Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam ;-)
Wersja do druku
Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam ;-)
Msi gt70 dominator pro na ultra daje sobie radę, 37 pfs średnio mam...wiec da się ;-)
Pewne jak amen w pacierzu jest to że w ekstremalnych przypadkach masz spadki poniżej 25 a nawet 20, a wtedy już tak płynnie nie jest.
Gtx 880m 8gb własnej robią swoje. Wystarczy trochę cierpliwości. Bitwę 20 jednostek na ultra Chodzi dobrze. 40 wystarczy zejść na high ale dla mnie to żadna skaza na honorze.
Rozpocząłem kampanię Spartą, wstrzymując się aż do wyjścia patcha 1.0. Teraz zastanawiam się o co chodzi - czy jest jakiś bug, czy może ja czegoś nie rozumiem. Otóż mam Spartę, Kretę i Rodos + Malvę i dwa inne miasta w tej części Europy, jednakże z nikim nie jestem w stanie zawrzeć umowy handlowej - nie wyświetla się taka możliwość; mam wyłącznie jedną, z Atenami, a przecież mam i porty i miasta połączone siecią dróg z prowincjami innych frakcji.
Miałem też kilka kuriozalnych sytuacji z AI, np. Pergamon (sprzyjający mnie i Atenom) oswobodził Macedonię (skonfliktowaną ze mną i Atenami), zawiązał z nimi sojusz, by po kilku turach dołączyć po mojej i Aten stronie do wojny z Antygonidami. O tym, że Rzym upadł gdzieś ok. 50 tury podbity przez Syrakuzy i Kartaginę na spółę nawet nie mówię - ok, sympatycznie, że tutaj każdy może coś ugrać i odegrać większą rolę w rozgrywce, ale mimo wszystko jest to mod pod ROME TW, a nie Hellenic TW, więc spodziewałbym się jednak, że Rzym nie klapnie samoistnie na samym początku rozgrywki.
Co do handlu. Twoja stolica musi być połączona z jakimś portem i w wypadku Sparty tylko podbicie Aten daje taką możliwość. Wtedy twoja stolica będzie połączona z portem. A co do Rzymu pobierz garden major faction czy jakoś tak nie pamiętam pełnej nazwy i to pomoże tym " większym frakcja" dłużej przetrwać.
Pozdrawiam.
Dzięki za odpowiedź!
Chyba masz rację, bo kiedyś jak grałem Spartą i zawiązałem konfederację z Atenami, to handel rzeczywiście był możliwy. Ale przyznam, że jest to całkowicie absurdalne i nielogiczne, bo wychodzi na to, że porty i budynki handlowe w pozostałych prowincjach są bezużyteczne z ekonomicznego punktu widzenia, a sam Peloponez traktowany jest jak otoczony jakąś blokadą kontynentalną.
I teraz właściwie mam przegraną kampanię, bo pomimo posiadania 6 prowincji, ledwie stać mnie na utrzymanie dwóch armii, podczas gdy Ateny posiadając podobną ilość miast, są w stanie wystawić od pięciu do sześciu pełnych armii, do tego posiadają silnych sojuszników, a na konfederację nie mam co liczyć.
Pozdrawiam!
Ja zawsze grając Sparta Ateny niszczyłem, jeżeli jakiś sojusz to albo ptolemeusze, selukidzi lub baktria jak zawedrowalem tam np. Dygnitarzem. Ale jest to trochę logiczne bo jeżeli nie zdobędziemy Aten nie możemy liczyć na rozwój handlu. Jest jeszcze wyjście. Posiadając jakieś miasto portowe i Sparte pozwolić by ktoś przejął Sparte. Wtedy z automatu przeniesie nam stolicę lecz jak odbijemy Sparte to wszystko wróci.
