Pytania początkujących graczy

Cytat:

---

Zamieszczone przez pawelk198604

Jak grać Rzymem? Chodzi mi o frakcje

Chyba zacznę kampanie od początku, bo coś mi nie idzie mam 170 p.n.e a nadal nie mam 20 prowincji, mam misie opanować 20 prowincji, podbić afrykę, magna gretia, Hiszpanie, Galie.

Mam całą magna gretia, opanowałem wymagane prowincje w Afryce, zająłem się za podbój Hiszpanii, i tu jest problem, bo dwa miasta na zachodnim wybrzeżu Hiszpanii, należały do do Epiru, pomyślałem zajmę te miasta, potem podpisze pokój i będzie spokój :D

Niestety ten cholerny Epir nie chcę podpisać pokoju nawet za kasę, i muszę się użerać z jego sojusznikami.

Chyba rozpocznę kampanie od początku, czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak najlepiej grać Rzymem w którą stronę się rozwijać i z kim najlepiej wejść w sojusz?

---

A tam zaczynać od nowa. Jedziesz chłopie z Epirem i sojusznikami, podbijaj, burz i niszcz albo zrób z nich protektoraty. Sojusze - to zależy w którą stronę chcesz się rozwijać, ja trochę z "musu" polubiłem się z Germanami, dzięki czemu mogłem podbijać Kartaginę. Całkiem niezłe stosunki miałem z Grekami. Pamiętaj, że nie polubią Cię przyjaciele tych, którym nadepnąłeś na odcisk.
Najlepszą opcją jest zawsze sojusz z wrogami Twoich wrogów :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Bojaki

Cytat:

---

Zamieszczone przez pawelk198604

Jak grać Rzymem? Chodzi mi o frakcje

Chyba zacznę kampanie od początku, bo coś mi nie idzie mam 170 p.n.e a nadal nie mam 20 prowincji, mam misie opanować 20 prowincji, podbić afrykę, magna gretia, Hiszpanie, Galie.

Mam całą magna gretia, opanowałem wymagane prowincje w Afryce, zająłem się za podbój Hiszpanii, i tu jest problem, bo dwa miasta na zachodnim wybrzeżu Hiszpanii, należały do do Epiru, pomyślałem zajmę te miasta, potem podpisze pokój i będzie spokój :D

Niestety ten cholerny Epir nie chcę podpisać pokoju nawet za kasę, i muszę się użerać z jego sojusznikami.

Chyba rozpocznę kampanie od początku, czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak najlepiej grać Rzymem w którą stronę się rozwijać i z kim najlepiej wejść w sojusz?

---

A tam zaczynać od nowa. Jedziesz chłopie z Epirem i sojusznikami, podbijaj, burz i niszcz albo zrób z nich protektoraty. Sojusze - to zależy w którą stronę chcesz się rozwijać, ja trochę z "musu" polubiłem się z Germanami, dzięki czemu mogłem podbijać Kartaginę. Całkiem niezłe stosunki miałem z Grekami. Pamiętaj, że nie polubią Cię przyjaciele tych, którym nadepnąłeś na odcisk.
Najlepszą opcją jest zawsze sojusz z wrogami Twoich wrogów :)

---

Najgorsze jest to że ja nie mam żadnego sojusznika, jedyny sojusz jaki miałem to były Syrakuzy, ale ten sojusz rozwiązałem w momencie gdy mogłem to uczynić bez kary, potem im wypowiedziałem wojnę i zająłem ich miasta. Wkurzyli mnie trochę tym że sprzątnęli mi z przed nosa Kartaginę, a dodatkowo wykorzystali moją flotę desantową która akurat była koło Kartaginy.

Więc im więcej sojuszników tym lepiej?

Tak, w końcu ich prowincje wliczają się do ilości prowincji przez Ciebie kontrolowanych, utrzymują własne armie. Osobiście widzę w nich realną podporę własnych działań.

Chyba ponownie rozpocznę kampanie Rzymem tylko w którą stronę iść z podbojem na północ, czy na południe podbijając Syrakuzy?

Mała podpowiedź: misje jakie otrzymujesz mogą pomóc w wyznaczeniu kierunku ekspansji. :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez pawelk198604

Chyba ponownie rozpocznę kampanie Rzymem tylko w którą stronę iść z podbojem na północ, czy na południe podbijając Syrakuzy?

