Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Cytat:
Zamieszczone przez krwawa_rozprawa
Jakim obcym porcie? Port czy terytorium pod kontrolą Niemców to jest obcy port? A może okupowana Francja czy Vichy to nie było terytorium wroga? Przecież Churchill nie uznał w ogóle takich bzdur jak Vichy i bardzo dobrze. Przecież to oczywiste, że okupowana Francja, Vichy, Algieria i kolonie były de facto terytorium hitlersynów. Napisałeś jakąś bzdurę a teraz mamy to prostować. Nie mam zamiaru tłumaczyć tak oczywistych rzeczy. Poza tym pisałeś o Dakarze. Weź sobie dokładniej sprawdź co tam robili Francuzi będący po stronie brytyjskiej.
1. Dakar był dla brytyjczyków obcym portem.
2. Dakar nie był pod kontrolą Niemców.
3. Dakar leży daleko, daleko od okupowanej Francja i rządu Vichy.
4. Dakar i kolonie francuskie nie były de facto terytorium hitlersynów.
5. Dakar to nie meritum rozważanej kwestii, czy można zatopić okręty w obcym porcie, dlatego twoje niby prostowania były i są bez sensu.
6. Dakar sposłużył mi wyłącznie jako przykład obcego portu gdzie zatopiono okręty.
Nie tłumacz więc rzeczy, o których najwyrażniej nie masz bladego pojęcia. Żegnam.
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Cytat:
Zamieszczone przez Elrond
Cytat:
Niby jest PT-91 w wersji M, który ponoć dorównuje Leo 2A4. Tylko wcale taki tani nie jest, a w dodatku część podzespołów pochodzi z zagranicy.
O ile w ogóle jakikolwiek rosyjski czołg starszej generacji(a "Twardy" to w sumie zmodyfikowany T-72) dorównuje konstrukcjom zachodnim ;) Fachowcem od czołgów nie jestem, ale spotykałem się tylko z opiniami, że to co robią(a raczej robili) Rosjanie ogólnie jest sporo słabsze od konstrukcji zachodnich(przy porównaniu 1na1).
Czołgi produkcji radzieckiej oczywiście, że były dużo gorszej klasy niż Brytyjskie czy Amerykańskie, jeżeli patrzymy na konstrukcje które zastąpiły T-34 czy IS-2, ale wtedy nazwijmy ich "aliantami" również nie mieli jakiś rewelacyjnych konstrukcji. Ówczesna przewaga polegała na ilości a nie na jakości, zresztą ZSRR sprzedawało swój sprzęt za bezcen, w obecnych czasach czołgi T-72 to złom, nie ukrywajmy tego. Ale według mnie PT-91M może stać się znakomitą formą wyjścia dla stworzenia czołgu, naszego rodzimego czołgu od podstaw. Zresztą Malezja zakupiła 48 sztuk, zamiast rosyjskiego T-90. Czy taki czołg nie może się stać hitem eksportowym dla państw, które nie stać na zakup super nowoczesnego sprzętu? Może i jest o klasę gorszy od współczesnych maszyn ale nie wszystkich stać na czołg klasy Abramsa czy Leo.
Zresztą nie tylko mamy PT -91M, obecnie po za fazę prototypu wyszła wielozadaniowa platforma bojowa „Anders”.
Czemu nie wspierać rodzimej zbrojeniówki, może i trzeba by wyłożyć na jej rozwój grube mln złotych, ale za kilka lat kto wie może jakaś polska konstrukcja stanie się hitem dla państw mniej bogatych.
Może i wychodzi taniej dostać/kupić używany sprzęt z zagranicy, ale ile tak naprawdę wynoszą koszty jego remontu?
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Cytat:
Zamieszczone przez krwawa_rozprawa
Jakim obcym porcie? Port czy terytorium pod kontrolą Niemców to jest obcy port? A może okupowana Francja czy Vichy to nie było terytorium wroga? Przecież Churchill nie uznał w ogóle takich bzdur jak Vichy i bardzo dobrze. Przecież to oczywiste, że okupowana Francja, Vichy, Algieria i kolonie były de facto terytorium hitlersynów. Napisałeś jakąś bzdurę a teraz mamy to prostować. Nie mam zamiaru tłumaczyć tak oczywistych rzeczy. Poza tym pisałeś o Dakarze. Weź sobie dokładniej sprawdź co tam robili Francuzi będący po stronie brytyjskiej.
1. Dakar był dla brytyjczyków obcym portem.
2. Dakar nie był pod kontrolą Niemców.
3. Dakar leży daleko, daleko od okupowanej Francja i rządu Vichy.
4. Dakar i kolonie francuskie nie były de facto terytorium hitlersynów.
5. Dakar to nie meritum rozważanej kwestii, czy można zatopić okręty w obcym porcie, dlatego twoje niby prostowania były i są bez sensu.
6. Dakar sposłużył mi wyłącznie jako przykład obcego portu gdzie zatopiono okręty.
Nie tłumacz więc rzeczy, o których najwyrażniej nie masz bladego pojęcia. Żegnam.
Dakar był pod kontrolą Vichy do 1942 roku. Przestań się kompromitować.
