kolejny raz się przekonałem, że takie filmy powinno się oglądać w jak najbardziej komfortowych warunkach domowych a nie myśląc o końcu filmu z bolącym dupskiem. Niestety. Jeśli ktoś chce czerpać w pełni z nowego filmu Jacksona niech poczeka na wydanie DVD. Chciałem dzisiaj pójść jeszcze na 2D ale pamięć o bólu okolic odbytu wygrywa z przyjemnością seansu.
No i nieszczęsne 48 klatek i 3D nawet przyjemnie się ogląda (szczególnie sam początek filmu, który robi piorunujące wrażenie) chociaż w niektórych momentach nie można nie odnieść wrażenia, że bardziej przypomina to dokument o wyprawie po skarb i królestwo, niż fabularną przygodę.
Oczywiście mówię o wersjach z napisami bo dubbing każdy powinien sobie darować, chyba, że nie skończył jeszcze 12 roku życia.
No ja raczej doradzałbym zupełnie odwrotnie, moim zdaniem tego typu filmy robią odpowiednie wrażenie TYLKO w kinie... ale cóż, kwestia gustu :P Film jest istotnie epicki, warstwa wizualna powinna zadowolić każdego (aczkolwiek jeden z najbardziej efektownych momentów został, co tu dużo gadać, po prostu spieprz... zepsuty :P), ale... no właśnie, fabularnie się w niektórych miejscach zawiodłem, niestety z Jacksona miejscami wyłazi Hollywood pełną gębą - i wg. mnie tam, gdzie zmienia fabułę kosztem oryginału, robi to ze szkodą dla historii, którą opowiada... btw, ciekaw jestem, jak wiele materiału nie przebiło się do wersji kinowej i zasili wersję reżyserską, bo niektóre postacie czy sceny, o których było głośno przed premierą, w ogóle się w filmie nie pojawiają.Cytat:
Zamieszczone przez LEGION
Wrażenie wrażeniem a dupsko boli. Kto jak woli, mówię tylko, że komfort i wygoda pozwalają się skupić na każdym elemencie filmu a w epoce kin domowych (nawet z opcją wyświetlania w 3D) to żaden minus. 170 min Hobbita można obejrzeć z niegasnącym oczekiwaniem na kolejną scenę lub koło 120 min w kinie zacząć myśleć "zajebiście fajny film ale kurna chce mi się lać" lub "fajnie fajnie ale moja dupa nie wytrzyma kolejnych 10 minut". Dla palących wybór jakim jest zapalenie fajeczki do filmu w swoim domu a niemożność zrobienia tego w miejscu publicznym też ma znaczenie. W każdym bądź razie odradzam i sam zaczekam na kolejne części ale na blu ray.
Nie wiem jakie masz kino. Ja byłem w kilku różnych i tylko raz narzekałem na twarde i niewygodne siedzenie. ;)
Tak czy siak wolę siedzieć w kinie 3h i poczuć efekciarstwo na własnej skórze niż w domu choćby jak wygodny był fotel/łóżko.
Co do Hobbita to niezły szał. Chciałem zarezerwować i bilety się rozeszły momentalnie. Na wtorek sobie zaklepałem.
Cinema City Rybnik. Podejrzewam, że w innych Multikinach czy Cinemach jakiegoś szału co do wygody nie ma. ;)
Nie wiem w czym aż tak bardzo przeszkadzają Ci siedzenia, że wolisz obejrzeć film w domu.
Kino daje inne wrażenia (nagłośnienie, ekran) niż komputer czy TV. Nie wyobrażam sobie nie pójść na film po premierze (o ile mnie interesuje) i obejrzeć po pół roku w wersji DVD tylko dlatego że siedzenia były niewygodne. :)
Jak się ma miękką pupę to trzeba mieć twarde serce. I odwrotnie.
