Na onecie cały czas trąbią, TV nie oglądam w ogóle, więc tak pytam z ciekawości. :P
Wersja do druku
Na onecie cały czas trąbią, TV nie oglądam w ogóle, więc tak pytam z ciekawości. :P
Nie, nie i jeszcze raz. Pytanie było inne, zresztą sam doprowadziłeś do jego sformułowania. Jak globalizacja, a więc np probelmy Europejczyków wpłyneły na to jak zagłosował typowy "Kowalski" z USA? Na przykład problem imigrantów. Ameryka ma gdzieś ten nasz problem. Ona ma swoich imigrantów i nie ma tu związku z Europą.Cytat:
@ Jaki jest związek Europy i Polski na wynik głosowania w USA bo nie rozumiem? @
Z wynikiem wyborów USA? Ogromny! Jest otwarta kwestia wolnego handlu - będzie czy nie? Teraz raczej nie. Jest kwestia stopnia zaangażowania USA w NATO i sprawy europejskie (i stosunku do Rosji). Jest np. kwestia współpracy USA i UE w kwestiach bliskowschodnich czy przy rozwiązaniu problemu imigranów (co jest głównie problemem UE ale bez odniesienia się do kryzysu bliskowschodniego będzie to problem raczej trudno rozwiązywalne - a tego bez USA nie załatwimy sami). Itd. Mało? Jak to będzie wyglądało w dużym stopniu zależy d tego kto będzie prezydentem. Nie zgadzasz się z tym?
Oj mój drogi stosujesz albo bardzo tanie sztuczki albo nie umiesz czytać. Obstawiam to drugie. Przeczytaj jeszcze raz mój post w którym użyłem poetycko słowa "wiara'. Zresztą zaraz potem wyjaśniłem o co chodzi. Jestem bardzo racjonalny i logiczny. To Ty ślepo pokładasz wiarę w swoje słowa, nie zwracając na logiczne arguemnty. Na wiarę nie ma slinych niestety...Cytat:
Już mówiłem - na wiarę nie ma silnych. Cały problem polega na tym, że nie kierujesz się zdrowym rozsądkiem i logiczną argumentacją tylko wiarą.
I myślisz że po czymś takim, mówię o ostatniej części, ktoś Cię weźmie na serio? Powiem Ci, że nikt ;) wiem co mówię, jestem userem tego forum ponad 10 lat! :PCytat:
Od zawsze. Co więcej, ona się opłaca. Tyle, że w dłuższym wymiarze czasowym, a mało kto przejmuje się tym co będzie za dłuższy okres czasu. Większość ludzi też się tym nie przejmuje, więc najczęściej jest jak jest. A ja wiem co piszę, pamiętaj, że siedzę w polityce. Mam doświadczenie.
Niesprawdzone tożsamości, brak kasy na takie przedsięwzięcia, masy ludzi którzy nie chcą pracować a idą po socjał, no i to islam czyli system totalitarny.Cytat:
Widzisz, nie wiem z ilu powodów nie powinniśmy się zgodzić. Ja ci podałem trzy, z których to powodów powinniśmy. I dla mnie to wystarcza.
No! Wreszcie się zgadzamy! PO nie umie w polityka ;) Takie piękne gesty i przegraliście wybory i w sumie pewnie w następnych przestaniecie istnieć. Brawo.Cytat:
@ Ale w tej sytuacji nie trzeba było, a wręcz byłoby to głupie. @
Trzeba było. Często wręcz nieocenioną pomocą jest symboliczny gest. niewielkim wysiłkiem można wtedy zrobić doskonały interes. Jeżeli oczywiście umie się robić politykę.
Misja może być różna ale celem zawsze jest władza, choćby po to żeby wprowadzać swoją misję.Cytat:
Wybacz, ale niewiele rozumiesz. Zadaniem partii politycznych nie jest wygrywanie wyborów dla wygrywania ich. Zapewne takie partie też istnieją, ale nie sądzę by przed nimi była jasna przyszłość. Wybory wygrywa się po to by realizować określoną wizję państwa. I pomysł na nią przedstawia się wyborcom. Oni decydują co chcą. PO ma taką wizję jaką ma, PiS też. I dlatego PO przegrała bo w tej chwili wizja PiS, państwa z silną władzą wykonawczą, nastawionego ksenofobicznie i nacjonalistycznie, sceptycznie do UE, z etatystyczną polityką promująca socjal, jest "w modzie". PO takiej wizji nie ma i dlatego przegrała. I na to nie było rady, bo gdyby chcieć pozyskać wyborców to PO powinna przestać być PO. A to jest nierealne.
