Talwi Frostig
Talwi zdziwiony obserwuje jak ptaki atakują jego towarzyszy. Mithrandirze co się dzieje? krzyknął Talwi.
Wersja do druku
Talwi Frostig
Talwi zdziwiony obserwuje jak ptaki atakują jego towarzyszy. Mithrandirze co się dzieje? krzyknął Talwi.
Heinrich Arberic
Trzymając halabardę w jednej dłoni drugą próbuje odgonić wróbla i krzyczy - Co to ma być, na Imperatora? Czy to wina tego dziwnego przedmiotu?!
Wszyscy
Klątwę pewno można złamać, choć chyba łatwiej było by ją zdjąć. Jeśli o tą konkretną chodzi, to mogę zawiesić jej działanie na dobę, a zdjąć całkowicie gdy dostarczycie przed me oblicze demonologa. Niekoniecznie żywego. odparł arcykapłan.
Wróble próbują was cały czas atakować elfy i Heinricha, ale to w końcu tylko wróble. Dopóki nie uda się im jakimś cudem dziobnąć was prosto w oko, to choć próbują, nie są w stanie wyrządzić wam żadnej krzywdy.
No to żeś się gagatku doigrał, czemu ściąłeś łeb temu wiarołomcy? spytał się kapitan straży Kislevity.
Okradał zwłoki, u nas coś takiego od razu się karze śmiercią odparł kozak.
U Was może i tak, ale nie jesteś u siebie. Choć Imperium przydało by się takie prawo. Niestety za samosąd muszę Cię aresztować, lepiej byś nie stawiał przy tym oporu krasnolud skinął dłonią na pozostałych strażników.
Hola, wstrzymajcie się, niech zdecyduje Sąd Boży wtrącił arcykapłan. Jeśli w przeciągu doby uda Ci się wraz z przeklętymi pokonać demonologa i dostarczyć mi dowód tego, to znaczy że postąpiłeś słusznie w oczach Pana, choć wbrew obowiązującemu prawu i żadna kara Cię za to nie spotka. Oczywiście możesz nie podejmować się tego zadania, wtedy skończysz na stryku.
Nie mam wyjścia, zgadzam się, choć większość z nich dobyła na mnie swej broni odparł Kislevita.
Ale to moja ochrona, jak ja mam wyruszyć bez niej do Middenheim załamał ręce kupiec.
Sprawa wagi prowincji, wyruszysz jutro. uciął dyskusję w zarodku arcykapłan.
Mithrandir
Nadal odganiając wróbla, rzekł
Jeżeli jeszcze jakieś zwierzę go nie zabiło podejmuję się tego zadania, niech wróbel się uspokoi bo ręką już zmęczona, a także cierpliwość się kończy....
Spojrzał na kislevite
No to jest nas dwóch, a reszta?
Zerknął na innych atakowanych przez zwierzę
Talwi Frostig
Ech... Westchnął cyrulik chowając miecz do pochwy. Czyli co dokładnie mamy zrobić ekscelencjo? Gdzie się udać? powiedział Talwi zwracając się do arcykapłana.
Glamdring
Nie pozostaje nam nic innego jak znaleźć tego demonologa! Jednak bez konkretnych informacji znalezienie go w jeden dzień będzie graniczyło z cudem... Rozmawiał ktoś z Fjolem zanim doprowadził się do obecnego stanu? Elf wskazał na martwe ciało grubego krasnoluda.
Heinrich Arberic
Próbując odgonić wróbla, Heinrich machnął pustą ręką w ptaka, po czym rzekł do Arcykapłana:
Skoro nie ma innego wyjścia... gdzie proponujesz zacząć? Zakładam, że ktoś miał może okazję rozmawiać z Fjolem przed jego nieszczęsnym upadkiem. - rzekł, spoglądając w stronę Talwiego.
Wszyscy
Arcykapłan Taala przymknął oczy, wyszeptał coś bezgłośnie, po chwili wróble odleciały, a koń przestał gryźć pas pociągowy.
Gdybym wiedział gdzie można znaleźć tego demonologa, nie poprosił bym Pana Zwierząt by wstrzymał swą karzącą rękę i dał Wam szanse na odkupienie, co przed chwilą uczyniłem. stwierdził kapłan.
Nie mówcie tylko, że zgodziliście się pomóc dostarczyć cokolwiek nie tylko nie wiedząc co dokładnie, ale także dokąd i od kogo. Nie uwierzę, że ktoś może być aż tak głupi, szczególnie przedstawiciel starszej rasy. wtrącił mag Kolegium Cienia.
Mithrandir
Spojrzał na Magistra i rzekł z nutą zażenowania
Skończyłeś? Jeśli tak to proszę byś przestał zachowywać się jak wilkołak...
Obrócił się na pięcie i ruszył w stronę pergaminów
Odpowiedź na pytania skąd dostał paczkę Krasnolud powinna być tu, co do celu paczki to prawdopodobnie Heinrich lub Tawi może wiedzieć więce,j z nim rozmawiali...
Podnosi te pergaminy i czyta...
Heinrich Arberic
Chyba powinniśmy poważnie przeszukać notatki Fjola. Może coś znajdziemy - rzekł Heinrich do towarzyszy i Kislevity - Chyba, że macie lepszy pomysł.