Ale do jego budowy potrzeba shisha denu xD nie pamietam jak to się nazywało, w każdym razie napewno pierwszy lev. jest za 800. Chyba ze juz nic nie pamietam
Wersja do druku
Ale do jego budowy potrzeba shisha denu xD nie pamietam jak to się nazywało, w każdym razie napewno pierwszy lev. jest za 800. Chyba ze juz nic nie pamietam
Ty mówisz o podstawce chyba, ja o wwmwe - nie jestem dinozaurem i nie znam się na vanilli ;p
Aj rzeczywiście, moje faux pas. To w takim razie podniósłbym za karczmę 1lv cene do 2k, drugi lv. 4 i czas budowy zwiekszony o 1 turę. A samą cene rekrutacji mozna do 1k zwiekszyc.
Jedyne co pisałeś, to że to są "luźne przemyślenia" - ale nie, że dotyczą tylko jakiejś jednej testowej KO. Myślałem więc, że dotyczą wszystkich.Cytat:
Być może mamy inną definicję terminu "czytanie ze zrozumieniem"
Ale dobra, nie wnikam dalej w to czy ja nie doczytałem czy ty źle się wyraziłeś, nieważne. Teraz już wszystko jasne. ;)
Niestety nie udało się - zepsułeś cały efekt w dwóch kolejnych postach. :mrgreen: Dobra żartuję. ;)Cytat:
tak ci trochę pokadzić chciałem, żebym nie wyszedł na gbura :mrgreen:
Nie taka była moja intencja, to miał być żart, ale jeśli cię to uraziło, to mimo wszystko przepraszam.Cytat:
bo w dyskusjach też mam trochę praktyki, zarówno tych "chamskich" ( vide twoje wyjazdy z 2WŚ TW )
Za to wyjazdy z "uparciuszkiem" i "No widzisz, czytać ze zrozumieniem nie umiesz, a za dyskusje się zabierasz" dowodzą, że faktycznie masz w tym trochę praktyki. :P Bez urazy.
Co ciekawe dopóki nie dowiedziałeś się, że jestem nowy w KO, to nawet próbowałeś mi kadzić itp. Może warto ujednolicić podejście do innych graczy zamiast szufladkować? Po co np. próbujesz nie wyjść na gbura w dyskusji z chyba starym graczem, skoro nie zależy ci już na tym od chwili kiedy dowiadujesz się, że jednak jest nowy? :P
=========================
Abu Yusuf:
A ja nie podważam przecież jego doświadczenia i wiedzy :!: Napisałem tylko jakie jest moje zdanie. I rozumiem to o czym pisze Marat, że teoria może wyjść w praniu inaczej niż by się wydawało. Więc popieram pomysł, żeby przetestować te zasady, które wymyślił, w jakiejś KO. Ale niby dlaczego miałbym nie wchodzić w merytoryczną dyskusję z kimś kto gra długo - nawet jeśli się z nim nie zgadzam? Jeśli mi udowodni, że się mylę, to przynajmniej się czegoś nowego o KO dowiem. ;)Cytat:
Tyle że wchodzisz w dyskusje z kimś kto już gra w KO pare LAT i rozegrał kilkanaście/dziesiąt kampanii i widział już w nich wiele.
Niektóre idee całkiem spoko... pomimo, że atakujecie obronę.
Ja z kolei bym proponował, w jakiejś modyfikacji do naszego moda, aby zwiększyć walory obronne miast, a w szczególności - zamków. Graliśmy małe mko na Bellum Crucis i ja czy Joopiter bieleliśmy ze złości, gdy przyzwyczajeni do szybkich podbojów, nagle musieliśmy na zamek z 13 jednostkami ciągnąć dwie armie... Ale jednak taki system, lub troszeczkę ułagodniony - byłby strzałem w dziesiątkę. Aby odbić oblężenie, oblężony i tak musiałby ściągać posiłki z zewnątrz, ale żeby atakujący zdobył twierdzę - musiałby naprawdę sporo podciągnąć... Trzeba było by być naprawdę dobrze przygotowanym do ataku na państwo.
Zbombardują to zwolennicy zajmowania całego kraju jakimiś małymi gównami...Sam nie jestem do końca pewien, ale w 80% myślę, że byłoby to dobre urealnienie.
Runda 2!
Nie bardzo. Od razu wiedziałem, że raczej nie miałeś wcześniej styczności z KO, ale tak grzecznościowo spytałem, bo niekoniecznie musiałeś grać na orgu ( jakas klanowa KO, TWC ). Szufladkuje graczy na gadających z sensem i bezsensu, nigdy na nowy/stary, choć wiadomo, że jeżeli będę się wahał nad jakimś wyborem, to raczej posłucham "starucha" ;) A i żeby nie być gołosłownym, cytacik.Cytat:
Zamieszczone przez Domen
To ten sam post, w którym pisze, że dobry z ciebie teoretyk. Dlatego też nie sugeruj mi, że kogoś traktuję gorzej, bo jest to wyłącznie twoje subiektywne odczucie ;)Cytat:
Domen, powiedz ile rozegrałeś kampanii na obecnych zasadach? Po tym co piszesz, przypuszczam, że niezbyt wiele.