A czemu nie? Pieniacz na poziomie Pawłowicz.Cytat:
@ A nie? @
Nie.
To czy są afery czy ich nie ma nie jest kwestia tego czyje są media i co będą nagłaśniać. Zapytam więc jeszcze raz: skoro uważasz, że tyle tych afer było to dlaczego obecnie, mając dyspozycyjną prokuraturę, obecna władza tego nie wykorzystuje? Próbowała - patrz wystąpienie byłego szefa policji czy owe sławetne podsumowanie poprzedniej kadencji rządu. I skończyło się kompromitacją. Teraz mamy specjalną komisję sejmową powołaną do rozpatrzenia afery Amber Gold i... Słychać coś? A o ile się nie mylę, to w "bagażu afer" prezentowanym na owych propagandowych stroniczkach i im podobnych mediach zajmuje ona czołowe miejsce. Ja bym chciał widzieć jakieś konkretne dowody a nie puste oskarżenia - bo to co Ty przedstawiasz to są w ogromnej większości puste oskarżenia. Nie mające wartości merytorycznej.Cytat:
Nie było takich afer bo i media były mocno prorządowe, teraz mamy sytuację odwrotną.
W sumie nie dziwię Ci się. Trudno coś odpowiedzieć jak się sensownej odpowiedzi nie ma. Kryzys doprowadził do spadku dochodów państwa. Kwestionujesz to? Tu pomógł nam duży rynek wewnętrzny na dodatek pobudzony obniżką podatków zafundowaną przez PiS. W innym celu - ale może dobrze że tak się stało (choć zdania ekonomistów są tu podzielone, jako że owa obniżka podatku dodatkowo, rzecz jasna w sposób niezamierzony, pogłębiła deficyt - to jest kwestia do dyskusji). Rząd PO/PSL mógł w tej sytuacji ciąć wydatki albo pożyczać dodatkowo. Zdecydował się robić i jedno i drugie w sposób możliwie ograniczony. Zwiększanie deficytu nie jest tym co pochwalam najbardziej w działaniach dowolnego rządu, ale tu miało to sens. Robiono to na tyle zręcznie, że PO wygrało wybory w 2011 roku i przeprowadziło polską gospodarkę bez ujemnego PKB. Ale kryzys trwał (z różnym natężeniem) i w końcu musiał dać się odczuć. Zdecydowano się wówczas na manewr z OFE, którego nie pochwalam. To moim zdaniem był błąd, choć miał merytoryczne uzasadnienie (ale bardziej polityczne niż gospodarcze). Zrobiono jednak co zrobiono i ostatecznie gospodarka polska wyszła z kryzysu (na tyle na ile się on skończył - bo to jeszcze nie jest do końca pewne) obronną ręką. Co stanowiło bardzo duże osiągnięcie rządzących.Cytat:
Co do deficytu budżetu i reszty bzdur broniących nasz poprzedni rząd nie będę odpowiadał bo nie ma to żadnego sensu.
PiS tym się różni w polityce budżetowej od PO, że po pierwsze zaciąga kolosalne długi w sytuacji gdy gospodarka znajduje się w okresie koniunktury a zatem i dochody państwa rosną. A według wszelkich prawideł wtedy trzeba dług zbijać. Dwa, owe dochody przeznacza na konsumpcję. Co w dłuższej perspektywie MUSI przynieść rezultaty negatywne. Po trzecie, odnoszę wrażenie, że PiS nie ma żadnej polityki gospodarczej. Podobnie zresztą jak innej. PiS przed wyborami zdefiniował co się ludziom nie podoba i obiecał to spełnić. I teraz spełnia. Generując problemy z których nie zdawał sobie sprawę lub nadal nie zdaje. W efekcie mamy chaos.
A teraz wyjaśnij mi Pampa do czego się nie chcesz odnieść albo co kwestionujesz?
