A kasowałeś plik map.rwm po wprowadzeniu tych zmian?
Wersja do druku
A kasowałeś plik map.rwm po wprowadzeniu tych zmian?
A jakże bez tego ani rusz :)
Więc prawdopodobnie zrobiłeś jakiś błąd przy wprowadzaniu tych budynków. Najlepiej pokaż ten zmieniony wpis o Szczecinie.
Hmm,Cytat:
Zamieszczone przez darius_d
To w taki na jakiej podstawie ma być dodawana jakiemuś państwu prowincja? Rozumiem zatem, że na widzie misie każdego?
Prawda jest, że Pomorze było tylko wasalem Polski, ale pół prowincji Niemiec, Francji, Anglii było w mniejszym stosunku zależności od jej władców, a mimo w grze to są częścią tych państw. Według mnie dużo fajniej prowadzi się wojnę przeciwko jakiemuś państwu niż buntownikom, którzy siedzą jak barany.
Jeśli chcemy zabrać Polsce szczecin to osłabmy też wyżej wspomniane państwa. Wtedy zachowamy jakiś balans rozgrywki.
Jestem przeciwny sojuszowi na starcie Polski i Niemiec. Między tymi państwami stosunki były wrogie, a w 1157 roku cesarz Barbarossa najechał Polskę.
Polacy nie czując się na siłach złożyli hołd lenny cesarzowi bynajmniej nie z miłości. By oddać taką sytuację w grze stosunki między Niemcami, a Polską powinny być złe co sprowokuje Niemiecki atak. Ja w grze tak właśnie miałem, a dzięki ai Pitera Niemcy po ataku już kilka razy proponowali mi taki hołd.
Co do trójkątów na mapie to już je prawie poprawiłem. Pojawiają się one gdy się chce osiągnąć dużą dokładność mapy. Poprawiłem też błąd pozwalający obejść Rygę od strony morza.
U siebie zmieniłem absurdalnie bonusy jakie daje klasztor. Po 3 turach dostaje się bonus lojalności - zgoda, ale to!!!:
Effect HitPoints 2
Effect Fertility 2
Effect TroopMorale 2
Effect Command 2
Gdyby w rzeczywistości klasztory dawały takiego "kopa" to generałowie uczyli by się tam wojaczki, a nie na polu bitwy. Może klasztor Szaolin :D dawał takie bonusy, ale ten jeśli się nie mylę był daleko w Azji. Tak więc u mnie w klasztorze generał po prostu wraca do zdrowia, dostaje bonus lojalności i +morale i - ruch.
Testuje również, znaleziony przez Aravena skrypt krucjaty i według mnie jest dużo bardziej rzeczywisty, niż te niebotyczne armie wysyłane przez niemal wszystkie kraje w oryginalnym skrypcie.
Cały czas też modyfikuje Rekrutację jednostek w celu z balansowania rozgrywki i jednocześnie oddania jej historycznego rysu. Uważam, że jeśli przynajmniej trochę się zróżnicuje rekrutację to gracz mający stery każdego państwa może poczuć się wyjątkowo prze właśnie jego specyfikę. Weźmy np. Królestwo Jerozolimy. Miało ono mało bardzo dobrej jakości wojsk, Egipt lub wcześni Turcy bardzo dużo słabej jakości. W bitwach toczonych przez K.J wyżej wypomniani przeciwnicy mieli zazwyczaj dwu lub nawet trzykrotną przewagę liczebną. Można by np. zwiększyć liczebność niektórych oddziałów Tureckich i Egipskich. Wtedy rzeczywiście można by poczuć się niczym monarcha Jerozolimski, który mając przed sobą morze muzułmanów musiał lawirować między wojną do której pchał go kościół i zakony rycerskie, a pokojem zarówno muzułmanami jak i z Bizancjum i rozważać jednocześnie sojusz z tymi ostatnimi.
I niestety moje obawy się potwierdziły. Słabość kuszników przeciwko jeździe, a także innych strzelców wynika z submodu na poprawioną szarżę :/ Głębsza szarża jazdy wymaga zmienienia wirtualnej szerokości wierzchowca, przez co optycznie jest taki sam, ale dla pocisków jest mniejszy. Obecnie na submodzie na szarże szerokość konia dla strzał jest dużo mniejsza niż piechura, przez co kusze i strzały są skuteczne na piechotę, ale już na jazdę nie. To samo tyczy się walki wręcz, głęboka szarża buguje bezpośrednią walkę jazdy, ponieważ silnik gry co chwilę włącza atak w plecy, przez co jazda wyżyna się w parę sekund lub jak teraz testowałem, lekka jazda o gorszych statach potrafi prawie pokonać lub zremisować z ciężką, ponieważ atak w plecy praktycznie ignoruje statystyki obrony. To ostatnie akurat jakoś naprawiłem dając jeździe minusy do walki z inną jazdą, lecz co do tego pierwszego nie wiem, czy znajdę rozwiązanie, bo im bardziej zwiększę celność kuszników i ich obrażenia na jazdę, to tym mocniejsi będą przeciwko piechocie, a obecnie udało mi się zrobić, że kusze i tak są mocne na opancerzoną piechotę bez atrybutu AP. Zresztą jeżeli problemem jest trafienie we wroga to zwiększanie ataku itp nic nie da, albo niewiele, a rozwali balans w reszcie spraw.
