Tak samo jak w bitwach. Zawsze, gdy go "zabijam" to on jest tylko ranny. Może Napoleon będzie towarzyszył nam do końca kampanii.
Wersja do druku
Tak samo jak w bitwach. Zawsze, gdy go "zabijam" to on jest tylko ranny. Może Napoleon będzie towarzyszył nam do końca kampanii.
To samo jest z głównodowodzącymi innych państw.
Ktoś gdzieś pisał że słyszał takiego speecha w angielskiej piechocie:Cytat:
Zamieszczone przez kretu19955
- Nie krzycz tak człowieku nie umiesz umierać po cichu!!? - oczywiście po angielsku.
Najwidoczniej postacie historyczne są nie do zabicia (tzn. mogą zginąć ale powracają ;) ) Trzy razy mój zabójca eliminował Michaiła Kutuzowa... Trochę to dziwaczne, pozostaje jedynie przyzwyczaić się do tego.Cytat:
Zamieszczone przez maryjan1001
Co do trzeciej kampanii - Już ją ukończyłem (grudzień 1807) tzn. wypełniłem wszystkie zadania, jednak gram dalej. Przede wszystkim dążę do opracowania wszystkich "wynalazków", poza tym chciałbym zobaczyć w akcji najlepsze jednostki Francji. Muszę powiedzieć, że system "dwutygodniowej tury" o wiele lepiej się sprawdza niż tego typu, dłuższe, systemy we wcześniejszych odsłonach serii TW - dwa tygodnie na turę bardziej sprzyja realizmowi rozgrywki, wreszcie pory roku mają istotny wpływ na planowanie kampanii a co za tym idzie bardziej ceni się odziały własnej armii (rekrutacja regularnych oddziałów trwa dwie tury, nie mówiąc już o elicie np. młodej gwardii czy kirasjerach - 4 tury!!). Słowem - należy się nieraz głęboko zastanowić, czy aby dana ofensywa warta jest świeczki. Podobnie ma się sprawa z jednostkami pływającymi.
Wracając do kampanii - również i mnie na początku nieźle przeraził ogrom państwa jakim przyszło mi kierować.
Moimi pierwszymi inwestycjami była tylko i wyłącznie rozbudowa dróg (do momentu możliwości budowania tych najlepszych - 4500 / 10 tur !! - na nie mogłem sobie pozwolić dopiero później), następnie gospodarstwa, kopalnie, stajnie, magazyny, porty kupieckie/handlowe i inne obiekty sprzyjające sytości a nie głodówce społeczeństwa. Na początku w ogóle nie ruszałem rozbudowy budynków militarnych (arsenał/koszary itp.) czy administracyjnych (sądy) w miastach.
Trzeba przyznać, że początek trzeciej kampanii nie nastraja zbytnio optymizmem - prawie z każdym liczącym się państwem mamy wojnę (Anglia/Rosja/Austria/Prusy/Szwecja). Szczęście w nieszczęściu, że Hiszpania jest naszym sojusznikiem (podobnie jak kilka mniejszych państewek niemieckich).
Moje pierwsze posunięcie militarne polegało na zebraniu armii Alzacji i ruszeniu prosto na Wiedeń (pierwsze zadanie - zajęcie Wiednia da nam pokój z Austrią - zawsze to jeden przeciwnik mniej). Jak moja armia podeszła pod stolicę Habsburgów na mojej twarzy momentalnie pojawił się banan - przed Wiedniem stała rosyjska armia, którą dowodził nie kto inny jak Michaił Kutuzow :) Widać, że twórcy gry postarali się aby chociaż jako tako "nagrać" sytuację jaka sprzyjała bitwie pod Austerlitz.