Nie niszczyłem Aten, gdyż byłoby to samobójstwo przy szalejącym Epirze i Antygonidach, czekających tylko na najmniejszy błąd. Pełno zwrotów akcji, to przejmowanie, to tracenie Larissy i Pelli. Koniec końców wyszło na to, że Przypadły one Atenom, które były dla mnie już zbyt potężne, bym mógł wypowiedzieć im wojnę, a teraz to już w ogóle nie ma szans. Sojusz z Ptolemeuszami mam, jednak wyłącznie obronny, zresztą nie są zbyt skorzy do pomocy - to Ateny mi najwięcej pomogły, pomimo tego, że nawet nie mam z nimi sojuszu. Seleukidzi padli szybciej nawet od Rzymu, podbici przez Egipt, a Baktria jest za daleko. Liczyłem na Rzym, miałem z nim bardzo dobre relacje, ale też uległ najeźdźcom. Nawet myślałem o jego wskrzeszeniu, ale nie mam żadnych szans w wojnie z sojuszem kartagińsko-syrakuzańskim.
Swoją drogą trochę dziwi mnie, że Syrakuzy nie są złączone ze Spartą więzami krwi, gdyż - jeśli mnie pamięć nie myli - Syrakuzanie mieli pochodzenie doryckie.
Hej próbuję rozkręcić kampanie Massalią, mam z tym ogromne problemy... Mianowicie porządek publiczny ciągle spada, bez względu na to jaki budynek postawię. Jak wybuduję budynek religijny to mam do dyspozycji bardzo słabe jednostki (a zadowolenie i tak pikuje w dół)... Próbowałem różnych kombinacji i nic mi ne wychodzi. Zazwyczaj Total Wary nie sprawiają mi kłopotów, ale teraz to sam n ie wiem co robić. Pytam lepszych od siebie jak zacząć kampanie Massalią na DEI poziom trudności H/N tak jak zalecany. Piszę tu bo domyślam się że na modzie gra tą frakcją różni się od podstawki. Aha no i nikt nie chce ze mną umów handlowych podpisywać, nawet PON to za kasę udaje się zawrzeć...
Jaką masz kulturę na tych terenach jeśli inna niż Twoja, stawiaj na budynki dające bonus do Twojej kultury , kształć gubernatora w tym kierunki tym. Na DeI trudny to trudny, na początku jest ciężko z umowami handlowymi i podpisywaniem traktatów.
Ja gram Rzymem na vh/n i nawet na początku miałem niewielkie tylko problemy aby się rozbudować. Całkowita bierność komputera. Wszystkie siły zaangazowane w walki z kartaginą a na północy spokój, ze strony hellenów podobnie. W tej chwili podbiłem tereny niemal tak duże jak posiadał historycznie w czasach największej świetności Rzym i zaczyna to wyglądać nudnie, właściwie niegrywalnie. Po kolei rozbijam państwo za państwem a reszta czeka jak bydło na rzeź. Zero jakiegokolwiek wyzwania. Nawet zaatakowane państwa zachowują się biernie. W całej długiej już kampanii tylko 2 krotnie !!!! zaatakowane państwo wykazało się jakąkolwiek inicjatywą (co w I Rzymie było częste, przynajnmniej grając na RTR) i zrobiło rajdy armią na moje nieobsadzone wojskiem tereny. Oczywiście rozumiem, że realistyczne wydaje się, że małe państwa nie będą szukały zwady z imperium ale poszło to w drugą równie a pewnie bardziej ahistoryczną stronę. Mam cały wschód nieobsadzony aktualnie wojskiem, na granicy silne plemię Ligurów, poniżej potęznych Ptolemeuszy. Oczywiście nic nie robią. Miałem nadzieję na bardziej agresywną grę AI po tym jak kontraatakowali mnie Getowie. Zbyt mocno uwierzyłem w słabość AI na mapie taktycznej i straciłem jedyny na wschodzie legion. Getowie mieli potęzne siły. Mogli spokojnie skroić całą prowincję. Oni rozbili moje wojsko i ... poprosili o to aby zostać moim protektoratem...
Może gra ktoś na legendarnym poziomie trudności? Już sam nie wiem czy nie wystąpił jakiś błąd w grze i grając na vh gram na najmniejszym.
Masz zainstalowane tylko czyste DeI, czy tez coś dodatkowo? Jaką rodziną grasz? Polecam Junii, mają dodatkową karę do dyplomacji, trudno zewrzeć sojusz na początku. Ja w tej chwili gram co prawda Juliuszami , ale mam zgoła inne doświadczenia, choć jest dozo łatwiej niż grając Junii. Zresztą, za każdym razem kampania jest inna.
