-
Re: Lost - Zagubieni
moim zdaniem Ricardus tam nie zginął. było widać, jak Locke go porywa, jednakże nie jest wyjaśnione nic, co się z nim dalej dzieje.
osobiście spodziewam się takiego zakończenia, jak w End of Evangelion, gdzie mój mózg przeżył orgazm intelektualny i emocjonalny. na pewno jj abrams przejdzie do histori... albo jako "człowiek, który zawiódł wszystkich", albo "najlepiej trzymający napięcie reżyser od czasów Hitchcocka"
-
Re: Lost - Zagubieni
Dzisiaj finał w USA jutro u nas na kompach :D strasznie jestem ciekaw jak to się skończy.. chociaż jak już wcześniej pisałem pełny obaw jestem.. zakończenie Lost musi być miażdżące albo będzie uznane za klapę epoki ;)
-
Re: Lost - Zagubieni
jestem po finale, i cytując Darth Vadera
http://www.lifeandtraining.com/wordp...11/NOOOO-1.jpg
przyznam szczerze, że gdzieś, w głębi spodziewałem się, że tak właśnie serial będzie zakończony. myślałem, że w hameryce nie będą w stanie zrobić takiego mózgotrzepa, a tu zonk.
-
Re: Lost - Zagubieni
Miało być telewizyjne wydarzenie dekady, a jest wielkie rozczarowanie, przynajmniej w moim odczuciu. Na tle innych finałów ten najważniejszy był przewidywalny, jednostajny i pozbawiony jakichkolwiek szokujących momentów. Do tego wiele żenujących niedociągnięć i brak logiki widoczny gołym okiem dla przeciętnego widza, ale w szczegóły póki co wdawać się nie będę, aby nie spojlerować.
Szkoda, że tak genialny serial kończy się tak słabo, ale z drugiej strony ciężko przez 6 lat utrzymać równą formę. W sumie i tak był to zdecydowanie najlepszy serial jaki oglądałem i aż ciężko będzie przejść do porządku dziennego nad tym, że kolejnych odcinków już nie będzie ... ;)
-
Re: Lost - Zagubieni
Tak z ciekawosci, wiem ze to glupie, ale jak skonczly sie losty? O co tam chodzilo? Bo ja ogladalem 2 serie i juz potem sobie odpuscilem i jestem ciekaw jak si skonczylo:P
-
Re: Lost - Zagubieni
Moge Ci napisac na priva jak skoncze ogladac. Nie bede tu przecie spojlerowal ;) za jakies 40-50 minut
-
Re: Lost - Zagubieni
Niee... ja wciąz mam nadzieje, ze druga linia czasowa jest jak najbardziej realna, bo w przeciwnym razie połowe sezonu mozna do kosza wywalić, a wszystkie tajemnice, które wymyślali stają sie niewazne =/
-
Re: Lost - Zagubieni
A ja napisze tak :) .. spodziewałem się całkowicie innego zakończenia. W stylu Lost.. ale czy to było złe? Nie! Na pewno nie.. było inne niż się tego spodziewałem. Przez to właśnie wielu ludzi psioczy na twórców, cały serial bo spodziewali się czegoś innego (zapamiętajcie jednak, że serial był zaplanowany tak a nie inaczej i twórcy o tym wspominali nie raz nie dwa).. Lepiej nie oczekiwać czegoś bo dobrze jest się miło zaskoczyć niż srogo zawieść. Ja się miło zaskoczyłem. Oczywiście cały serial to wydarzenie epoki wśród programów telewizyjnych. Na zawsze pozostanie jednym z moich ulubionych i wielokrotnie, pewnie z dziewczyną/żoną/dziećmi/wnukami etc. będziemy do niego wracać.. Oczywiście muszę także przyznać, że zawiodłem się na twórcach w paru kwestiach, które mnie bardzo ciekawiły np. imię brata Jacoba, dlaczego było tyle nawiązań do starożytnego Egiptu, kim była kobieta, która wychowała Jacoba i Jego brata, skąd ona się wzięła na wyspie i oczywiście kto powierzył zadanie chronienia tego światła na samym początku, od kogo to wyszło.. Cóż.. pewnie odpowiedzi już nie poznam a na koniec pozostaje tylko zacytować słowa Christiana Shepard'a.. "..moving on.." ;)
-
Re: Lost - Zagubieni
Pominieto wiele kwestii. A to zle, bo Lost byl idealnym serialem do odkrywania sekretow. Troche pospieszyli sie z zakonczeniem imho.
-
Re: Lost - Zagubieni
Chociaż z drugiej strony myślę (po przespaniu się z finałem :) ), że Lost był serialem o ocalałych z lotu Oceanic 815, którzy rozbili się na tajemniczej wyspie. Nie był serialem o tajemniczej wyspie, na której rozbiło się kilkunastu ludzi.. A o rozbitkach wątki zostały w większym stopniu wyjaśnione..