-
Arden z Loningbrucku
Tak się składa Cyruliku że mamy dla ciebie robotę bo widzę że znasz się na swoim fachu. Towarzysz nasz jest ranny. Jest na dole razem z pewnym Norsem i Szlachcianką. Wszyscy umiemy walczyć i mamy doświadczenie w eskorcie więc jak obiecasz nam pomóc to pomożemy.
To samo tłumaczy Krasnoludowi.
-
Anna de Loiret, Sven z Norski, Lumpin Cropp:
Jeden złocisz za dobę odparł karczmarz Annie w staroświatowym. Widocznie domyślił się o co chodziło, albo zna bretonński. Lecz jakby znał, to raczej w nim by przemówił.
Bradni Algrimmson:
W sakiewce Dietricha zostało 9 złotych monet, 15 srebrnych i 10 miedzianych.
-
Alessio
Hola,hola, stawka za zabieg jest normalna, to że jestem ciekaw jak się skończy sprawa z tym tu nie znaczy że za darmo będę pracował. Standardowa stawka, 50 miedziaków za robociznę.
-
Arden z Loningbrucku
A spodziewałeś się że ci nie zapłacimy? Spokojnie - mamy trochę w sakwach.
-
Alessio
Doskonale,prowadź zatem.
-
Sven
Karczmarzu, oto jedna złota moneta. Podajcie coś do zjedzenia i picia, musimy się posilić i omówić co nieco.
-
Karczmarz:
Wziął monetę i odparł Jedzenie i picie nie jest wliczone w cenę wynajmu. Przyniósł butelkę wina, cztery puste kielichy i mały bochenek chleba. Za kilka chwil będzie gotowa jajecznica.
-
Arden z Loningbrucku
Prowadzę Krasnoluda i cyrulika niosących Dietricha do reszty.
To jest Sven - Nords
To Anna de Loiret - Szlachcianka
A to Lumpin Cropp
To jest Krasnolud Bardi a ten drugi to Cyrulik.
Jak zapewnimy im eskorte do świątyni jakiejś to Cyrulik wyleczy Lumpina za 50 miedziaków.
Właściwie to jak cię zwą medyku?
-
Bradni Algrimmson
Bradni, nie Bardi. Witam, ale czekajta chwilę, zapomniałem czego zrobić. Krasnolud idzie na górę i zamyka na klucz pokój, klucz po zamknięciu bierze ze sobą.
-
Anna de Loiret
Obmierzyła tylko wzrokiem cyrulika i rzekła z uniesioną głową, głosem pięknym i majestatycznym - zgadzamy się cyruliku, jak jadło spożyjemy to odeskortujemy cię tam. Choć 50 monet to cena wysoka... Nie sądzisz?