Gram Juliuszami. Czyste DeI do niedawna. Teraz gram z submodem na szybsze rozgrywanie starć. Zainstalowałem też mod Vae Victis z ciekawosci ale to akurat wczoraj więc to nie z tego powodu na pewno. Spróbuję zacząć jakąś mniejszą nacją. Zmienię też poziom trudności bitwy na hard. Choć robiłem testy walk na normal i hard i w zasadzie co ciekawe nie zauwazyłem różnic. Nawet robiąc sparringi 1vs1 identycznych jednostek wyniki były podobne co być może daje nadzieję, że przy większych bitwach gdy w grę wchodzi taktyka poziom trudności nie ingeruje w statystyki jednostek (podobne wyniki 1vs1 na normal i hard) a w grę AI.
Spróbuj Rzymem zagrać Junii. Przy bitwach na wyższym poziomie trudności komp dostaje jedynie bonusy dla swych jednostek, jego taktyka nie ulega zmianie. Wiec jest dziwne to co mówisz, może to sprawka submoda na szybsze bitwy:hmm:
Ja gram obecnie Juliuszami, wojnę wypowiadała mi Liguria i Ateny. Najlepsze kampanie grając DeI miałem właśnie frakcją Junii, wtedy komp był zawsze bardzo agresywny.Grając pierwszą kampanie na wersji 1.0 wybrałem Juliuszy ,ale chyba wrócę w następnej własnie do Junii. Jaki masz obecnie poziom imperium? Czym wyższy poziom imperium tym wyższe kary do dyplomacji i Ai winno być bardziej agresywne.
Teraz sprawdziłem na vh bitwę 2 identycznych jednostek i jednak jest jak piszesz. Tym razem dość wyraźna wygrana komputera choć nie nazwałbym tego pogromem. Czyli jednak bonusy do jednostek. A następna kampania Rzymem Junii na vh/h. Jeśli będzie podobnie odinstaluję grę i zainstaluję na nowo wszystko.
Jesli chodzi o ten submod na szybkość wg mnie jest świetnym rozwiązaniem. Starcia i tak są na tyle długie aby istniała konieczność i mozliwość flankowania itp. W submodzie DeI Brutal Battles było już za szybko. Choć przyznać trzeba, że efektownie to wygladało. Porównując grę na czystym DeI mod na szybkość podwajał szykość starcia a Brutal Battles był jeszczce 2 razy szybszy co zbliżało go w moim odczuciu do vanilli, przynajmniej tej starej, nie wiem jak teraz to wygląda po patchach. Starcia falangi przeciw falandze były błyskawiczne wręcz. Nawet nie zdązyłem okrazyc przeciwnika jazdą a większość piechoty już padła po obu stronach.
Co do długości starć, te z podstawowej wersji są dla mnie najbardziej optymalne, bitwa trwa ok 18-25 min.
Daj znać, czy grając Junii odczułeś jakąś zmianę.
Spróbuj sobie Macedonią na poziomie trudnym. Dawno nie miałem tak ciekawej kampanii z komputerem. Przez pierwsze 10 lat walczyłem o przetrwanie. W kasie pustki i brak możliwości rozwoju prowincji ze względu na konieczność uzupełniana armii. Ze względu na nikłe dochody armia składała się ze słabszych jednostek co powodowało pewne komplikacje z morale na polu bitwy. AI wypowiada mi wojny (np. Ptolemeusze i Sparta) i robi mi rajdy na moje ziemie i to dwiema armiami więc jest sporo manewrowania, aby rozdzielić te armie i stoczyć z nimi pojedyncze bitwy.Ciężko podpisać umowy handlowe. Tak na dobra sprawę to zacząłem się rozwijać dopiero po 10 latach kiedy jako tako opanowałem sytuację na swoim terenie i stać mnie było aby ulepszać budynki. Dopiero po 20 latach moje Państwo było na tyle stabilne że mogłem się zabrać za dyscyplinowanie ateńczyków.