Co do problemu spieszonych rycerzy, to też mi się nigdy nie podobały te wielkie oddziały pieszego rycerstwa, jednak na silniku MTW nie widzę innej możliwości, zwłaszcza że rycerze wbrew pozorom o własnych nogach często walczyli. Kiedyś miałem w planach zrobić tak, żeby wszystkie jednostki spieszone miały tyle samo chłopa co ich konne odpowiedniki, lecz jest sporo jednostek, które przez to stałyby się bezużyteczne.
Rozwiązanie dobre dla wszystkich jest takie, że najwyżej dorobię jeszcze jeden plik. Pierwszy to będą "tradycyjne" staty, natomiast małym nakładem roboty mogę zrobić jeszcze jeden plik, gdzie wszystkie jednostki spieszonego rycerstwa będą liczyć tyle ludzi co ich konne odpowiedniki, jednak dostaną dużo większe bonusy do walki, przez co mimo małego stanu i tak będą się wybijać jako elitarna piechota. Tyczyłoby się to tylko państw zachodnich.
Na moim EDU jednostki wschodu ogólnie będą miały większą liczebność, ale słabsze staty.Cytat:
Zamieszczone przez Mietek77
Co do łatwości/trudności kampanii i uczucia potęgi to w MXL z Krukiem udało nam się to wszystko spowolnić. Jak grałem Maurami dopiero koło 100 tury udało mi się podbić cały Półwysep Iberyjski. Teraz może będzie podobnie, bo moje koszta i staty jednostek sprawiają, że w trakcie pokoju wojo się usuwa, żeby móc inwestować w ekonomię, a podczas wojny drogie, elitarne oddziały hamują gospodarkę, jednak pokonają wroga, który poszedł na ilość. Idzie to też w drugą stronę, o elitę trzeba dbać, bo jak się straci 50% najlepszej polskiej jazdy to jej "naprawa" wyjdzie koło 1250!
Czyli co Kam2150 ostatecznie wracamy do pliku na normalną szarżę, bez poprawionej szarży Miśka1205, czy jednak plik Miśka zostaje? Na Twoim pliku da radę grać na normalnym descr_mount?
Edit: Co do startowych sojuszy, było kilka razy wyjaśniane jak je zmieniać. Każdy może sobie pozmieniać startowe sojusze. Fakt w MXL to fajnie wyglądało, balans ekonomii z ilością wojska, oby tu się udało.
Zrobiłem dodatkowe testy z atakiem obszarowym i powiększaniem rozmiaru pocisku, aby łatwiej było trafić, ale dalej jak dwa oddziały kuszników o ataku 14 strzelają do rycerzy feudalnych to udaje im się zabić od 0 do 3-4 konnych :/ Łuczników aż tak się to nie tyczy, ale pewnie dlatego, że oddadzą więcej salw przed szarżą rycerstwa. Jedyny skuteczny ostrzał na jazdę jest z boku, bo wtedy model ma większą długość.
Ewentualnie można się jeszcze z tą głębokością szarży konnej pobawić, ale nie wiem czy uda się uzyskać ten sam efekt.
Można zmodyfikowac tą szarze tak zeby rozmiar wierzchowca był wiekszy, domyslnie w BC wynosi chyba 8 ja zmniejszylem do 2, wiec mozemy ustawic np na 4, wtedy kusznicy beda mieli latwiej trafic konnice, mieszanie szeregow bedzie nadal, ale nie takie glebokie.
Od dawna mialem przeczucie ze z ta szarza nie jest tak kolorowo, bo przeciez gdyby to byla taka super sprawa to tworcy by w podstawowej wersji gry ja dali, a jezeli nie to przynajmniej w modach by wystepowala, a jednak nie.
Jestem za. Ja też byłem zbyt dużym optymistą, wierząc że wystarczy jedna wersja tłumaczenia, która zadowoli wszystkich i przygotowuję dwa rodzaje.Cytat:
Zamieszczone przez K A M 2150
Ok, ale dlaczego Szczecin tak, a Gdańsk nie? Pomorze Gdańskie było wymieniane jako część dzielnicy senioralnej, lub też rodzaj zwierzchności tego, kto włada dzielnicą senioralną (rządzili miejscowi Sobiesławice, analogicznie do Gryfitów). Brak tu logiki.Cytat:
Zamieszczone przez Mietek77
Jasne, że walka z grywalnym państwem jest ciekawsza, ale gdyby oddać Szczecin buntownikom, to ona i tak przez to nijak Cię nie ominie. Najpierw będzie dodatkowe wyzwanie - większa trudność, więcej zabawy i więcej historyczności. Chyba o to chodzi.
