Buddyzm, hinduizm, co za róznica ;) :lol:
Wersja do druku
Buddyzm, hinduizm, co za róznica ;) :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez Piter
W buddyzmie nie ma kast xD Baa, nie ma nawet równych i równiejszych, wręcz za podstawę buddyzmu uznaje się przekonanie że wszyscy są równi :)
Dobra, przyznaje się bez bicia, mam marne pojęcie czym się różni hinduizm od buddyzmu i po co mi to wiedzieć? Bardziej mnie to ciekawi, że znacie lepiej religię z drugiego krańca świata niż dominującą we własnym kraju ^^ (przynajmniej niektórzy). Skoro tak to w zasadzie nic nie wiem o buddyźmie :( ojojCytat:
Zamieszczone przez K A M 2150
i sie dziwić, że w Polsce takie chu... kabarety są tak popularne, skoro Polaka tak łatwo rozśmieszyć :)Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
Na Twoim miejscu bardziej bym się przejmował wiedzą swoich sióstr i braci w wierze, bo co poniektórzy potrafią dać popis na absolutnie miernym poziomie. ;)Cytat:
Dobra, przyznaje się bez bicia, mam marne pojęcie czym się różni hinduizm od buddyzmu i po co mi to wiedzieć? Bardziej mnie to ciekawi, że znacie lepiej religię z drugiego krańca świata niż dominującą we własnym kraju ^^ (przynajmniej niektórzy). Skoro tak to w zasadzie nic nie wiem o buddyźmie :( ojoj
Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Wiedza, a wiara to dwie różne rzeczy, np. skąd u Ciebie przekonanie, że jestem wierzący skoro ja sam tego nie wiem?
Nie wiesz, czy wierzysz w wyższą istotę, która miała stworzyć świat? :shock: albo się wierzy albo nie, nie ma trzeciej bramki.Cytat:
Zamieszczone przez Piter
Da sie?! DA! :lol:Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Ps: Nikt mnie nie rozumie :(
Prawdziwi jego wyznawcy się stosowali, ale w pewnym momencie instytucja katolicka (nie wiem, jak dokładnie było to z kościołami wschodnimi) wynaturzyła się i przestała uznawać nauki Jezusa za wiążące. Katolicy powrócili do zasad starotestamentowych - tych nakazujących kamienowanie za apostazję lub nawoływanie do apostazji. Był to jeden z powodów, z których powstały wyznania protestanckie - one powróciły do źródeł chrześcijaństwa, do pierwotnych nauk. John Wycliffe, Jan Hus i późniejsi właśnie do Jezusa się odwoływali, a nie do ugruntowanej setki lat po Jezusie tradycji katolickiej.Cytat:
Skoro Jezus nawoływał do powszechnej miłości bo tak można to nazwać, to czemu jego wyznawcy (jestem ateistą) nie stosowali się do jego nauk.
Prawdziwi chrześcijanie biorą przykład z Jezusa, naśladują go - wybaczają, nadstawiają drugi policzek. A przynajmniej są zdania, że tak właśnie powinno się robić w imię miłości bliźniego.
Za to muzułmanie wojujący i siłą zwalczający "niewiernych" nawiązują wprost do nauk Mahometa i do jego czynów. Biorą z niego przykład.
Stawał na czele wojsk dokonujących podbojów.Cytat:
Mahomet przynajmniej od początku nie ukrywał swoich przekonań, nie stawał też na czele żadnych stronnictw, albo ja o tym nie wiem.
Otóż to - pomimo. Muzułmanie kazali płacić "niewiernym" specjalne podatki, których nie musieli płacić wyznawcy Allaha. Uznali to za korzystniejsze dla siebie niż wyrzynanie wszystkich "niewiernych".Cytat:
Jak już pisałem wcześniej pomimo nauk Mahometa muzułmanie potrafili być tolerancyjni.
Pierwsze cztery wieki istnienia chrześcijaństwa oraz okres po powstaniu protestantyzmu.Cytat:
Pokaż mi w historii Europy kiedy chrześcijaństwo zachowało podobną tolerancje?
Pierwsze cztery wieki istnienia chrześcijaństwa oraz okres po powstaniu protestantyzmu.[/quote:17iotetq][/quote:17iotetq]Cytat:
Zamieszczone przez Celt
Chyba, że tak powiem jaja sobie robisz. z tolerancją chrześcijaństwa - obejrzyj sobie film Agora, pokazuje on jak chrześcijanie potrafili być tolerancyjni. Każdy najmniejszy chociaż przejaw wyznawanie innej wiary spotykał się z oczyszczającym ogniem. Cesarstwo niemieckie było bardzo tolerancyjne napadając na ziemię polskie pod pretekstem pogaństwa u nas. Gdyby chrześcijanie byli by tacy tolerancyjni medycyna, sztuka czy inna spuścizna po starożytności spowodowałaby rozkwit nauk w Europie a nie powstanie słynnych ciemnych wieków. Gdy w Europie lekarze ucinali kończyny pacjentom, ich odpowiednicy muzułmańscy potrafili skutecznie ich wyleczyć. Czemu? Ponieważ nie odrzucili wiedzy jaką zdobyli Grecy, Rzymianie czy inne ludy.
Nie wiem czy wiesz, ale w Imperium Osmańskim każdym mógł wyznawać taką wiarę jaką chciał zabronione była tylko próba nawracania innych. Wskaż mi państwo w Europie gdzie muzułmanin mógł spokojnie wyznawać swoja wiarę. Żydzi byli głównymi sprawcami chorób czy innych nieszczęść. Więc gdzie tu tolerancja wobec bliźniego.
"Polska krajem bez stosow"-daleko nie trzeba szukac ;)
Zas wracajac do czasow nam obecnych to chrzescijanstwo(wszystkie wyznania) jest w glebokim odwrocie co jest konsekwencja kryzysu instytucji Kosciola,zmiany mentalnosci spoleczenstwa a takze wplywu medialnego zwlaszcza na dorastajace pokolenie.Natomiast islam od ladnych paru lat jest na fali wznoszacej i konsekwentnie sie rozszerza na nowe kraje pokojowo(Europa) oraz dzieki przemocy (Afryka oraz Azja)...Niestety wiekszosc europejskich przywodcow nie widzi w tym zagrozenia a wrecz przeciwnie chce sie pokazac jako tolerancyjni i nowoczesni politycy.Szkoda tylko ze muzulmanie pragna cofnac w rozwoju,zarowno mentalnym,kulturowym i spolecznym,do czasow swego proroka kraje,w ktorych zaczeli stanowic powazna grupe spoleczenstwa ;)
Pochodze z Podlasia,chyba najwiekszego tygla kulturowo-religijnego w Polsce,lecz nie pamietam zeby kiedykolwiek katolicy,prawoslawni czy muzulmanie(tak,tak jest mniejszosc tatarska) skakali sobie do oczu.Razem sie uczylismy,mieszkalismy na tej samej ulicy,etc...i oby tak pozostalo ;) Mysle ze odpowiedzia na taka harmonie jest fakt ze ludzie zyjacy w tym regionie sa razem od pokolen i w pelni sie zasymiliowali ze soba w przeciwienstwie do wspolczesnych muzulmanow,ktorzy tworza swoiste getta w europejskich miastach gdzie po zmroku nawet lokalna policja sie nie zapuszcza-i to jest wlasnie najwieksze zagrozenie:calkowita ignorancja wspolczesnego islamu wobec otaczajacego swiata ;)