I my powinniśmy na bok odłożyć niesnaski i zacząć robić interesy. Jeszcze nikt się nie wzbogacił na ciągłych embargach. :/
Wersja do druku
I my powinniśmy na bok odłożyć niesnaski i zacząć robić interesy. Jeszcze nikt się nie wzbogacił na ciągłych embargach. :/
Czyn nie jest zacny tylko populistyczny. Obliczony wyłącznie na efekt medialny. Twoja reakcja, podobna zapewne do reakcji wielu ludzi, oznacza tylko, że efekt ten został osiągnięty. I populizm popłaca.Cytat:
Co nie zmienia faktu, że czyn zacny.
Pomyśl tylko. Człek pracuje by zarabiać na życie. Prezydent też, bo prezydentura jest dla niego pracą. Gdyby każdy polityk pełniący urząd będący dla niego zawodem miał się zrzekać pensji to oznaczałoby to, że takowe stanowiska zastrzeżone są wyłącznie dla osób zamożnych, mogących żyć z posiadanego majątku. Tyle tylko, że byłoby to sprzeczne z zasadami demokracji, która zakłada, że wszyscy są równi i stan majątkowy nie powinien mieć znaczenia przy staraniu się o stanowiska polityczne.
Antyczni Grecy wymyślili diety, by zwykli ludzie mogli pełnić funkcje publiczne. Tym bardziej, że wiele urzędów (w wielu polis większość) była obsadzana przez losowanie a nie wybór. To co zrobił Trump jest populistycznym gestem tak naprawdę sprzecznym z ideą demokracji.
Naszym problemem nie jest to czy my postrzegamy Rosję jako wroga. Naszym problemem jest to czy Rosja NAS nie postrzega jako potencjalnego wroga. Mylisz pojęcia.Cytat:
Masz jakąś obsesję na punkcie Putina czy Rosji? Ja nie patrzę na kraje jak na potencjalnych wrogów, życzę większego dystansu.
Polityka nie sprowadza się do interesów ekonomicznych. To jest domena podmiotów prywatnych. Polityka to sztuka rządzenia, przy czym w tej materii zapewnienie szeroko rozumianego bezpieczeństwa jest zawsze priorytetem.Cytat:
I my powinniśmy na bok odłożyć niesnaski i zacząć robić interesy.
A my z kolei lubimy się śmiać z mieszczańskiej mentalności naszych sąsiadów "Pepików" - tak to bywa. Jesteśmy wychowani na etosie szlacheckim. Czesi stracili swą szlachtę po bitwie pod Białą Górą w 1621. I są narodem mieszczańskim o innej mentalności. Mamy inną historię, która jest nauczycielką życia.Cytat:
I bardzo lubią śmiać się z Polaków, wszak to kawały nt Polski,Polaków... są jednymi z najpopularniejszych pośród Czechów, a ich głównym tematem są właśnie fanatyczny patriotyzm i religijność Polaków
Mylę? A kiedy Rosjanie (nie jak odwt za machanie im szabelka przed nosen) nakladali na nas sankcje?
A kiedy my zaanektowaliśmy Krym? Albo wywołaliśmy wojnę domową na Ukrainie? Tudzież dostarczamy broń rebeliantom?Cytat:
A kiedy Rosjanie (nie jak odwt za machanie im szabelka przed nosen) nakladali na nas sankcje?
Nie przypominam też sobie by nasza doktryna wojenna/obronna zakładała możliwość interwencji zbrojnej wszędzie tam, gdzie żyje mniejszość polska/polskojęzyczna. I by jasno precyzowało Rosję jako wroga/przeciwnika, co czyni Rosja (w stosunku do NATO). Poza tym sankcje nie nakładała Polska jako taka.
Dużo by na ten temat można pisać.
A co ma Ukraina do naszej sytuacji, bo nie wiem do czego Twoje porównanie zmierza. Patrzmy się na siebie, a nie na butnych UPAińców.
Rosjanie muszą być w takim razie strasznie wrażliwi za machanie szabelką przed nosem. W porównaniu do rosyjskiego niedźwiedzia to Polska jest tą muszką owocówką przez, którą polskiej jabłka nie trafiły na rosyjski rynek. Tylko kto marnuje środki i siły na machanie łapą i przeganianie takiego mikrusa?
Z Rosją z punktu widzenie słabszego państwa można układać się na dwóch płaszczyznach - ,albo jesteście z nami, albo przeciwko nam. I pytanie, którą opcję wybierasz? Poddaństwo czy też wrogość?
Wybieram opcję Czechów - partnerstwo.
"I my powinniśmy na bok odłożyć niesnaski i zacząć robić interesy. Jeszcze nikt się nie wzbogacił na ciągłych embargach. :/" - Ale to jest równoznaczne z wzmacnianiem Rosji. A nie o to nam chodzi.
Zwłaszcza, że stawka jest bardzo wysoka i warta zachodu. Rosja jest bardzo słaba. Może być, że się rozpadnie, a wtedy bez silnej władzy Moskwy, otwierają się nam kierunki ekspansji ekonomicznej.
"Wybieram opcję Czechów - partnerstwo." - wybieram opcje Wielkiej Brytanii, potęga morska!
Nie da się ot tak sobie zmienić 1000 lat historii, odwrócenie się w polityce zagranicznej dałoby nam dużo większe szkody, niż pożytku.
Bo oprócz nas, są jeszcze Szwecja, Finlandia, i Rumunia. Nasi najpoważniejsi sojusznicy o takich samych (no teoretycznie bo nie ma 100% wspólnych interesów) interesach.