Małe pytanie: dlaczego gdy robie wypad z zamku (np.:konnicą na katapulty) a później wracam bramy się nie zamykają?Bug jakiś?
Wersja do druku
Małe pytanie: dlaczego gdy robie wypad z zamku (np.:konnicą na katapulty) a później wracam bramy się nie zamykają?Bug jakiś?
Spróbuj otworzyć mur jakąś jednostką wewnętrzną, to pomaga.
Mam jeszcze jeden problem gdy instaluje patch 1.2,gdy już się prawie zainstalował wyskakuje error:
cannot open file i C:Program Files\Sega\Medieval II TOTAL WAR\packs\data_3.pack.
Update cannot be continued.
Proszę o pomoc.
Pirat czy orginał? No i z kąd masz tego patcha?
Jak zamówiłem MTW2 w środę wczoraj to jak wysyłają w przeciągu 48h to biorąc pod uwagę ,że wybrałem przesyłke kurierską to kiedy mogę się spodziewać kuriera w domu :twisted:
właśnie się dowiedziałem ,że przesyłka została wysłana firmą UPS
Yes grę dostałem dzisiaj o 14.00 sorry za spam ale mam radoche hehehehe
---
Zedytowano, użytkownik został poinformowany.
Maximus XI
W takiej sytuacji się EDYTUJE poprzednią wiadomość zamiast pisać nową :ugeek:
W takiej sytuacji sie nie spamuje...
Gratuluje dobrego wyboru ;)
Dobra. Kto się odważył przejść długą kampanię na poziomie bardzo trudnym przy tym powierzając SI całkowitą kontrole nad miastami???
Mi się to udało Polską. :D Zawsze gram na automatycznym zarządzaniu, bo nie lubię bawić się w budowanie. :)
Ale jednak rekrutacje zostawiłeś dla siebie. A chodzi o całkowitą kontrole.
A co przeszedłeś kampanie z samymi balistami i katapultami w miescie? ;)
Juz widze te armie zlozone z chlopow,milicji miejskiej oraz kusznikow gromiace wszystkich wokol :mrgreen: (pamietaj ze i bitwy tez musiales pozostawiac dla AI ;) :lol: )Cytat:
Zamieszczone przez Krang
Cytat:
Zamieszczone przez zajac
Chodziło mi tylko o zarządzanie miastami dla kompa. A bitwy po swojemu rozwiązać.
No ale trudno wygrac bitwe jak ci hre podesle armie zlozona z rycerzy feudalnych, a komp ci zrobi balisty i bilicje
Przynajmniej gra jest ciekawsza :lol: :lol: :lol:
Witam
Ciekawi mnie czy da się rozegrać kampanię Anglią, Francją, Hiszpanią czy tam Wenecją na podstawowym Medievalu z poziomem trudności kampani Hard/Very Hard nie prowadząc
żadnych wojen z sąsiadami. Dzisiaj tak z nudów spróbowałem zagrać Mediolanem nie tocząc żadnych wojen tylko ładować wszystko w ekonomię. Z wszystkimi zwarłem sojusze.
Niemcom ofiarowałem znaczne podarki tak że stosunki były miłe i w dodatku w 10 turze kupiłem od nich Bolonie za 10 000 florenków. Niestety stasznie szybko stałem się
najbogatszą frakcją i w 20 turze zdradzili mnie "wenejczycy". Ciekawi mnie czy jeśli wszystkim swoim sąsiadom będę płacił jakiś trybut załóżmy w podarku przez 100 tur albo
utrzymywał Miłe stosunki z wszystkimi czy ktoś mnie w końcu zdradzi. Czy komuś to się udało ? Czy komuś udało się podbić świat bez podbojów :mrgreen: kupując ciągle
prowincje ?
Pozdrawiam,
Jabułłek.
Ja jak zacząłem Mediolanem vh/vh to w 2-3 turze miałem desant Sycylii, w 5 turze wojna z Wenecją w 10 turze już nie było tych państw więc już odechciało mi się grać jak zwycięstwo było pewne.
heh, ja oczywiście gram Polską i mam podobnie, cały M2TW to łatwizna w porównaniu do pierwszej edycji tej gry. 20 tur udało mi się przetrwać bez walki, teraz już mam ze 3 wojny i oczywiście zajmuje prow po prowie...
ale dobre pytanie, może trzeba włazić w pupkę wszystkim, przy czym baczyć by nie być naj w jakiejś kategorii...
Nie bez powodu ta seria gier nazywa się "TOTAL WAR", nie sądzicie? :)
tak, jak już wspomniałem, fajniej by było rozgrywać bitwy, wojny z udziałem 2 albo 3 sojuszy, powiedzmy jak w EU, gdzie jak jednemu państwu wypowiadasz wojnę to bijesz się ze wszystkimi sojusznikami, ale i Twoi sojusznicy bija się i robi się wtedy taki fajny sajgon, to by byłby Total War, a nie że na vh/vh Dania mi wysyła armijki zlożone z oddziałów bez żadnego łucznika, także moi strzelcy robią z nimi przetrzebienie na dystans. To jest nudne, a nie TOTAL WAR!
