Bradni Algrimmson
Dycha, ale jest mu co? Pójdę po tamtego cyrulika. Człeczyna dzielnie z zielonymi walczył, i mi pomógł, winien mu to jestem. Bradni wychodzi z pokoju i zamyka drzwi na klucz, który bierze ze sobą. Kieruje się do domu cyrulika.
Wersja do druku
Bradni Algrimmson
Dycha, ale jest mu co? Pójdę po tamtego cyrulika. Człeczyna dzielnie z zielonymi walczył, i mi pomógł, winien mu to jestem. Bradni wychodzi z pokoju i zamyka drzwi na klucz, który bierze ze sobą. Kieruje się do domu cyrulika.
Bradni Algrimmson:
Dotarłeś do domu medyka, widzisz go jak nadchodzi. Największy problem to się z nim dogadać, ostatnio się jakoś udało na migi.
Alessio Contrarini:
Dotarłeś do domu, przed drzwiami widzisz swego najnowszego pacjenta, coś tam wymachuje i wrzeszczy w obcym Ci języku, znów trzeba będzie próbować zgadywać o co mu chodzi.
Alessio
Rozkłada ręce dając znać że nie rozumie o co się rozchodzi krasnoludowi, sprawa musiała być jednak poważna bo sprawiał wrażenie strasznie rozgorączkowanego.
Bradni Algrimmson
Murwa! Pokazuje na siebie, łapie człeczynę i ciągnie w stronę karczmy.
Alessio
Westchnął ciężko ale poszedł za krasnoludem, w końcu za zabieg zapłacił a on sam na nadmiar klientów ostatnio nie narzekał więc każdy grosz się przyda.
Bradni Algrimmson, Alessio Contrarini:
Dotarliście do karczmy, nawet tej co ją poleciłeś krasnoludowi. Być może dlatego do niej trafił, bo najbliższa. W komnacie na piętrze leży na ogromnym łożu jakiś ciężko ranny człowiek. Nieprzytomny.
Bradni Algrimmson
Wskazuje na człowieka i zamyka drzwi pokoju. Na klucz.
Alessio
Przewracam go delikatnie na drugi bok i oglądam jego rany. Staram się też przekazać krasnoludowi na migi by jakiegoś tłumacza poszukał.
Bradni Algrimmson:
Trochę Ci zajęło zrozumienie tego co próbował przekazać medyk. Faktycznie bez tłumacza się nie obejdzie, byś zrozumiał dokładnie wiadomości o stanie Dietricha i ewentualne zalecenia cyrulika.
Alessio Contrarini:
Rany są dość poważne, ale nie tyle by spowodować aż taki stan. Pacjent ma płytki oddech, słaby puls i letnie ciało. Śpi bardzo głębokim snem. Nie spotkałeś się jeszcze z takim przypadkiem.
Bradni Algrimmson
Otwiera drzwi i idzie do karczmarza.