No to hemoroidy i chyba starość mi tak bardzo doskwiera. :lol:
"Hobbit" wymiata i sza mi tutaj :evil: Natomiast z niecierpliwoscia oczekuje premiery najnowszej wersji 'Nedznikow" na podstawie genialnej ksiazki.Szczerze zapowiada sie dosc obiecujaco lecz watpie zeby mogla usunac w cien arcydzielo z 1978 roku ;)
[youtube:2w2w5dc0]http://www.youtube.com/watch?v=XtMlCKHm3Ok[/youtube:2w2w5dc0]
http://www.imdb.com/title/tt0077936/
A Zero Dark Thirty widział już może ktoś?
to ja tylko polecę film ''Lawless'' czyli lata '30 w Stanach, prohibicja, bimbrownicy. Niby wszystko było, ale tu scenariusz napisał Nick Cave. Gra także dwóch znanych skądinąd aktorów ;>
http://www.youtube.com/watch?v=4Zl7S1LaPMU
Wygląda świetnie, no i gra Hardy :D Musze to zobaczyć.
Też chciałbym wiedzieć czy Pi jest dobry. Na pewno to wizualna rewelacja, ale pytanie czy wciąga.
Ciekawy też jestem czy widział już ktoś Django?
Baginski znow szaleje
[youtube:adftxcl8]http://www.youtube.com/watch?v=GfcycAo0buI[/youtube:adftxcl8]
"Film opowiada o zbrojnym buncie narodu meksykańskiego przeciwko restrykcyjnemu, antykatolickiemu prawu oraz krwawym rządom prezydenta Plutarco Eliasa Callesa, socjalisty i masona - śmiertelnego wroga kościoła katolickiego, który postawił sobie za cel zniszczenie religii w tym kraju. Wojna ta nazwana La Cristiada (1926-29) pochłonęła około 90 tysięcy ofiar..."
[youtube:1qcedjey][/youtube]http://www.youtube.com/watch?v=oK6mz1LvQO0[youtube][/youtube:1qcedjey]
Kto był już na Django? Ja mu dałem 7.10 - lepszy od bękartów słabszy od kill billa ;)
Mam nadzieje ze ten film nie bedzie gniotem jak "Bitwa warszawska"
[youtube:26q3r8q5]http://www.youtube.com/watch?v=XzpDCpMii9U[/youtube:26q3r8q5]
A jak oceniacie ten z 67 roku? Godny porzednik? wysoko zawieszona poprzeczka?
Nakrecony za czasow komuny nie mogl w pelni gloryfikowac heroizmu zolnierzy sanacyjnej Rzeczypospolitej i stad tworcy skupili sie glownie na przebiegu walk a nie na studium postaci.Niemniej jest w tym filmie swoista dramaturgia i pomimo uplywu lat warto go obejrzec ;)
Jak dla mnie Django niszczy zarówno Bękarty, jak i Billa. To, co zrobili w tym filmie Leonardo, Sanuel L. i Waltz to prawdziwa magia. OST z filmu to już zupełna magia. Jak dla mnie jeden z najlepszych filmów, jaki widziałem ostatnimi czasy.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Mi z kolei za to się nie spodobał (choć oczywiście jakiś dobry poziom i tak ma). Rozumiem że Hobbit został napisany tak a nie inaczej mimo to wolałbym jakby był trochę bardziej "dorosły". Chodzi mi głównie o wizerunek orków i trolli, jedni wyglądają jak ludzie którzy przegięli z fastfoodami drudzy jak duże orki. A także przedziwne akcje typu krasnoludy skaczące w tą i w tamtą po jaskini cudem przeżywając, no chyba że to było w książce (dawno czytałem więc nie pamiętam). Same krasnoludy (część) też jakoś tak mało krasnoludzie, wyglądają raczej na karłów. Oczywiście wiem że ciężko byłoby oddać fizjonomię krasnali ale wydaje mi się że przy Gimlim udało się to dużo lepiej. Sprawę komplikuje to że mimo tytułu ukazane nie jest tylko to co działo się w Hobbicie, a w końcu rzeczy z Silmarilionu i opowieści już nie były pisane w konwencji baśni. Ponoć w kolejnej części ma być pokazana walka o Gondolin czy też sam Morgoth, kiepsko to widzę. Swoją drogą to historia Gondolinu i dzieci Hurina nadawałby się na kolejny film, mam wrażenie że takie wyrywkowe ukazywanie fragmentów może sprawić iż więcej ekranizacji dzieł Tolkiena nie będzie.Cytat:
Ogólnie strasznie pozytywne wrażenie na mnie wywarł. Bardziej bajkowa konwencja (bałem się, że Jackson może to zrobić bardziej w stronę LotR) czyli to czego oczekiwałem.
