Już wiem dlaczego nigdy nie dostaniesz pozwolenia i jedyną szansą na legalne nabycie broni palnej dla Ciebie jest tak wielkie zwycięstwo Nowej Prawicy JKM by mogła zmienić prawo :mrgreen:
Wersja do druku
No może nie pamiętasz, bo to było z osiem lat temu, ale w samoobronie tez było słychać tylko o Lepperze, ergo wg twej logiki "To nie był zrzędliwy dziadek tylko bardzo mądry człowiek, który nie owija w bawełnę" np jak opowiadał o gwałceniu prostytutki, tekst jak najbardziej na poziomie krula:P Aha wiem ze jestes młody ale zapomniałeś jeszcze o wolności i praworządności :P Swoją droga to aż śmieszne ze prowadząc partie na poziomie błędu statystycznego tworzył co i rusz inne partię, myślał ze inna nazwa spowoduje masowe poparcie jego partii?:P
Wiesz czym się rożni niezbrojny cywil od uzbrojonego ? Ten drugi bedzie martwy jak mu ruska drona wpadnie do chałupy :P Cywil obojętnie czy z pistoletem czy nie, nie ma żadnej wartości na polu walki, dzisiaj niewielka grupa świetnie uzbrojonych i co najważniejsze wyszkolonych w obsłudze sprzętów, rozwali cała armie w przeciągu paru godzin, obejrzyj sobie zdjecia ze strefy gazy, a pamiętaj ze oni mają chociaż rakiety nie pistoleciki. Przy okazji przez takich debili z kopytem w czasie ewentualnej wojny, ruskie posłaliby jakiś ostrzał na miasto bo to chyba logiczne ze nie chcieli tracić czasu ani ludzi żeby walczyć o kazdy budynek z grupką cywili, i co chciałbyś być współwinien śmierci dzieci i kobiet bo ty masz kaprys walczyć? Miałbyś później odwagę spojrzeć matce która straciła dziecko przez twoja zbędą zawieruchę?Wiem ze ty jestes na etapie świat czarno biały, ale świat naprawdę jest w różnych odcieniach szarości i trzeba zawsze się starać wybierać opcje najjaśniejszą, która zminimalizuje starty wśród Polaków i Polski, bo to oni będą ja odbudowywać. Pozwolę sobie zacytować "zapomniany holocaust" ze nawet te przeszło 70 lat temu zdawano sobie sprawę ze partyzantka musi tak działać żeby jak najmniej ucierpiała ludność cywilna.
"Po klęsce Polski we wrześniu 1939 roku Sikorski nie chciał, aby ZWZ angażował się w jakiekolwiek akcje prowokujące Niemców do odwetu. Gdy Sosnkowski w styczniu 1940 roku kreślił granice możliwych działań, pierwszeństwo dawał wywiadowi, a po nim - sabotażowi. Dywersję i akcje odwetowe umieścił na dalszym planie właśnie dlatego, że niosły ze sobą ryzyko zemsty. Nawet gdy ZWZ prowadził sabotaż, Sosnkowski zalecał Roweckiemu, aby minimalizować możliwe reperkusje ze strony Niemców. Proponował dodawanie cukru albo smoły do benzyny, a piasku do misek olejowych w ciężarówkach czy też zakażanie wymion krów dających mleko dla wojska"
No fakt gimbom to nawet w USA nie dają broni, tylko pełnoletnim jak nie od 21 lat, wiec nie wiem po co krzyczysz ze chcesz broń jak w ciągu najbliższych dwóch lat nie masz szans, zarówno z powodów prawnych jak i ekonomicznych:P
no fakt 10 milionów więźniów z tendencją wzrostową na te 300 mln ludzi to mało:P
No tak skoro uznajecie 95 % polaków za debili bo nie glosują na krula, to dlaczego tym debilom chcecie dać bron do reki? Zdecydujecie się ! a co do równości amerykanów poczytaj sobie o strzelaninach i ile zbrodni dało się uniknąć gdyby dostęp do szafki miał tylko właściciel broni. A co do malutkiego dziecka masz albo słaba wyobraźnie albo nigdy nie widziałeś co niepilnowanie dziecko jest w stanie zrobić, ja bym się w każdym razie nie zdziwił ze jakby znalazło bron, to po x czasie by sobie ja odblokowało, a jakby była załadowana to mógłby to się skoczyć tragedią.
