Tak, zupełnie bez znaczenia. Wojna domowa wybucha tylko raz w przeciągu całej kampanii.
Wersja do druku
Tak, zupełnie bez znaczenia. Wojna domowa wybucha tylko raz w przeciągu całej kampanii.
co mam robić ( budować ? ), żeby unikać ciągłego niezadowolenia ludności i zbliżającej się rebelii ?? i co oznacza, że potrzebuję "4 nadwyżki ludności" ?? jak mam to zrobić ?
stawiaj budynki które dają punkty rozwoju
1. Świątynie z bonusem do zadowolenia, centra miast - ostatecznie okresowo wyłączyć zbieranie podatków w danej prowincji i trzymać w jej regionach wojska. Przede wszystkim robić przerwy w zdobywaniu nowych regionów jednej prowincji.
2. Nadwyżka ludności oznacza nadwyżkę ludności - zdobyć ja można przez odpowiednie edykty, nadwyżkę jedzenia, bodajże duże zadowolenie mieszkańców. Jej liczba znajduje się na ekranie budynków prowincji, na górze po lewej stronie.
Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
i tutaj chyba pies pogrzebany ;/
p.s. dlaczego mając 4 prowincje, mogę mieć tylko 3 wodzów ? Muszę zdobyć kolejne, żeby mieć ich więcej, ale mi właśnie brakuje tego jednego jak jasna cholera ;/
Ilość wodzów zależy od poziomu imperium 1poziom-3 generałów 2-6, 3-9, potem 12 i ostatecznie 15, poziom możesz sprawdzić w oknie z danymi o twoim państwie chyba wciśnięci 5 go wywołuje i tam jest zielony pasek z poziomem imperium a pod nim info o ilości dostępnych generałów, flot i agentów.
Uważam że jest ważniejsza kwestia niż przerwy - mianowicie planowanie podbojów.Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
Trzeba spojrzeć na to jaką kulturę posiada prowincja/nacja którą chcesz podbić.
Jeżeli podbijasz nacją Hellenistyczną greków to zaraz po podboju łatwiej jest ich trzymać w ryzach - poziom niezadowolenia zazwyczaj nie jest zbyt wysoki. Nie trzeba wtedy robić długich, a czasem nawet żadnych przerw.
Jeżeli natomiast podbijasz nacje z zupełnie innego kręgu kulturowego (np. wschodnie plemiona) to automatycznie po zdobyciu prowincji masz większy problem z ładem publicznym.
A to fakt, ale kary za zdobycie regionu też robią swoje. Przy okupacji niby tylko 30, ale kary do zadowolenia w prowincji się kumulują, tak samo jak bonusy - więc przy dużych prowincjach przynajmniej jedna tura przerwy jest koniecznością.
Oczywiście że robią swoje :) Dlatego takie przerwy też są wskazane - zgadzam się.Cytat:
Zamieszczone przez Asuryan
Tylko to temat dla nowych graczy i chciałem zwrócić ich uwagę na planowanie swoich podbojów.
Warto patrzeć nie tylko na to gdzie jest więcej ziem do podbicia ale także na potencjał danych krain (gospodarczy, przemysłowy i militarny), dostęp do morza, krąg kulturowy ich mieszkańców, otaczających tą prowincję sąsiadów (czy są wojowniczy czy nie) itd.
Ja zostawiam (oszczędzam) nacje z mojej kultury by z nimi później handlować.
Jak pozawierałem porozumienia z nacjami obcymi. A później podbiłem choć jeden region z ich prowincji, to bez problemu byłem w stanie narzucić tam moją kulturę.
Tak że moi partnerzy handlowi szli do piachu z powodu niepokoi i buntów. :?