Zaczynam grę Trakami w kampanii Oktawiana. Pograłem trochę tymi Junii ale jak po 50 turze nadal widzę kłębiących się na północy Wenetów, stojących jak dupy wołowe a nie barbarzyńcy na granicy niestrzeżonego państwa to dałem sobie na razie spokój grą Rzymem. Jak "barbarzyńcy" i ich hordy będą wykazywały się taką "agresją" w Attila Total War to będzie niezła żenada. Ale jak zauważyłem ciężka powinna być gra Markomannami w dodatku Oktawiana. Chwilę pograłem i było ciężko. Ostatecznie zacząłem tymi trackimi Odrysami, nigdy nie grałem ludami z bałkanów.
Ja obecnie gram Syrakuzami na vh/n i mam podobnie jak nazgool Macedonią. Minęło już kilkadziesiąt tur, a mnie na razie udało się tylko zjednoczyć Sycylię, zawiązać sojusz obronny ze Spartą i wciągnąć Rzym do wojny z Kartaginą (choć jeszcze żadnych konkretnych działań nie prowadzą, prócz zbierania armii i flot w rejonie mojej wyspy). Do tego mam już Massesylijczyków na głowie (formalnie, bo praktycznie - na szczęście - jeszcze nie) oraz umowy handlowe z Atenami, Sardes i Rzymem.
Sama Kartagina natomiast dość mocno dała się we znaki i mógłbym co prawda psioczyć na to, że taka potęga nie powinna mieć problemu mnie zmiażdżyć, to jednak biorę poprawkę na to, że pewnie prowadzą też działania wojenne w Iberii i Afryce, natomiast porównywalną armią do mojej byli całkiem uciążliwi w tym rejonie.
Doliczyłbym jeszcze nieustanne bunty i brak pieniędzy na rozbudowę, także wszystko idzie bardzo powoli. Wszystko leży w rękach Rzymu, mam nadzieję, że mnie wesprą trochę, gdyż nie stać mnie na armię, która byłaby w stanie samodzielnie atakować Sardynię i Korsykę oraz jednocześnie bronić Sycylii przed armiami/flotami z Kartaginy lub odwrotnie.
Widzę, że ludzie jakoś przetrwali moje pomysły na ekonomię ;) Wersja 1.1 przyniesie kolejne zmiany w tym polu. Obecnie najważniejsze to dogranie balansu bitwy http://online.freeware.info.pl/grepolis.html i wprowadzenie kolejnych zmian w późnym etapie rozgrywki. Obecnie i tak jest w tym aspekcie chyba najlepiej od czasu premiery RTW2. To co ma się na etapie tury 250, normalnie się mało po 50-100 ;)
Nie jest źle bo zbyt duża ilość kasy na początku psuje rozgrywkę, ale co do Macedonii to w ogóle nie wzięliście pod uwagę kopalni złota. Rozwój Państwa Antygonidów był możliwy dzięki kopalniom złota i przydałoby się to jakoś uwzględnić w rozgrywce.
To planujecie wersję 1.1?
My planujemy jeszcze dalej :D Póki co już prawie wszystkie nowe nacje do 1.1 są gotowe :)
Kiedy planujecie wydać 1.1?
Mam szybkie pytanie. Czy w nowej wersji dei dalej jest tak, że wraz ze zmianą poziomu trudności bitwy powyżej normala nie zmienia się już AI tylko pojawiają się bonusy do jego jednostek. Czy oni teraz nie uprościli rozgrywki bo coś mi za łatwo idzie??
Mi to w nowym DeI nie podoba się to całe "utrzymanie imperium" .. mam chyba 6 lub 7 poziom imperium i koszty (wcześniej korupca) wynoszą 110%.. dzięki czemu z podatków nie mam żadnych dochodów, gdyby nie handel to nie wiem. Mam wszystkie technologię żeby to obniżyć + umiejętności gubernatorów i generałów tylko na tym się skupiają. Proponowałbym to zmienić przy następnej wersji :)
Jest na to submod :D Poszukaj w tym dziale na TWC http://www.twcenter.net/forums/forum...vide-et-Impera , jeśli nie znajdziesz daj znać to sam poszukam jak będę miał chwilkę czasu :P Utworzę chyba tutaj temat z najprzydatniejszymi submodami pod dei. Ogólnie zagrałem 2 razy Partią i wydaje mi się że ta frakcja ma okropnie ciężki początek. Trzeba mieć troche szczęścia. Za pierwszym razem wojnę wypowiedziały mi praktycznie wszystkie okoliczne państwa i to w przeciągu pierwszych 5 tur, a w ciągu 20 następnych tur zostałem zniszczony. Za drugi razem było już spokojnie i te same kraje chciały pakty o nieagresji :P
Ja rozumiem, że ma być trudniej ale brak dochodów z podatków z tak ogromnego imperium to jak kiepski żart ;d <50% to rozumiem.. ale ponad 100 :eek: poszukam tego sub moda :)
http://www.twcenter.net/forums/showt...uch-corruption Drugi post w tym temacie to podane linki. Submod redukuje też szanse na wybuch wojny domowej chyba.
