By zylo sie lepiej...w rodzinie.Urzednicza Cosa nostra :clap:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/...zu-n87899.html
Wersja do druku
By zylo sie lepiej...w rodzinie.Urzednicza Cosa nostra :clap:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/...zu-n87899.html
Max jest niezrównany w dołowaniu...:PI dobrze.
https://www.youtube.com/watch?v=ySjKLH7ZD_M
Max trochę przesadza, z tym, że tylko na emigracji się ciężko pracuje, podobnie te wykresy, bo na niektórych w późniejszych latach słupki spadają, ale generalnie ma rację - jakby ludzie byli bardziej odpowiedzialni to może zaczęliby myśleć i podejmować bardziej rozsądne decyzje. A tak to sami na siebie sznur kręcą... Ja sobie nie wyobrażam brania kredytu konsumpcyjnego i wydać go na wakacje, laptopa, telewizor etc. Co innego gdybym faktycznie musiał to zrobić, bo powódź, obrabowany dom etc. Ale nigdy w innym wypadku.
http://niewygodne.info.pl/artykul5/0...winoujsciu.htm
Ta inwestycja to jest obraz w jakim stanie znajduje się nasze państwo, które jest tak słabe, że nawet nie jest w stanie wybudować gazoportu... A teraz sobie wyobraźcie co to się będzie działo jak wezmą się za elektrownie atomową...
Z tego dobrobytu - się nawet zbiornikom :P
Słownictwo... upominam. Pampa
Nie wiem, do którego tematu to dać (tu czy o KK), ale daję tu, bo chyba gorzej być już nie może...
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1...tml#Czolka3Img
Bronti, jeśli masz rację, to może kiedyś ujrzymy w TV taki ładny grzybek na niebie ;)
Ciekawa analiza zabójstwa Niemcowa.
http://krzysztof-szymon-szymanski.bl...zabij-niemcowa
"...Podstawowe pytanie jakie mi osobiście się nasuwa to: dlaczego Niemcow zginął w centrum Moskwy przed budynkami Kremla, na strzeżonej ulicy, gdzie wszędzie pełno tamtejszych służb bezpieczeństwa i kamer?..."
http://fakty.interia.pl/swiat/news-n...sk,nId,1699370
Pan premier Izraela ogłosił, że państwo Palestyńskie nie będzie istnieć. Zresztą nie dziwię u się bo dla niego oznaczało by to stanięcie przed tym samym trybunałem co nazistów skazywał i tak jak oni by został skazany za swoje zbrodnie.
Poza tym jasno mówi, że Izrael pod jego kierownictwem dalej będzie łamał prawo międzynarodowe i denerwował sąsiadów. Ale to Iran oczywiście jest niebezpieczny ze swoim uranem do elektrowni, a nie Izrael z bronią atomową, brakiem podpisu pod traktatem o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i atakowaniem każdego kto na nich źle spojrzy albo choć o tym pomyśli.
Izrael od kilkudziesięciu lat łamie międzynarodowe prawo i nic mu się za to nie dzieje, traktuje Palestyńczyków jak naziści żydów i się dziwi, że się muzułmanie wkurzają. Niech mi ktoś wytłumaczy jak muzułmanie mają przestrzegać tego prawa, które Izrael z radością łamie? Jak ma antysemityzm nie rosnąć wśród ludzi, szczególnie muzułmanów?
Polskę dla odmiany się skazuje, za łamanie prawa przez USA, super.
Izrael od początków swojego istnienia miał dużo wspólnego z nazistowskimi Niemcami. Żydzi wychodzili z założenia, że albo my ich, albo oni nas. Należałoby też wspomnieć, że stworzyli coś na kształt Hitlerjugend. Obozy treningowe dla młodzieży, która hartując swoje ciała, miała wbijane do głowy nienawiść wobec Arabów. A ponieważ był to czas, kiedy świat otrząsał się po 2wś, a pamięć o obozach wciąż była świeża, to Izraelowi uchodziło to na sucho. Zbytnio nikt się nie przejmować później poczynaniami Izraela, bo państwa arabskie wspierane były przez ZSRR, więc musiała istnieć przeciwwaga dla tych wpływów.
Jeszcze na początku istniał projekt wspólnego państwa izraelskiego, ale syjoniści szybko obalili ten projekt. Później to już poszło z górki. W Izraelu doszły do głosy najbardziej radykalne osoby, które nie wahały się odbierać bezprawnie ziemie Palestyńczyków na mocy dekretów wojskowych. Chociaż od górnie było zakazane, by Żydzi nie osiedlali się wśród Palestyńczyków, to istniało ciche przyzwolenie na to i pomoc. I tak wśród osad palestyńskich wyrastały enklawy ultrasyjonistów często na czele, których stali rabinowie otoczone był wysokim murem i ochraniane przez wojsko. To tak skrótowo, ale jeżeli ktoś chce dowiedzieć się więcej to proponuję przeczytać książkę - "Kraj utracony. Moja historia Izraela" Gorana Rosenberga, szwedzkiego żyda, który krytycznym okiem spogląda na Izrael.