Jakiez to wydarzenia z Silmarillion zostaly pokazane w "Hobbicie"?Swoja droga to wlasnie na ekranizacje dziejow Noldorow oraz calego Baleariadu(czort wie jak to sie odmienia) po cichu wyczekuje.Chociaz ukazanie takiej tresci w filmowym skrocie mija sie z celem gdyz zakres dziejowy oraz mnogosc wydarzen w powiesci czynia to niemozliwym ;)Cytat:
Zamieszczone przez Dagorad
Zas wracajac do tematu to polecam goraco wysmienita komedie kryminalna "Murder by death" z 1976
[youtube:ypzhzj70]http://www.youtube.com/watch?v=OuNzcbCrNHg[/youtube:ypzhzj70]
Bardzo dobrze zrealizowany film (z paroma drobnymi dla laika błędami pokroju ładownice mosinowskie zamiast mauserowkich, pierwsze mają po 2 kieszenie, te drugie po 3, widać w początkowej scenie przeglądu). Dobrze się ogląda nawet dziś i nie ma za dużo propagandy. Nawet "burżuazyjny" Dąbrowski jest pozytywnie zaprezentowany, lubię sceny z nim, kiedy chce walczyć dalej. Polska dusza. :DCytat:
Zamieszczone przez kirlan
Jedyną poważną wadą jest najprawdopodobniej fałszywy obraz dowództwa. Od pewnego czasu coraz częściej przyjmuje się (chociaż jest sporo niedomówień, niewiadomych), że Sucharski doznał załamania i od 2 września, to Dąbrowski faktycznie kierował obroną. Wystarczy wziąć na to poprawkę. Nie oczekuj też psychologicznej głębi, czy innych "ambicji". Jest to po prostu typowe i zarazem znakomicie (biorąc pod uwagę upływ czasu) zrobione kino batalistyczne, nic ponadto. Fanowski zwiastun, który bardzo lubię :) :
[youtube:1u2gwly9]http://www.youtube.com/watch?v=3vFdQCJHQok[/youtube:1u2gwly9]
Wg, mnie to właśnie one były pisane w konwencji baśni, w odróżnieniu od "Hobbita", który był pisany raczej w konwencji bajki.Cytat:
Zamieszczone przez Dagorad
Morgotha może by jeszcze jakoś upchnęli, ale bitwa o Gondolin raczej nie przejdzie - w "Hobbicie" jest ledwo wzmianka, we "Władcy..." nie ma praktycznie nic, a do "Silmarillionu" i UT ekipa Jacksona nie ma praw, więc nawet jakby chcieli, to raczej nie ruszą tematu - może to i zresztą lepiej, bo jeśli mieliby spieprzyć zniszczenie Gondolinu tak jak spieprzyli Azanulbizar, to niech w ogóle nie dotykają tematu (swoją drogą, zupełnie nie rozumiem, po co mieliby sięgać do tak odległych historii, które z akcją filmu nie mają w zasadzie nic wspólnego, a wprowadziłyby tylko dodatkowy zamęt). Ekranizacja "Silmarillionu" jest zresztą raczej nieprawdopodobna - po pierwsze dlatego, że filmu zrobić się z tego nie da; po drugie dlatego, że Ch. Tolkien wielokrotnie zarzekał się, że praw do ekranizacji nie odda.Cytat:
Ponoć w kolejnej części ma być pokazana walka o Gondolin czy też sam Morgoth, kiepsko to widzę. Swoją drogą to historia Gondolinu i dzieci Hurina nadawałby się na kolejny film, mam wrażenie że takie wyrywkowe ukazywanie fragmentów może sprawić iż więcej ekranizacji dzieł Tolkiena nie będzie.