Ja się uparłem?! To Ty go skonfrontowałeś z Macierewiczem. Więc trudno tego nie skomentować, bo porównania nie ma. Siemoniak był dobrym ministrem MON. Macierewicz to po prostu tragedia. Porównania nie ma.Cytat:
Coś tak się uparł na tego Siemoniaka teraz? Macierewicz ma jak mówiłem podobnie genialne pomysły.
Co do liczebności marszu KOD - w mediach podawano że było około 10 tys. osób, może trochę więcej.
Może się nie zrozumieliśmy. Więc odpowiem na co pytasz. Globalizacja dotyka wszystkich, to raz. Dwa, z powodu globalizacji w pierwszej kolejności wyprowadza się z krajów, gdzie koszty siły roboczej są większe, duży przemysł. To powoduje że spada ilość miejsc pracy dla ludzi o raczej słabszym wykształceniu. Dwa, zmiany na rynkach światowych odbijają się lokalnie. Np. wzrost gospodarczy w Chinach generował wzrost cen ropy. Po osiągnięciu określonego poziomu zaczęło się więc opłacać stosować nowsze i droższe technologie. Spadek tempa wzrostu gospodarczego w Azji ma wpływ na spadek cen ropy - i w pewnym momencie te nowsze technologie stają się nieopłacalne. Tak by można w nieskończoność - to wszystko dotyka USA. Jednym z haseł Trumpa była reindustrializacja. I to było bardzo chwytne hasło. Innym obietnica nałożenia ceł zaporowych. Tyle, że w każdym dolarze produktów sprowadzanych przez USA z Chin jest kilkadziesiąt centów amerykańskiego how-know. To też jest niedostrzegalny efekt globalizacji. I to wszystko ma wpływ na to jak głosują ludzie. W Europie sprawa jest podobna, choć oczywiście szczegóły inne.Cytat:
Jak globalizacja, a więc np probelmy Europejczyków wpłyneły na to jak zagłosował typowy "Kowalski" z USA?
A nie powinna. Ale może i ma , OK. Tyle tylko, że my nie możemy mieć gdzieś Ameryki.Cytat:
Ameryka ma gdzieś ten nasz problem.
Ja też jestem na tym forum bardzo długo - bodajże od 2005 roku (miałem przerwę po której musiałem się na nowo zarejestrować - coś strzeliło na forum i dane szlag podobno trafił). I co z tego. Ja nie powołuję się na jakieś dyskusje na forum tylko na moje doświadczenie. A w polityce siedzę (aktywnie) od 1990 roku. Startowałem w iluś tam wyborach (kilka przegrałem, kilka wygrałem), czwartą kadencję jestem w samorządzie. I wiem co piszę. A na czym Ty opierasz swe zdanie? Na "propagandowych stronkach"? Czy prawicowych mediach?Cytat:
I myślisz że po czymś takim, mówię o ostatniej części, ktoś Cię weźmie na serio? Powiem Ci, że nikt ;) wiem co mówię, jestem userem tego forum ponad 10 lat!
1. Przy kilkunastu tysiącach przyjętych sprawdzenie tożsamości nie stanowi problemu. Tym bardziej że przyjmowalibyśmy ludzi z innego kraju UE i moglibyśmy sobie zagwarantować przyjęcie tylko tych, których tożsamość jest znana.Cytat:
Niesprawdzone tożsamości, brak kasy na takie przedsięwzięcia, masy ludzi którzy nie chcą pracować a idą po socjał, no i to islam czyli system totalitarny.
2. Pieniądze nie są tu problemem, bo raz można było przynajmniej częściowo pozyskać środki z UE, dwa, to nie byłyby duże pieniądze. W latach 90' przyjęliśmy kilkadziesiąt tysięcy (bodajże 70, ale ie chcę skłamać) Czeczenów. Byliśmy biedniejsi i gorzej przygotowani niż teraz. Zauważył to ktoś (poza tymi którzy sąsiadowali z ośrodkami w których uchodźcy mieszkali)? Rozmawiałem z ludźmi, którzy pracują w tej "branży" (ośrodki) wszyscy twierdzili, że w zasadzie to jesteśmy na te kilkanaście tysięcy przygotowani "z marszu". I nawet pieniędzy nie trzeba by były wiele więcej.
