Zamieszczone przez Pinotchet
Moje serce się raduje, Borussia po raz pierwszy od 1998 roku znalazła się na tym etapie rozgrywek, myślałem, że już się nie doczekam. Mam nadzieję, że tak jak w 1998 roku trafimy na bujern :twisted:, wtedy o awansie zadecydowała bramka Stephana Chapuisat - jeden z moich ulubionych napastników BVB obok Kale Riedle, Marcio Amoroso i Lucasa Barriosa.
Zajac, Valencia pod wodzą Hectora Raula Cupera faktycznie grała fenomenalnie, o ile w finale z Realem nie mieli nic do powiedzenia to rok później z bujernem :twisted: zabrakło im niewiele, zadecydowały rzuty karne.