O dzięki, właśnie brałem się za szukanie :)
Nie ma sprawy :P
Pograłem znowu Partią i stwierdzam że start tej frakcji jest w ogóle niezbalansowany ;/ Nikt nie chce z nami handlować, otoczni przez praktycznie samych wrogów bo Dahowie bardzo szybko padają, na wschodzie baktria, która jest zdecydowanie op w porównaniu ze słabymi państwami na wschodzie i tworzy mega imperium w ciągu kilkudziesięciu pierwszych tur a wojna z nią kończy się klęską ponieważ wystawia masę dobrej jakościowo armii. Makabra
Zaczynałem Partią chyba 6 razy (raz vanilla, pięć razy DeI) i mam podobne spostrzeżenia. Partia ma przechlapane - raz wykończyła mnie Baktria, dwa razy nomadowie z północy, raz Partawa i raz Persja. Albo ja jestem cienki w kawaleryjskich frakcjach, albo rzeczywiście Partią przetrwać do 100. tury to wyczyn (oczywiście mowa o poziomie vh lub legendary).
A ja mm pytanie z innej beczki. Do osób kochających falange macedonska... Wy grając falangą atakujecie przeciwnika czy stoicie w miejscu? A jeśli atakujecie to klikacie na daną jednostkę czy za nią?
Cytat:
Zaczynałem Partią chyba 6 razy (raz vanilla, pięć razy DeI) i mam podobne spostrzeżenia. Partia ma przechlapane - raz wykończyła mnie Baktria, dwa razy nomadowie z północy, raz Partawa i raz Persja. Albo ja jestem cienki w kawaleryjskich frakcjach, albo rzeczywiście Partią przetrwać do 100. tury to wyczyn (oczywiście mowa o poziomie vh lub legendary).
Zmień poziom trudności na hard. W tym modzie faktycznie poziom vh lub legendary dla niektórych frakcji znaczy to co znaczy. Na poziomie vhard faktycznie jest problem z handlem :) i często o powodzeniu rozgrywki decyduje łud szczęścia , jak w życiu.Cytat:
Pograłem znowu Partią i stwierdzam że start tej frakcji jest w ogóle niezbalansowany ;/ Nikt nie chce z nami handlować, otoczni przez praktycznie samych wrogów
Na poziomie nawet normal nikt nie chce z Partią handlować, nawet Partawa, z którą mamy więzy krwi .
Jeśli tak, to faktycznie ta frakcja ma problem z balansem. Mam na dzieję ze KAM zwróci na to uwagę twórcom moda.
Powie mi ktoś jak zaradzić, żeby nazwy wszystkich jednostek były wyświetlane? Mam DeI ze steam workshop i spolszczenie
O ile się orientuję to:
1. Najlepiej zainstaluj DeI z poza Steam, wersja jest bardziej stabilna i ma mniej błędów, według mnie.
2. Za subskrybuj spolszczenie na Steam wrzucone przez Kam'a i powinno pomóc, przynajmniej mnie pomogło.
Natomiast ja mam inne pytanko a mianowicie... Jakie mody pod grafikę polecacie by uzyskać piękniejszą grafikę i lepsze tekstury?
Jak w Rzymie rekrutować późnych hastati, prncipes i triari? To jest ograniczone jakimś okresem czasowym czy coś trzeba wybudować, wynaleźć? Nie mogę nic się doszukać.