Jak chcesz mieć sajgon to w descr_strat.txt pododawaj frakcjom jednostek, które będą miały na starcie. np. jak chcesz grać HRE to dodaj Danii, Polsce, Francji i innym masę jednostek i ich wszystkich na raz zaatakuj :>Cytat:
Zamieszczone przez Dunkel
Nie gwarantuję, że AI będzie umiało z tej przewagi skorzystać... :roll:
nie, ja chcę bardziej mieć wojnę Polski, Francji, Danii, Mediolanu przeciwko Niemcom, Anglii, Hiszpanii i Wenecji...
To też da się zrobić. Na samym dole tego pliku masz relacje pomiędzy frakcjami.Cytat:
Zamieszczone przez Dunkel
1.0 - frakcje bardzo się lubią.
-1.0 - frakcje się nienawidzą.
Oczywiście to też nie daje gwarancji, że frakcje się zachowają tak, jakbyś chciał ;)
spróbuję...napiszę czy się udało...
Chodzi Ci o rozgrywanie wspólnie bitew z sojusznikami czy po prostu walka Twoich sojuszników z Twoimi wrogami i na odwrót ? ;)
w jedynce było wszystko, w dwójce doświadczyłem tylko wspólnej wojny...
No tak, a co więcej sojusznicy prowadzą wojnę ale tak, żeby zdobyć więcej niż 2 prowincje to się rzadko zdarza :roll: U mnie ogólnie zazwyczaj nie zdobywają, żadnej prowincji albo podczas oblegania się wycofują ...
No mi też się podoba taki motyw: tworzą się dwie koalicję
Francja,Dania,Polska,Węgry,Wenecja, Portugalia
Anglia, Hiszpania, HRE, Mediolan, Sycylia
I wszyscy biernie uczestniczą w walkach, nie siedzą sobie w zamkach czy przy granicy tylko cały czas gdzieś tam sobie walczą ;)
Poustawiam sobie te relacje na 1.0 pomiędzy sobą i -1.0 przeciw ;P
to chyba aktywnie, a nie biernie...
ja tak dałem, ale to trzeba dopisać chyba wszystkie państwa, by mieć poustawiane relacje i łatwiej doprowadzić do sojuszy,etc. Tylko co z tego skoro wspólnej bitwy jeszcze nie miałem(no dobra, po 10turach), a jak na razie to tylko pożarła się Francja z Hiszpanami...
a może jest jakiś mod?:)
a może należy od razu wpisać też, że wojnę ze sobą prowadzą następujące państwa i sojusze też wpisać w ten descr_strat?
Proszę bardzo, ale nacje często bardzo szybko podpisują pokój pomimo, że się nienawidzą... :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Dunkel
Nigdy nie zaszkodzi spróbować :D A poza tym zawsze się można do tego konfliktu włączyć :twisted:
a z tym podpisywaniem pokoju to też jest dziwna sprawa, bywa tak, że za chiny (prowincje plus kasa rzędu 10000) nie chcą podpisać ugody, bo są zainteresowani zniszczeniem mnie. Gra pod tym względem jest niedopracowana, bo Papek już nie kreci nosem gdy Duńczycy eksterminują mój kraj, a jak vice versa to wstrzymaj ogień (i to mimo tego, że przed paroma turami zdobyłem Jerozolimę). Zaprawdę jedynka to lepsza gra...
Nie zgodziłbym się co do tego ostatniego stwierdzenia . Po pierwsze rzadko kiedy, komp Cię rozwala, zazwyczaj to Ty rozwalajesz jego, a jak już tak masz to graj na niższych poziomach trudności. Po drugie "MTW 2" jest lepsze od 1 tylko niedopracowane pod względem przede wszystkim dyplomatycznym, pobierz mod Ultimate AI to może zmienisz zdanie ;)
Słyszałem że w ultima AI darami po 10 florinów można sobie polepszyć relacje na maxa, a po jednym wyrżnięciu jeńców tracimy reputacje i tak tam. Czy jest już inaczej?
zawsze w MTW rozwalasz kompa, sęk w tym, że czasem jakieś nacje powracają, a wtedy maja po 4 pełne armie. Ponadto nudę jednorazowego rozbijania armii przebijają rzadko (ale stosując sejwy można zaaranżować nawet spotkania 2v2), tu to nie przejdzie, ze względu na mapę kampanii, ale to nadrobić powinna dyplomacja, czyli wsparcie sojuszników...
co do Ultimate AI to chyba po 10ooo florenów...
Chodzi o to że za każdy złożony dar niezależnie od wartości zwiększała się relacja o 1 poziom
no proszę, proszę, to może być ciekawe :) co i tak nie zmieni, że nie ma mej ulubionej bitwy typu 2v2, 2v1
Zawsze można zagrać własną bitwę, z tymi samymi jednostkami co na mapie kampanii :D
ale to już nie to samo... ;)
No tak ale zawsze coś :P