A propo Iranu i jego broni - to wcale się nie dziwię Izraelowi. Władze Iranu jasno określiły, że zniszczą państwo, którego istnienia nie uznają. Pozwalając Iranowi stworzyć elektrownie, równie dobrze moglibyśmy na to samo pozwolić Korei Płn.
A propo Palestyńczyków - to nie tylko stanowią oni problem dla Izraela, ale również dla Jordanii, gdzie powoli stanowią większość. Egipt też ma problemy na granicy.
Jakby nie patrzeć Izrael stanowi swoistego rodzaju wentyl bezpieczeństwa w tamtym regionie. Cała nienawiść mieszkających tam Arabów skupia się na nim, a nie np. na Zachodzie.
O jakim wspólnym państwie piszesz Chochliku ? na początku miały tam powstać dwa państwa żydowskie i arabskie(to miało być nawet większe od Izraela), problem w tym, że to tamtejsi Arabowie(dziś nazywani Palestyńczykami) się na to nie zgodzili,i przy wsparciu niemal wszystkich sąsiednich państw arabskich zaczęli wojnę z Żydami, których chcieli stamtąd całkowicie wykurzyć.Nie kojarzę, żeby właśnie po tej wojnie, kiedy to część ziem współczesnego Izraela była pod jurysdykcją Egiptu i Jordanii, ktokolwiek tam płakał tam nad losem Palestyńczyków, czy chciał im tworzyć jakieś państwo(oni sami też nie chcieli). Cały raban zaczął się po Wojnie 6 dniowej(również sprowokowanej przez arabów), kiedy Izrael te ziemie odebrał(właśnie zachodni brzeg i strefę gazy, i już raczej tych ziem nigdy nie odda). Żeby było jasne, ja sobie zdaje sprawę, że Izrael w tej kwestii też ma wiele za uszami(choćby właśnie sprawa osadników), ale to wcale nie jest tak, że wszystkiemu jest winien Izrael i Syjoniści.
W dużej mierze mają ten problem na własne życzenie, niemal po każdej wojnie świata arabskiego z Izraelem począwszy od 1948r, władze państw arabskich(w tym Egiptu i Jordanii) apelowały do Palestyńczyków, żeby uciekali z Izraela.
ABSURD,np gdzie i kiedy naziści utworzyli Żydom jakąś autonomię(którą jeszcze w znacznym stopniu utrzymywali ze swoich pieniędzy) ?
Poza tym normalni Arabowie(nie związani z Hamasami itp) w Izraelu żyją bardzo dobrze, są całkowicie zintegrowani,służą nawet w armii(np Druzowie), są w Knesecie,pełnią różne funkcję, widać też,że od kiedy Hamas itp utracili wpływy na Zachodnim Brzegu, i tam sytuacja się stabilizuję powoli, a jako ciekawostkę dodam, że do takiego Tel Awiwu pryskają homoseksualiści z niemal całego świata arabskiego :D.
Co do nielegalnych osadników, sprawa też nie do końca wygląda tak, że Izrael im sprzyja(syjoniści na pewno), bo często gęsto się zdarza, że Izrael ich goni, dochodzi nawet do tego, że IDF musi wkraczać pod bronią na te ich osiedla, żeby ich stamtąd wykurzyć, a jako, że oni sami są bardzo dobrze uzbrojeni, dochodzi do walk.Palestyńczycy są marionetką w rękach świata arabskiego, któremu bardzo w niesmak jest istnienia państwa Izrael, o czym świadczy choćby fakt, że żaden z ich liderów nie był rodowitym Palestyńczykiem !!!
Dziwie się Netanjahu i generalnie władzą izraelskim, powinni pozwolić na powstanie tego całego państwa palestyńskiego, i tak by to tam nic nie zmieniło, nadal głównym celem Hamasu byłoby wymazanie Izraela z mapy świata, nadal wojowaliby z Żydami bo to ich główny cel i misja, a nie żadna niepodległość, która mogli mieć już wiele razy, kiedy jeszcze władze izraelskie chciały iść na ustępstwa.Autonomia w strefie gazy miała być taką próbą/eksperymentem, i co się okazało ? nikt tam nie chcę tworzyć normalnej państwowości, tylko toczyć wojnę z Żydami o czym świadczy choćby fakt, że oficjalnie rządzi tam Hamas(który również nie ma korzeni palestyńskich i istniał zanim powstało państwo Izrael-to zwykła fundamentalistyczna organizacja islamska delikatnie powiedziawszy), wybrany w demokratycznych wyborach-dostają pomoc w różnej formie niemal od całego świata(Izrael też tam pompuję swoje pieniądze) i co ? wszystko idzie na wojnę z Izraelem.