---

Opcja 1. Zaatakuj Kartaginę, uprzedzając przy tym Syrakuzy. A z nimi, zawrzyj pokój, póki co. Kiedy już utrwalisz swoją pozycję na Kartagińskich fundamentach, pokonaj Syrakuzy, gdy te wyślą armię poza miasto, albo po prostu weź ich szturmem. Naturalnie, możesz też zacząć wszystko od Ligi Etruskiej, jednak, to już zależy od ciebie.

Opcja 2. Atakując północ, kraje plemion celtyckich, zaatakuj tych, którzy będą słabsi w danym momencie i powoli przyj dalej a z Kartaginą, Syrakuzami i Ligą Etruską, zawrzyj tymczasowe pokoje.

Pozdrawiam ;).

Cytat:

---

Zamieszczone przez xXkamoskiXx

Cytat:

---

Zamieszczone przez pawelk198604

Chyba ponownie rozpocznę kampanie Rzymem tylko w którą stronę iść z podbojem na północ, czy na południe podbijając Syrakuzy?

---

Opcja 1. Zaatakuj Kartaginę, uprzedzając przy tym Syrakuzy. A z nimi, zawrzyj pokój, póki co. Kiedy już utrwalisz swoją pozycję na Kartagińskich fundamentach, pokonaj Syrakuzy, gdy te wyślą armię poza miasto, albo po prostu weź ich szturmem. Naturalnie, możesz też zacząć wszystko od Ligi Etruskiej, jednak, to już zależy od ciebie.

Opcja 2. Atakując północ, kraje plemion celtyckich, zaatakuj tych, którzy będą słabsi w danym momencie i powoli przyj dalej a z Kartaginą, Syrakuzami i Ligą Etruską, zawrzyj tymczasowe pokoje.

Pozdrawiam ;).

---

Dzięki, chyba tak zrobię, na razie trochę od gry w total war boli mnie głowa, ale nadal chcę grać ta gra strasznie wciąga :D

A jaką technologię najlepiej opracowywać, ja za bardzo do tego się nie przykładałem, brałem po trochu wszystkiego

Zapoznaj się z tym (szczególnie ważny fragment o technologiach):
viewtopic.php?f=471&t=14655

Cytat:

---

Zamieszczone przez pawelk198604

Cytat:

---

Zamieszczone przez xXkamoskiXx

Cytat:

---

Zamieszczone przez pawelk198604

Chyba ponownie rozpocznę kampanie Rzymem tylko w którą stronę iść z podbojem na północ, czy na południe podbijając Syrakuzy?

---

Opcja 1. Zaatakuj Kartaginę, uprzedzając przy tym Syrakuzy. A z nimi, zawrzyj pokój, póki co. Kiedy już utrwalisz swoją pozycję na Kartagińskich fundamentach, pokonaj Syrakuzy, gdy te wyślą armię poza miasto, albo po prostu weź ich szturmem. Naturalnie, możesz też zacząć wszystko od Ligi Etruskiej, jednak, to już zależy od ciebie.

Opcja 2. Atakując północ, kraje plemion celtyckich, zaatakuj tych, którzy będą słabsi w danym momencie i powoli przyj dalej a z Kartaginą, Syrakuzami i Ligą Etruską, zawrzyj tymczasowe pokoje.

Pozdrawiam ;).

---

Dzięki, chyba tak zrobię, na razie trochę od gry w total war boli mnie głowa, ale nadal chcę grać ta gra strasznie wciąga :D

A jaką technologię najlepiej opracowywać, ja za bardzo do tego się nie przykładałem, brałem po trochu wszystkiego

---

Szczerze, jak dla mnie, polega to na osobistych preferencjach. Jeśli będziesz skupiał się na wojnie, to polecam przeć w wojskowości, by dobić się do Rzymskich weteranów, oni po prostu miażdżą. Możesz też skupić się na ilości a nie jakości, wtedy po prostu dojedź gdzieś do 3 poziomu koszar piechoty, a potem skup się na gospodarce. Jest też wiele innych opcji, jak powiedziałem, to zależy od preferencji, no, chyba, że są odgórnie ustalone schematy rozwijania w stylu: "Co robić by miażdżyć", ale sam tego nie używałem.

Teraz gram w kampanie od nowa. Liga Etruska to już historia. Ale mam problem z jednym Germańskim plemieniem zamieszkującym osadę Patavivium to nie ja ich zaatakowałem tylko oni mnie zaatakowano, mam też konflikt z Kartaginą też nie ja go rozpocząłem, ale zająłem jedno miasto :D

Ale mam problem z patavivium konflikt z tym plemieniem wiązał moje spore siły, ale udało mi się zając to miasto, tu jest moje pytanie, czy lepiej jest przejąć czy z zwasalizować?