Cytat:
Sędzia podkreślił, że ze smutkiem należy też odbierać namowy osób świeckich, ale także i duchownych, aby rodzice nie zgłaszali przestępstwa do organów ścigania.
Z ustaleń wejherowskiej prokuratury wynika, że w grudniu 2009 r. duchowny zaprosił 15-letnią dziewczynę na plebanię, proponując rozmowę o jej problemach. W czasie tej wizyty ksiądz nakłonił nastolatkę do wypicia alkoholu, po czym przemocą zmusił ją do "poddania się innej czynności seksualnej".
Sędzia Kachel wyjaśnił, że chodziło w tym przypadku o całowanie nieletniej w usta, uszy oraz plecy, a także masowanie pleców. "Takie pocałunki mają wyraźnie kontekst erotyczny i na pewno nie są przejawem troski wobec podopiecznej" - podkreślił.