Obecnie moja sytuacja przedstawia się następująco: można powiedzieć, że spełniłem "historyczne zachcianki" Napoleona - Anglia podbita (całkowicie wyeliminowana - co trzy tury bunt w Londynie - w sumie mi w to graj - kolejne armie buntowników są idealnym "poligonem" dla moich oddziałów), Moskwa zajęta (o dziwo był tylko jeden bunt) Smoleńsk, Mińsk, Wilno, Petersburg również, Prusacy posiadają jedynie Prusy Zach., Hiszpania nadal jest sojusznikiem, Austrii zabrałem, już wspomniany Wiedeń, Pragę, Ołomuniec, wyzwoliłem Warszawę (Polska jest protektoratem, podobnie jak Wenecja), wyeliminowałem Meklemburgię. Nie ruszałem natomiast Szwajcarii, Bawarii - medalowi sojusznicy, nie ingerowałem w sprawy Płw. Apenińskiego czy generalnie wschodniej części basenu Morza Śródziemnego, Szwecja i Dania non stop tłuką się między sobą.
Jeszcze jedna sprawa. Pamiętam jak przed premierą "Napoleona" niektórzy narzekali na rozmiar mapy, że nie ma Ameryk, że Szwecja jest "ucięta", że brak pełnego basenu Morza Śródziemnego itp.
Patrząc z perspektywy przegranych kilkunastu godzin w "Napoleona" stwierdzam, że "okrojona" mapa okazała się jednak dobrym rozwiązaniem. Raz, że takowe sprzyja klimatowi "epoki napoleońskiej" a dwa, "nieokrojona mapa" czyli np. ta znana z "Empire", kompletnie wypaczyłaby by tytuł produkcji. Ot, gracz dostałby do ręki tak na prawdę "Empire 2", z tą różnicą, że Francja byłaby nie "Bourbońska" a "Napoleońska".
Z drugiej strony można pomyśleć, że dostaliśmy ulepszony Empire z okrojoną mapą ^ ^. Szkoda, że nie ma niczego na wschód od Istambułu. Grając Rosją jest po prostu nudno po jakimś czasie. Ottomanów łatwo jest rozbić i wtedy wschód pozostaje całkowicie zabezpieczony od wszelkiego ataku.Cytat:
Patrząc z perspektywy przegranych kilkunastu godzin w "Napoleona" stwierdzam, że "okrojona" mapa okazała się jednak dobrym rozwiązaniem. Raz, że takowe sprzyja klimatowi "epoki napoleońskiej" a dwa, "nieokrojona mapa" czyli np. ta znana z "Empire", kompletnie wypaczyłaby by tytuł produkcji. Ot, gracz dostałby do ręki tak na prawdę "Empire 2", z tą różnicą, że Francja byłaby nie "Bourbońska" a "Napoleońska".
Właśnie ściągam Napoleona przez Steama (DEMO niestety), ale że mam wolnego neta to zadam najpierw pytanie:
-Czy napoleon podobnie jak ETW ma problemy ze sterownikami Nvidia? Bo mam GTX 295 i w Empire w zasadzie nie da się u mnie grać, bo bitwa płynie aż miło ale kampania tnie niemożliwie bez względu na detale (na Windows 7, bo na Viście to nawet znikają miasta).
Gram na Geforce 250GTS, sterownik 196.21(ze strony nvidii) i nie występują jakiekolwiek problemy.
Cieszy mnie to. A czy wiecie może czy NTW obsługuje tryb SLI? Bo bez tego GTX295 będzie się zachowywał jak GTX260 (myślę że nawet bez tego wystarczy ale chcę móc się cieszyć najwyższą grafiką).
Mając GTX260 gracze cieszą się najlepszą grafiką w tej grze.
No ściągnąłem demo wczoraj i faktycznie lata aż miło na bardzo wysokich detalach (w rozdzielczości 1680x1050). Co prawda po włączeniu dodatkowych opcji (czyli tych których nie obejmują nawet te bardzo wysokie detale) płynność spada ale te opcje nie mają dla mnie znaczenia, bo w zasadzie nie widać ich wpływu na grafikę. Wrażenie ogólne z NTW jest bardzo pozytywne, jednak dalej obawiam się czy nie będzie mi się cięła mapa kampanii, ale tego niestety już mi żadne demo nie powie.
Ps. Jeszcze za bardzo nie grałem bo wczoraj miałem czas tylko włączyć i sprawdzić jak działa ale jak przejdę demo to podzielę się wrażeniami :D