Sagi Maryjana c.d.
Nasz Maryjan wciąż pracuje i złodziei wynajduje.
Bowiem wciąż nas okradają, cały naród w rzyci mają.
Kradną w kiciu, na urzędzie, gdzie nie spojrzysz, kradną wszędzie.
Sprawiedliwość dla hołoty, niech się bierze do roboty.
Napadają Maryjana, w dzień i w nocy, nawet z rana.
Stare gacie zabierają, pewnie pierdy mu wąchają.
Pierdy stare, pierdy nowe, pewnie są antypaństwowe.
Zastraszają Maryjana, chcą by upadł na kolana.
Zaś Maryjan twardo stoi i tych łotrów się nie boi.
Będzie dalej kontrolował i złodziejstwa wynajdował.
Niech mu gra orkiestra dęta, Maryjan na prezydenta.
P.S.
A niechaj narodowie wżdy postronni znają
iż Polacy nie gęsi, Maryjana mają.