-
Cały problem w tym że nie ma podziału na tzw"frakcje" tylko na rodzaj dowódcy, Strateg, Awangarda, Czampion itd. Jeśli już chcecie się bawić w ograniczenia to na tym poziomie - taki Awangarda jest naprawdę trudny to zaciukania - a jak by było ich trzech..... no ale kosztem jednostek które może wsiąść - bo każda kategoria ma inny zestaw - fakt niektóre jednostki się powtarzają ale cześć jest inna. Kwestia do dyskusji
-
Rozumiem. Dzięki za odpowiedź :)
-
Sporo się wyjaśni z końcem ankiety. Bo jak rozumiem w trybie realizmu rodzaj bohatera już nie będzie miał takiego istotnego znaczenia z perspektywy jego wygranej-przegranej w indywidualnym boju. Bo będzie częścią oddziału. Poprawcie mnie jeśli się mylę - jestem po jednej rankingowej bitwie heh
-
W bitwach rankingowych masz tryb "Romantyczny" czyli biegasz pojedynczym ludzikiem. W trybie "realizmu" biegasz ze świtą i tu uwaga - nie taką samą - mają rożna liczebność w zależności od typu bohatera.
-
W trybie klasycznym bohaterowie różnią się dostępnością jednostek oraz liczbą świty. Strateg jeśli dobrze pamiętam ma mniejszy oddział i łatwiej go zabić. Dlatego trzeba ustalić, że gracze nie mogą przesadzić i wziąć np. trzech czempionów albo awangardy. Musi być balans. Oczywiście łatwość w zabiciu stratega może się opłacić ze względu na to, że pozwala nam on na werbunek jakichś super jednostek ale i tak bym dodał w zasadach, że każdy z trzech bohaterów musi być "innej klasy".
-
Im więcej różnorodności, tym lepiej dla grywalności.
-
W romantycznym dowódcy też mają dostępne różne jednostki
-
Zasady są już wątkiem zamkniętym ?
-
Zdecydowanie otwarta. Liczymy na aktywność wszystkich uczestników. Ale na początek to trzeba mieć jasność czy gramy realny czy romantyczny tryb. Tak czy inaczej jak pisano wcześniej kawaleria wymaga mocnych ograniczeń. Szczególnie szturmowa. Bo inaczej to będzie festiwal rusha.
-
Zgadzam się całkowicie z przedmówcą.
Rzeczywiście multi z randomami można grać wyłącznie na zasadach ,,romantycznych" i raczej taki wybór ze strony twórców ma jak najbardziej celowy charakter. Wtedy rzeczywiście bohaterowie mają jakiś sens.