Poza tym chyba pora aby poczytać o Vichy. Niemcy pozwolili, aby wcielono do wojska ludzi z poboru. Niemcy też rozwiązali tą armię, poza tym najliczniejszym sprzętem bojowym w Vichy był rower. Niemcy pozwolili utrzymać armię kolonialną (o której próbujesz pisać) tylko dlatego, że miała walczyć z Angolami. Co z tego, że oficjalnie to francuskie państwo było neutralne skoro faktycznie decydowali o wszystkim Niemcy.
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Cytat:
Dlatego pokojowa polityka USA nie mogła przynieść zamierzonych skutków, ani żadnych korzyści.
Nie da się być światowym żandarmem i czerpać z tego korzyści jeżeli wszyscy postępują cacy. Ktoś musiał być tym złym ażeby USA mogło być tym dobrym i czerpać z tego profity. Strach jaki budziło ZSRR przynosił USA (a w każdym razie części jego elit, siłom zbrojeniowym itd.) całkiem realne korzyści, co zresztą pokazuje fakt jak szybko znaleźli sobie nowy straszak.
Cytat:
To był podstawowy błąd jaki amerykańska dyplomacja popełniła w stosunkach z ZSRR, a wynikało to z niezrozumienia sposobu postępowania Stalina.
Błąd który nawet jeżeli faktycznie był błędem wyszedł USA na dobre.
Cytat:
Dla Stalina liberalny zachód nie był partnerem tylko potencjalnym wrogiem, a główną rzeczą jaką powstrzymywała go od przeprowadzenia ostatecznego rozstrzygnięcia była bomba A.
Bomba A była argumentem nie do przejścia, nieograniczonym czasowo. Zatem to czy zachód był dla Stalina partnerem czy też wrogiem którego i tak nie może tknąć nie miał pod pewnymi względami większego znaczenia.
Cytat:
Co ciekawe prawo samostanowienia miało dotyczyć również narodów, które znalazły się w bezpośrednim obszarze działań wojsk ZSRR. Roosevelt nie dożył końca wojny, urząd objął Truman, człowiek bez dobrego wykształcenia, wywodzący się ze średnich warstw, nieobyty w sprawach polityki zagranicznej.
Nawet gdyby był Einsteinem wśród dyplomatów to i tak nie udałoby mu się przeforsować prawa do samostanowienia narodów na terenie ZSRR.
Cytat:
Stąd demobilizacja sił USA, która nie była żadną strategią, ani pokerową zagrywką, ani nawet kupowaniem czasu.
Demobilizacja sił jest czymś normalnym w przypadku państw pokojowych które świeżo co prężyły muskuły a teraz stoją przed okresem pokoju. USA wykazało się zrozumieniem korzyści płynących z posiadania bomby A. Pokazując że się demobilizują i równocześnie mówiąc o pokoju USA wysyłało jasny sygnał do swoich obywateli że oni chcą pokoju, równocześnie jednak strach przed komunistami zapewniał bezpieczeństwo ustroju. W końcu to wróg zewnętrzny scala a jego brak dzieli.
Wystarczy zobaczyć co się działo przy okazji wojny w Wietnamie, a w końcu wówczas USA grało tego dobrego. Jak mocno społeczeństwo naciskałoby na zakończenie wojny w przypadku gdyby było przeświadczone że USA nawet nie tyle do niej dążyło co nie zrobiło wszystkiego aby jej uniknąć?
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Do dalszej dyskusji na szeroko pojęte tematy wojenne, zapraszam do nowego, wydzielonego wątku:
viewtopic.php?f=26&t=12801
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
http://www.youtube.com/watch?v=kskOny9zgj0
"Znajdziemy każdego, nikt nie jest anonimowy!
P.S. Cześć i chwała bohaterom!"
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
http://facet.interia.pl/obyczaje/histor ... nId,977660
Nie udało się z korwetą gawron to chociaż ten się da odrestaurować i przywrócić do służby :mrgreen:
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Są tu jacyś specjaliści od spraw militarnych? Jak to jest z tą rzekomą poważną modernizacją wojska?
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Cytat:
Jak to jest z tą rzekomą poważną modernizacją wojska?
Bumar zapowiedział nowy czołg podstawowy ;)
Re: Wojsko Polskie - sprzęt, rozwój, perspektywy
Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum
Cytat:
Jak to jest z tą rzekomą poważną modernizacją wojska?
Bumar zapowiedział nowy czołg podstawowy ;)
:lol:
Od 3 miesięcy hale odmalowujemy i przez najbliższe pół roku będziemy dalej malować włącznie z trawą i liśćmi na jesień aby kolejna delegacja mogła podziwiać jaki to piękny zakład a następnie nażreć się i popić za nasze pieniądze.
Mam cichą nadzieję że jak już się dobrze najedzą i popija to zapamiętają że byli w Bumarze i nie strzelą gafę jak Gienerał Skrzypczak któremu popierdoliły się zakłady i obiecał nam na spotkaniu z załogą że będzie u Nas centrum wieżowe a za 3 dni jak już mu kac minął podpisał umowę na wieżę bezzałogową z Huta Stalowa Wola 8-)