Alejandro,Mateo
Już tak szybko moja zagubiona owieczko? Pan Cię pokarze za nieprzykładanie się do modłów i może w swej mądrości uderzyć w to na czym Ci najbardziej zależy abyś przejrzał na oczy....
Wersja do druku
Alejandro,Mateo
Już tak szybko moja zagubiona owieczko? Pan Cię pokarze za nieprzykładanie się do modłów i może w swej mądrości uderzyć w to na czym Ci najbardziej zależy abyś przejrzał na oczy....
Mateo
O czym on pieprzy? A co Pan nasz ma do mojej kusi.... Już mnie pokarał ,,,, burdel za 10 sztuk złota.... Przecie większej kary się już nie da....
A długo ta modlitwa będzie? zapytał jednak posłusznie...
Alejandro,Mateo
Nie,nie tak długo,ale czasu poświęconego Panu nigdy za wiele....,bierz przykład ze swojego towarzysza
Mateo
No przecie.... Alejandro przyznaj się no o czym teraz myślisz? Widziałem te kurwiki w Twoich oczach jak zapytałem tego biedaka na trapie czy ma siostrę ha ha ha...
Posuń no się trochę.... Ukląkł przy Alejandro... To jaka ta modlitwa? Ty ojcze mów a my będziemy powtarzać.... No chyba że ja mam mówić a Wy za mną.......
Alejandro
Tym szybciej to odbębnimy tym lepiej, nie jesteś w stanie tego pojąć, inaczej będzie nas tak całą noc męczył. Obojętnie rzekł ironicznie.
Alejandro,Mateo
Nie,nie,Twoje modlitwy synu zostaw dla siebie, a najlepiej w ogóle się ich wyzbądź........A teraz powtarzajcie za mną - W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.....- wbrew obietnicom modlitwa była dość długa,obaj zdaliście sobie sprawę że w pewnym momencie po prostu się wyłączyliście i straciliście poczucie czasu...... - ......Amen - usłyszeliście nagle,to ksiądz przeżegnał się,wstał i spojrzał na Was czekając aż zakończycie swoje modlitwy.
Mateo
hrrrrr.hrrrr....hrrrrrr.hrrrrrr... Nawet biedak nie wiedział kiedy zasnął na klęcząco........
Alejandro
A niechaj światło wiekuiste świeci nad jego duszą, a niechaj łaska Pana będzie z mą matką i niech godnie cieszy się swym ziemskim życiem aby potem dołączyć do swego męża u boku Pana. Amen.
Alejandro,Mateo
Ksiądz spojrzał na Alejandro i pokiwał głową z aprobatą,jednak gdy przeniósł wzrok jego oczy zapłonęły gniewem, przyklęknął przed nim i nagle klasnął mu głośno przed twarzą - Pobudka!Jak można zasnąć w czasie tak wzniosłym i pięknym jakim jest modlitwa....,rozczarowałeś mnie mój drogi!
Mateo
Podskoczył przestraszony,,, Nie bardzo wiedział o co mu chodzi, ale słowa księdza szybko przywróciły go do rzeczywistości..
Miała być krótka,,, a ta była trzydzieści razy dłuższa niż moje najdłuższe.. Oj widzi mi się Ojcze że grzeszycie... oj grzeszycie skoro tak długie modlitwy do Pana mówicie... Widzisz moja krótka bo co Pan może chcieć od takiego prostego i dobrego człowieka jak ja?...
Można? do latryny bym musiał...... wstał i kierował się do drzwi namiotu....