Jak to nie? Boże, widzisz i nie grzmisz. Jeden potrafi obsłużyć broń i przeszedł jakieś tam szkolenie, czyli jest przydatniejszy. Jak można stawiać między nimi znak równości?Cytat:
Oczywiście, że NIE. Taki Janusz nigdy nie był w ogniu walki, stąd moje podejście, że jego wartość bojowa jest zerowa ze względu na niskie morale. Co z tego, że może w umieć strzelać skoro psychicznie by siadł biedaczyna i z tej broni nie zrobiłby żadnego użytku. Czy Twoim zdaniem to jest takie proste, wziąć pistolet i rzucić się w wir walki? Moim zdaniem próbujesz zgrywać twardziela, coś w stylu dostanie broń to pozabija wszystkich wrogów w okolicy mając do dyspozycji klamkę jakby to była codzienność. Masz w internecie do dyspozycji mnóstwo relacji żołnierzy po misjach w zapalnych częściach świata gdzie ni raz ni dwa byli pod ostrzałem i zobaczysz co takiego człowiek czuje gdy życie mu wisi na włosku.
Nie mówię o walce 1 na resztę armii. Taki człowiek mógłby po prostu dołączyć do armii i miałby zalążki wiedzy. Dlaczego na siłę bronisz czegoś, co jest niemożliwe do obrony?
Ja już dawno podałem argument którego do teraz nikt nie obalił. Wolny dostęp - mniejsza przestępczość. Wy przyczepiliście się do tego, że człowiek z bronią byłby zdolny do walki, jakby to nie była prawda. Taka jałowa dyskusja toczy się od kilku stron i zamiast pokazać mi coś w statystykach czy liczbach, to opieracie się na podstawie "a jeśli... myślisz, że to takie proste... w rzeczywistości byłoby inaczej...".Cytat:
Wyczuwam niedobór argumentów na odpowiedź ;)
Na siłę? Pisze to samo od "x" stron, wy dowalacie się do mało istotnych kwestii, a odpowiedzi na moje zasadnicze pytanie nie dostałem. Jak zarzucasz mi zaprzeczanie samemu sobie, to daj przykład. Nie zamierzam czytać kilku stron tylko dlatego, że ty sobie coś napisałeś. Jak mnie oskarżasz, to daj te cytaty, co się plącze w moich wypowiedziach.Cytat:
Skończ już wymyślanie na siłę argumentów. Jeśli utożsamiasz się ze swoimi wypowiedziami, to chyba chodzisz po mieście w kamizelce kuloodpornej. Zresztą gdy mi odpowiadałeś na podobną kwestię, to twoje argumenty były zupełnie przeciwne niż te, których teraz użyłeś.
Przed tobą kilka razy ktoś pisał "hurr durr", więc mnie to ciekawi. Na wszystko odpowiadam, jakbyś nie zauważył.Cytat:
Wyczuwam niedobór argumentów na odpowiedź ;)
Z Janusza nie bedzie żadnego pożytku bo współczesna wojna trwa około tygodnia max dwóch po czym słabsza strona po prostu się rozsypuje :P
A uzupełniać straty ma w domyśle NSR, tylko ze tam szukają wykształciuchów, choć ci z powodu niezadowolenia pracodawcy, ze szkolenia trwają chyba w sumie miech rocznie, nie garną się i zamiast wykształconych wyszkolonych doświadczonych znających się na czymś rezerwistów, dostaniemy gimbów bo ministerstwo z niedoborów chętnych obniżyło wymagania i zgodziło się przyjmować ludzi po minimum podstawówce, wiec NexaT jak chcesz za dwa lata możesz się zgłosić i cię przeszkolą w strzelaniu artą, jak np jestes z okolicy Torunia.