Pozwolisz, że ja jednak będę wnikał.Cytat:
Jedyne co pisałeś, to że to są "luźne przemyślenia" - ale nie, że dotyczą tylko jakiejś jednej testowej KO. Myślałem więc, że dotyczą wszystkich.
Ale dobra, nie wnikam dalej w to czy ja nie doczytałem czy ty źle się wyraziłeś, nieważne. Teraz już wszystko jasne.
Pewnie musiałem czarną czcionką napisać zaznaczony wyżej zwrot, skoro twierdzisz, że pisałem jedynie o luźnych propozycjach. Nie może być inaczej :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Marat w pierwszym poście
W sumie to nie obraziłem się, to jest tylko forum, zwisa mi to. Natomiast denerwuje mnie jak ktoś zgrywa eksperta, a wiedzę ma małą, w dodatku niezbyt trafnie ironizuje. Bo napisałem jedynie, że chce zmniejszenia "campy" ( termin z innych gier ), a nie , że marzy mi się blitzkrieg. Dlatego trafiłeś z tą ironią jak kulą w płot, a raczej znowu niedokładnie przeczytałeś moją wypowiedź.Cytat:
Nie taka była moja intencja, to miał być żart, ale jeśli cię to uraziło, to mimo wszystko przepraszam.
Dlatego też prośba do ciebie, nim wejdziesz w dalszą dyskusję, przeczytaj dokładnie wcześniejsze posty. W sumie to mnie bawi ta sytuacja i lubie czasem wejść sobie w takie forumowe rozmówki, ale mimo wszystko z racji tego, że mam mniej czasu niż kiedyś, to wolę sobie wbić kolejny tier w WoT, niż tu pisać ;) Oszczędzisz mi zachodu.
Na całe szczęście, to nie ja zacząłem wprowadzać taką atmosferę do tej dyskusji. Czuję się rozgrzeszony 8-)Cytat:
Niestety nie udało się - zepsułeś cały efekt w dwóch kolejnych postach.
Oj Mefisto, bo stracę wiarę w ciebie :mrgreen:Cytat:
Niektóre idee całkiem spoko... pomimo, że atakujecie obronę.
Teraz atakujący będzie musiał zostawiać w forcie po 200 ludzi. Ty co prawda też, ale masz blisko miasta i łatwiej ci dosłać np. chłopów ( tak po najtańszej lini oporu).
Dalej, jeżeli zostawi mniej niż 500, to możesz otworzyć na swoim terenie jego forty.
A na koniec, jak już ci się kompletnie nie powiedzie, to swoje rdzenne ziemie możesz też odbić szpiegiem!
Ja tu widzę wręcz wzmocnienie obrony.
Niech będzie w momencie podpisania aktu wasalizacji.Cytat:
Co to znaczy "senior utraci połowę prowincji"? Liczą się prowincje w momencie podpisywania paktu czy może w dowolnej chwili? Ma 16, ktoś mu składa hołd lenny, podbija jeszcze 4 - musiałby teraz spaść do 8 czy do 10?
Tak się zastanawim na co to ma zostać zmienione?
Na 2 tury bez ataku, czy też wasal może w takim wypadku od razu walnąć?
Ta druga opcja ciekawa, średniowieczny władca musiał się liczyć z taką opcją. Tacy Czesi lubili się buntować, jak cesarz miał większe kłopoty.
Jak dla mnie takie zasady są ok,jeśli miałoby to ograniczyć to wzajemne "szachowanie" w późniejszym etapie gry to czemu nie :lol:
Czyli reasumując można otwierać rdzenne miasta szpiegami,oraz forty wroga na moim terenie które mają poniżej 500 ludu,co do zabójców,to byłbym za ale tylko na naszym lub sojuszniczym terenie wykluczając Króla i następce.Czyli właściwie to co sami ustaliliście :P
A jeszcze coś,byłbym zwolennikiem również stałych fortów(no ale to pewnie w przyszłości)
Niewiem co tak się uczepiliście tego króla i następcy. Przecież stosunkowo rzadko są oni najlepszymi generalami (chyba że ktoś czczi władcę bo ma ładny portret?) a jeżeli ktoś wysyła całą rodzinę królewską na wojnę, to poprostu jest głupi i tyle :P
A...le ze mnie bałwan. Proszę o wykasowanie z pamięci mojej wzmianki o atakowaniu obrony w takimże wydarzeń splocie. :)Cytat:
Oj Mefisto, bo stracę wiarę w ciebie
Teraz atakujący będzie musiał zostawiać w forcie po 200 ludzi. Ty co prawda też, ale masz blisko miasta i łatwiej ci dosłać np. chłopów ( tak po najtańszej lini oporu).
Dalej, jeżeli zostawi mniej niż 500, to możesz otworzyć na swoim terenie jego forty.
A na koniec, jak już ci się kompletnie nie powiedzie, to swoje rdzenne ziemie możesz też odbić szpiegiem!
Ja tu widzę wręcz wzmocnienie obrony.
A co z moim gadaniem o walorach obronnych miast z Bellum? Nie byłoby klawo wprowadzić coś takiego?
Masz to w Kingdomsach. Można raz taką KO na wwmwe zrobić, czemu by nie?
[spoiler:2h1ghwfe]dzień mnie nie było i się 3 turki zebrały do zrobienia, szok.[/spoiler:2h1ghwfe]