Motyl i skafander
BAAARdzo ciężki
Bardzo mocny
i naprawdę bardzo dobry film!!
Moim zdaniem stanowczo TYLKO dla dorosłych (21+) ((nie liczcie na porno!! ani na wojenkę czy inne horrorstwo))
Zwłaszcza że historia prawdziwa - aż zimny pot spływa po grzbiecie :shock:
[spoiler:38jeslci]Jak dla mnie to drugie dno filmu emanuje wręcz radością: Patrz - masz dwie sprawne ręce, sprawne nogi, możesz mówić chodzić i robić mnóstwo różnych rzeczy - tych które są naprawdę ważne i piękne. Ciesz się tym !!! =ŻYJ ![/spoiler:38jeslci]
Przeraża mnie trochę zapowiedz "Tajemnic Westerplatte" a czemu? Masa polskich gwiazd, okaże się nagle, że nawet postać, która przewinie się 5min. na ekranie gra ktoś sławny. Zresztą scena jaką tu pokazali rozmowy o kapitulacji, że będę się bić do końca wali trochę za bardzo patriotyzmem przynajmniej moim zdaniem. Oraz trzeci najważniejszy chyba punkt - wcześniejszy film w którym miał grać Linda i wielkie oburzenie związane z nim - pijący polscy żołnierze, ich wahania co do sensu walki to teraz boję się nakręcili typowy film patriotyczny z przemilczeniem pewnych niuansów wojny oraz żołnierskiego życia. No nic, jak przyjdzie mi go obejrzeć podejdę do niego z pewną nieufnością spowodową niesmakiem po "1920..." a jeśli mi się spodoba to pewnie zmienię zdanie co do polskiego kina.
Nataszka Urbańska chyba w Westerplatte nie gra, nie śpiewa i nie tańczy?! Tfu! Tfu!! :x :evil: , Brodzik i Łepkowska też chyba nie maczały w tym tipsów?? - odpukać!! :xCytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Nasi rodacy mam nadzieję nie giną od kartonów? :lol: :lol: :lol:
Ale jest Szyc ze swoim przepijaczonym glosem :lol:
Jak będzie taki jak w wojnie polsko ruskiej ..Cytat:
Zamieszczone przez zajac
albo taki jak w Testosteronie to będzie do wytrzymania :|
A propo "1920..." dzisiaj w radiu usłyszałem o nagrodach Wężach - czyli nagrody dla najgorszych filmów. Jak się okazało po wygooglowaniu ten film otrzymał aż 5 w kategoriach:
- najgorszy film 3D
- najgorsza aktorka - Natasza Urbańska
- najgorszy duet na ekranie - Nasza Urbańska i Borys Szyc
- najgorszy scenariusz - Jerzy Hoffman i Jarosław Sokół
- żenująca scena - Natasza Urbańska i CKM – 1920 Bitwa warszawska
plus parę innych nominacji :)
czy ten filmik propagandowy nie przypomina pewnej sceny z "1920..."
http://www.youtube.com/watch?v=5JpiQrTmqzM
Oglądaliście już "Życie Pi"? Tak, to ten film o "facecie w łódce" (z tygrysem w dodatku). Myślałem, że to typowe kino rozrywkowe, a tu film okazał się naprawdę niebanalny... Całkowicie mnie to zaskoczyło.
W przyszłym tygodniu wybieram się na "Lincolna" (oczywiście nie tego od wampirów). Mam nadzieję, że niska ocena filmu jest spowodowana narzekaniem ludzi na "amerykański patos", a nie jakością filmu. Po samym trailerze widać, że Day-Lewis jest fantastyczny. Oby to nie był jedyny plus filmu.
Ostatnio oglądałem "Rocco i jego bracia", znakomity włoski neorealizm z pod szyldu Viscontiego, 3 godziny, ale ogląda się znakomicie. Zakończenie jawnym ukłonem w stronę moralizatorskiej twórczości Tomasza Manna. Polecam!