Może masz racje,ale kiedyś spotkałem się z opinią,że siatka nie jest naszym narodowym sportem.Cytat:
Zamieszczone przez Errichto
Nie należy zatem jej zbyt mocno propagować,więc raczej tego nie zrobią.
Wersja do druku
Może masz racje,ale kiedyś spotkałem się z opinią,że siatka nie jest naszym narodowym sportem.Cytat:
Zamieszczone przez Errichto
Nie należy zatem jej zbyt mocno propagować,więc raczej tego nie zrobią.
Chyba jeszcze nożna jest "sportem narodowym", cokolwiek by to miało znaczyć.
Tyle że dlaczego tak ma być? Siatkówka gorsza?
I nie rozumiem, czemu nie należy propagować siatki.
Dla mnie gorsza, przebijanka to nie jest męski sport 8-)
:lol: złote ustaCytat:
Może masz racje,ale kiedyś spotkałem się z opinią,że siatka nie jest naszym narodowym sportem.
Nie należy zatem jej zbyt mocno propagować,więc raczej tego nie zrobią.
Nie wiem jak ty, ale w szkole średniej i w gimnazjum najwięcej grałem w siatkę. Dzięki kochanej zimie, nie było warunków do gry w nożną, a latem/jesienią zawsze rządziła u nas ręczna. Tylko czasy podstawówki to ganianie jak głupi za okrągłą.Cytat:
Tak ogólnie, skoro i tak nożna nie wychodzi naszym, to może w szkołach należałoby przestawić się na siatkę? Może wtedy jeszcze trochę bardziej byśmy się liczyli w czołówce światowej.
U mnie tak samo, tylko w podstawówce graliśmy w nożną zwykle. W gimnazjum było różnie, ale głównie siatkówka i koszykówka. W liceum niestety nie mieliśmy hali i graliśmy w siatkę na jakimś gównie
Nawet TVN Warszawa do nas przyjechało, żeby zrobić o tym reportaż :P Na filmie są ludzie z mojej klasy, mnie tam nie zobaczycie bo mi się akurat, kurde, nie chciało do szkoły iść :P
http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/-1,1 ... omosc.html
A co do tego co jest ciekawsze, ja tam mogę oglądać praktycznie każdy mecz piłki nożnej, byleby się zawodnicy nie słaniali po boisku. Siatkówkę tylko reprezentację, wtedy przynajmniej czuję emocje
To fajnie mieliście w szkole. A ręczna to już w ogóle - na palcach mógłbym zliczyć, ile razy graliśmy. Bez zdejmowania skarpet.
Ja i piłkę nożną, i siatkówkę pooglądam. Ręcznej nie za bardzo, nudzi mnie.
Co do szkoły, zdarzało się nawet w halową wersję rugby grać :D
Reaktywacja tematu o Szlachetni, nasi ostatnio zdobyli 1miejsce w Lidze Światowej, grając tak ze nawet nie zajmujący się ta dyscyplina ich chwalili, a teraz sprawdzian na Olimpiadzie dziś mecz z makaroniarzami, jedyna dyscyplina drużynowa, więc trza za nich trzymać kciuki :)
I wygrali w pięknym stylu 3-1, szkoda ze kopacze nie grają z takim charakterem, mimo 1 set przegrany, to potem 3 pod rzad wygrane :) Z grupy już wyjdziemy, niech Włosi i inni się martwią :)
We wtorek następny mecz :)
Fajnie, pięknie, cieszę się. Jednak czemu zawsze przy takich okazjach ktoś musi wspomnieć o kopaczach i czasem o "sporcie narodowym"? Dajcie z tym spokój, cieszmy się zwycięstwem naszych i tylko tym.