Rosja dba o swoje interesy i strefy wpływów i nie zawacha się użyć wszelkich sposobów ,aby osiągnąć swoje cele. Nie bądźmy naiwni manipulują opinią publiczną zarówno Rosjanie jak i USA oraz kraje zachodu. Putin nie jest głupi, nie trzeba być specem od polityki zagranicznej by wiedzieć, iż Rosji w chwili obecnej nie opłaca się angażować militarnie na Ukrainie, dlatego cały czas podsyca ruch separatystyczne i wspiera je zbrojnie. Kto twierdzi, iż tak nie jest jest ,albo naiwny w swych przekonaniach albo....Cytat:
Proszę pomyślcie czasem sami nie dajcie sobą manipulować od 20 lat wmawia nam się że Rosja jest zła. I bach nagle wszyscy tak uważają.
Rosja uważa zresztą iż Ukraina należny do jej strefy wpływów i zrobi bardzo wiele, aby ją w tej strefie zatrzymać stąd naciski gospodarcze Rosji na Ukrainę. Puki rządził Janukowycz Putin miał pewność, iż sytuację na Ukrainie ma pod kontrolą. Sęk w tym, iż Ukraińcom na zachodzie zamarzył się zachodni dobrobyt i akcesja do UE. Stąd masowe protesty i majdan. Janukowycz miał spory dylemat, z jednej strony szantaż ekonomiczny Rosji gdyż gospodarczo Ukraina była od Rosji uzależniona, z drugiej strony ludzie mażący o Unii, Unii która tak naprawdę wiele wymagała ,nie oferując wiele w zamian, i co tu zrobić? Polska - również wedle wykładni Kremla nadal jest ich strefą wpływów. Stąd próby izolacji Polski w samej Unii, naciski gospodarcze metoda kija i marchewki. Rosja do nie miły i miłujący pokój kraj, to państwo aspirujące ponownie do miana światowej potęgi, państwo, które użyje wszelkich sposobów, aby ten cel osiągnąć. Niestety z Rosją można negocjować jedynie z pozycji siły, gdyż Kreml liczy się jedynie z państwami silnymi militarnie i ekonomicznie.