3. Socjał - u nas?! Raczysz żartować. Ci ludzie i tak wkrótce pojechaliby na Zachód (tak jak większość z owych Czeczenów o których wspomniałem).
4. Islam nie jest jeden. Są trzy główne odłamy a w ramach nich wiele kolejnych. Przy czym nie wszyscy nawet uznają niektóre z nich za islam. To raz. A dwa, uchodźcy są nie tylko muzułmanami a stopień ich przywiązania do religii jest bardzo, ale to bardzo różny. Co do totalitaryzmu zaś... Problemem jeśli już nie jest jakiś totalitaryzm (nie wiem jak nawet kilkaset tysięcy uchodźców, którzy zresztą nie mieliby praw politycznych, mogłoby zagrozić wprowadzeniem w Polsce totalitaryzmu?!) tylko różnice kulturowe. Ale to nie jest powód by zachowywać się tak jak się zachowujemy (szczególnie gdy problem dotyczy tylko ograniczonej liczby uchodźców). Do wprowadzenia autorytaryzmu zaś muzułmanów nie potrzebujemy - sami, jako chrześcijanie, sobie to fundujemy a Kościół zajmuje pozycje jak najbardziej przychylną tym zmianom.
Znów pojawia się kwestia czytania ze zrozumieniem. To raz. A skoro już nawiązujesz (nie na temat) do przyczyn przegranej, to chciałbym Ci zwrócić po raz kolejny uwagę, że co prawda celem każdej partii jest rządzenie, ale nie za wszelką cenę. Bo celem jest rządzenie według określonych zasad. Każda partia ma swój wyborczy "target" i na niego się ukierunkowuje. Liczebność owego "targetu" się jednak zmienia i partia jako taka nie musi mieć na to wpływu. Pamiętaj, że nigdy nie jest tak iż nagle nikt nie chce danej partii u władzy. Gdy się przegrywa to nadal ma się zwolenników i nadal działa się dla nich. Starając się jednocześnie tę liczbę zwolenników poszerzyć (czyli znów przekonać do swych poglądów niezdecydowanych czy mniej zdecydowanych).Cytat:
Takie piękne gesty i przegraliście wybory i w sumie pewnie w następnych przestaniecie istnieć. Brawo.
Dlatego nie sądzę abyśmy przestali istnieć po następnych wyborach. Nawet jeżeli ze sceny zniknie coś takiego jak PO to pojawi się PO bis - bo po prostu jest potrzebne. Nie wszyscy Polacy mają takie poglądy jak Ty - jesteś w stanie to zrozumieć? Oni też mają prawo do tego by ich głos został uwzględniony i będą chcieli mieć swoją reprezentację. PO ma teraz poparcie rzędu 15-20 %. Sądzisz że te kilka milionów Polaków w ciągu 3 lat zmieni kompletnie swe poglądy? Przy tym co się dzieje?
A czy Pawłowicz była "schowana"? Pawłowicz jest irytująca i chamska ale w sumie nieszkodliwa. Macierewicz jest drugą osobą w PiS - partii, która rządzi Polską. Jest szefem jednego z najważniejszych resortów. Ma duży wpływ na nieformalnego szefa państwa posiadającego ogromna władzę (albo może raczej tenże, mając nieograniczony wpływ na wszystkich nie ma takowego na Macierewicza). Na koniec on nie jest chamski - on jest szaleńcem o tendencjach destrukcyjnych. Gdzie tu porównanie?Cytat:
A czemu nie? Pieniacz na poziomie Pawłowicz.
Spoiler:
W nawijaniu makaronu na uszy niczym rasowy propagandzista a i owszem masz spore doświadczenie bo tylko rasowy lub zawodowy polityk wierzy w to co plecie mając złudne przekonanie iż odbiorcy podzielają jego wizję postrzegania świata a przede wszystkim że jemu wierzą w to co ów wygaduje.
P.S.Masz coś z Bredzisława a mianowicie identyczne samouwielbienie ;).
Apeluję o nie karmienie trola. ;)
Ale TVN nawet nie próbował się kryć z sympatią do Hillary, chyba nie zaprosili nikogo, kto popierałby Trumpa do studia, wypaczyli jego postulaty czyniąc z niego jakiegoś seksistowskiego potwora, który zamknie Amerykę i wyrzuci Polaków. Ale za to Hillary to w ogóle będzie super duper i miód orzeszki dla nas.