A tak to już na starcie masz silną Polskę i co, nuda, panie, trzeba iść podbijać Niemcy, żeby się coś działo. Brzmi za bardzo bajkowo. Pamiętajmy, że na starcie gry Polska wchodziła w ciężkie czasy, a w nie w okres rozwoju potęgi. Nawet możnaby rzec, iż tylko dzielnica senioralna powinna być Polską, bo Śląsk, Wiekopolska, Mazowsze były dość samodzielne politycznie...
Wobec powyższych jestem za oddaniem Szczecina buntownikom, a ponadto za oddzieleniem Gdańska od Prus. To byłoby coś. Zabrałbym jakąś ziemię np. Węgrom, bo mają sporo regionów i są mocni. Mapa Włochów dla naszego regionu jest najbardziej niedopracowana z wszystkich elementów gry i tym bym się zajął. Mietku, zachęcam z całych sił, żebyś szedł tą drogą.
Też wydaje mi się sztuczne to przymierze, bardziej na miejscu byłoby zhołdowanie Polski - bo dokładnie tak to wyglądało.Cytat:
Zamieszczone przez Mietek77
Jestem za. W tej chwili grając Sycylią jestem ok. 50 ruchu, oto jak wygląda mój świat: W Europie, na drugim miejscu po mojej Sycylii są Niemcy oraz uwaga - Aragonia. Na Bałkanach rządzą Węgry, które od początku dały się we znaki Wenecji. To trzy najsilniejsze państwa AI w tej części Europy. Polska daje radę - zdobyła Pragę.Cytat:
Zamieszczone przez Mietek77
Za to Francja - historyczna potęga porównywalna z Cesarstwem jest na granicy upadku - Niemcy zajęły jej wschód, a Aragonia południe (Aix, Lyon, a może coś jeszcze). Jak dla mnie Aragonia, Niemcy i Węgry są za mocne.
Jeżeli u Was też tak jest, to znaczy, że brakuje równowagi w grze.
Inne uwagi co do rozgrywki. (Rozegrałem ok 50 ruchów Sycylią)
- Wiele państw jest wiecznymi bankrutami. Pieniądze - i to wielkie - mają nieliczne małe państwa, zablokowane w podboju (Szkocja, Piza, Wenecja, Lombardia). ZMIANA: cofam to, jeżeli są bankrutami to wydają wszystko co mają na rozwój, to jest OK.
- AI nie robi postaci, jedynie posłów i trochę szpiegów. AI nie robi kapłanów (poza tymi z początku gry), zabójców ani kupców! Moi kupcy za darmo przejmują najbogasze zasoby w Italii, dają mi 5 tys na turę. Inne kraje nie mają ani jednego (!) kupca.
- AI prawie nie robi floty! Tylko kilka stateczków bojowych, możliwe, że z początku gry. Nawet piratów morskich jest mało. Kupców morskich -zero, kaperów/korsarzy - zero.
- Zrobiłem jeden statek kaperski i pokazuje mi, że następny będzie dostepny za 50 tur - to chyba o jedno zero za dużo.
- Widoczne są spore oszustwa na skarbcu. Bywają tury, że nie prowadzę oblężeń, nie mam wielkich wydatków, ale zamiast zakładanych 20tys mam tylko kilka tys przyrostu.
- Brak jest krucjat. Do tej pory (50 tur) była ogłoszna tylko jedna krucjata, gdy Piza zajęła Rzym. Tylko mój kraj inwestuje w światynie i jako jedyny ma max krzyżyków u papieża, reszta nie. Nie inwestują nawet w kapłanów. Może dlatego nie mogą zwołać krucjaty.
- Gdy papież ogłosił krucjatę na Rzym, kilka armii utknęło w marszu (na mojej ziemi) i nie mogło go podjąć. Dopiero jak ogłoszono koniec krucjaty, to ich odblokowało i powrócili oni na swoje tereny (przypadek Francji i Węgier).
- ZMIANA: jeszcze muszę dopisać: rozwijam doki, żeby mieć statki kupieckie, ale pojawiają się tylko galery bojowe (zwykłe i italskie, potem dochodzą statki kaperskie i galery na wynajem. Kupieckich ani śladu). Nie wiem co mam zbudować, by się doczekać statku kupieckiego.
Ten brak postaci u AI, zwłaszcza kupców i łodzi, bardzo razi. Wiem, że na czystym modzie to działa dobrze, nie można się było opędzić od obcych kupców. Submod jest potrzebny, ale na pewno jeszcze sporo pracy nad nim. Mogę podrzucić mój plik z zachowaną grą.
Cytat:
Zamieszczone przez misiek1205
Potwierdzam, że powyższa zmiana działa, kusznicy robią się groźni dla jazdy, zwłaszcza z bliska :D Jednak mieszanie się jazdy prawie zanikło.