Zamiast prawa do posiadania broni juz bardziej efektywne w dzialaniu byloby przywrocenie powszechnej sluzby wojskowej oraz obowiazkowe okresowe kursy z zakresu obronnosci kraju na szczeblach lokalnych i ogolnokrajowym.Nie chodzi mi tylko o cwiczenia w poslugiwaniu sie bronia lecz rowniez szybkosc mobilizacyjna,powolywanie oddzialow milicji obywatelskiej,cwiczenia koordynujace dzialania poszczegolnych jednostek,pierwsza pomoc,orientacja w terenie,etc...
Moim zdaniem takie dzialania bardziej podnosza obronnosc kraju anizeli Twoj pomysl z dostepem do broni.
Nie chce wprowadzenia broni tylko dlatego, że moglibyśmy zwiększyć obronność kraju. (to jeden z powodów. tak tylko pisze, gdyby ktoś mi zarzucił zaprzeczanie samemu sobie) Co do powszechnej służby wojskowej - według mnie to świetny pomysł, ale po co rząd miałby szkolić obywatela w walce? Zupełnie to niepotrzebne. (uwaga, ironia)
Współczesna wojna trwa tydzień. Szczyt osiągnięty. :eek::lol2:
Ta bo rezerwista w przeciwieństwie do nigdy nie będącego w wojsku, bedzie obalał sejmowanie i dlatego zniesiono pobór (hahahahahahahaha)
A nie ? Poddaj mi przykład współczesnej wojny gdzie dwie regularne armie walczyły ze sobą dłużnej niż miech :P
I kosztowne - szczególnie jak wejdzie nowelizacja ustawy o przechowywaniu broniCytat:
Zresztą jak bardzo chcesz to możesz mieć broń, tylko do policji trzeba wniosek, i po co Ci ona. Być może jest to czasochłonne i problematyczne ale właśnie takie ma być.
Jak widać nie wiesz jakie są priorytety oddziałów tyłowych i wywiadu.Cytat:
Jak widać nie wiesz po co są oddziały tyłowe lub wywiad.
Zresztą nie wiem po co dyskutować o łatwiejszym dostępie do broni w związku z obronnością kraju
Źle rozumieszCytat:
Jak rozumiem jesteś taj hardy by wygarnąć do człowieka. Gratulować nerwów ze stali.
Bo może się dostać w niepowołane ręce? Np. dziecka lub osoby chorej psychicznie.
Zazwyczaj broń jest tak zabezpieczona, że dziecko nie ma szans aby się do niego dostać. Zresztą ludzie posiadający broń też myślą i starają się uświadomić swoje dzieci, że to nie zabawka.
Tak się zazwyczaj składa, że masakry są tam gdzie akurat broni nie można mieć.Cytat:
tak świetnie się składa ze jakoś psychopaci i innej maści terroryści jak mają możliwość nie poganiają z nożami a z bronią palną, i to za pomocą broni palnej popełniają najokrutniejsze masowe masakry typowe dla np uwielbianych przez niektórych hiper wolne i wspaniałe USA.
No fakt wnoszenie broni np do szkoły jest zakazane, na co jednak zainteresowani średnio zwracają uwagę :P
Tak, wiemy - drugi powód to wyimaginowane zagrożenie. By na przykład obronić swoich domowników przed możliwością zostania zakładnikami włamywaczy :wall:
A tak swoją droga gdybyś postrzelił włamywacza z broni palnej, nawet uzbrojonego w latarkę, to nie wybroniłbyś się w sądzie słowami: "bo było ciemno i zdawało się mi że ma nóż, bo mógł pobić moja rodzinę, etc..."
Ba, nawet gdyby był uzbrojony w nóż - to też byś poszedł siedzieć - taki banał jak prawo użycia broni się kłania...
Ten post jest ostatnim o broni. Każdy następny będzie karany. (macie już temat założony). Pampa