Taka różnica w przypadku Polski między Trampkiem a Hillarzycą to to, że Tramp przynajmniej coś naobiecywał i pochlebnie wyrażał się na temat sprawy Polski. A co mamy od Hillary? G....o, nie, gorzej niż to, Bill Clinton jeszcze nas skrytykował.
Dziwne, bo ja widziałem np rozmowę z Szewachem Weissem, który wypowiadał się o Trumpie raczej pozytywnie, tak samo np Lisicki,Gabryel,Stankiewicz,Ciosek.....czy nawet Wrona, który jest korespondentem TVN z USA, a już na pewno nie słyszałem nigdzie, że wyrzuci Polaków z USA :rolleyes:
Znamienne jest to panowie Pampa czy Zająć, że w ogóle nie odnosicie się do tego co piszę. Ja nawet rozumiem, że w swym zaślepieniu uważacie, że afer było wiele w poprzednich dwóch kadencjach. Ale w takim razie wyjaśnijcie mi to o co się pytałem: dlaczego PiS, mając pełnię władzy i dyspozycyjną prokuraturę nie wykrył żadnej z tych "afer"? Nie ukarał przykładnie? Nie napiętnował i nie pokazał jaka to wredna była ta PO? Dlaczego gdy w końcu powołał komisje sejmową d/s Amber Gold nic się nie dzieje? Jest cicho? Dlaczego raport otwarcia mający zdemaskować te wszystkie przekręty PO zakończył się kompromitacją polityków PiS? Czy jesteście w stanie to jakoś logicznie wytłumaczyć? Bo jeżeli nie, to komu z nas bliżej do trolla?:cool:Cytat:
W nawijaniu makaronu na uszy niczym rasowy propagandzista a i owszem masz spore doświadczenie
Trump nie cieszył się jakąś sympatią w TVN czy GW, bo trudno by liberalne media go wychwalały. Natomiast nie cieszyła się też sympatią Clinton. Informacje o jednym i drugim były rzetelne. W ich świetle Clinton wypadała lepiej, a;e ona po prostu była lepsza. Tyle, że lepiej to nie znaczy jakoś rewelacyjnie. Clinton po prostu była (jest) lepiej przygotowana merytorycznie do pełnienia funkcji prezydenta. I to uznają nawet jej przeciwnicy w USA. To wystarczy by na tle nieodpowiedzialnych wypowiedzi Trumpa wypadała lepiej i w sumie była lepiej oceniana. Ale jak wspomniałem - lepiej nie oznacza jakoś bardzo dobrze.Cytat:
Ale TVN nawet nie próbował się kryć z sympatią do Hillary, chyba nie zaprosili nikogo, kto popierałby Trumpa do studia, wypaczyli jego postulaty czyniąc z niego jakiegoś seksistowskiego potwora, który zamknie Amerykę i wyrzuci Polaków. Ale za to Hillary to w ogóle będzie super duper i miód orzeszki dla nas.
" W ich świetle Clinton wypadała lepiej, a;e ona po prostu była lepsza. Tyle, że lepiej to nie znaczy jakoś rewelacyjnie. Clinton po prostu była (jest) lepiej przygotowana merytorycznie do pełnienia funkcji prezydenta. I to uznają nawet jej przeciwnicy w USA."
Aha, ale rozumiesz, że to ona przegrała i to znacznie z tym "nieodpowiedzialnym" Trumpem? I że jest zamieszana w bardzo duże afery?
Kłamała, zmieniając swoje stanowisko w zależności od potrzeby, co widać chociażby po stosunku do małżeństw homo
Na jej wiece zapraszała rzucających mięsem raperów, którzy rasizmem wręcz emanowali tylko po to by zaraz nazwać trumpa rasistą.
Poza tym "MA PAN DOWÓD?" skąd to niby wiesz, że jej przeciwnicy to uznają huh?
"Informacje o jednym i drugim były rzetelne." - na samym przykładzie kogo do studia zapraszali, mógłbym ci zaprzeczyć, ale co tam. Posłuchaj sobie co mówili Kraśko czy inni pracownicy TVN'u. Zamiast merytorycznej dyskusji z gościem było wzajemne klepanie się po buźce typu "no ten trump to debil" "ano ten trump to debil"