Talwi Frostig
Nie widzę innego rozwiązania. Westchnął Talwi. Znalazłeś coś Mithrandirze? Powiedział zwracając się do elfa.
Wersja do druku
Talwi Frostig
Nie widzę innego rozwiązania. Westchnął Talwi. Znalazłeś coś Mithrandirze? Powiedział zwracając się do elfa.
Glamdring
Fjol chciał eskortować kupca... Nasz demonolog musi być gdzieś po drodze. Wypowiadając te słowa elf złapał się za brodę a następnie zwrócił się do Kislevity. Rozmawiałeś z krasnoludem na osobności. Nic nie mówił Ci o pakunku?
Mithrandir
Pierwsze pismo zapisane jest niestety jakimiś runami, których nie potrafisz odczytać. Widnieje pod nimi pieczęć młota i kowadła. Następne cztery to ogłoszenia, zerwane prawdopodobnie z tablicy, gdyż w ich rogach widnieją dziury, następującej treści:
- "10 koron nagrody za złapanie i przyprowadzenie kłusownika Dietera Henzla przed oblicze straży miejskiej."
- "Zaginęła Ludmilla Erzenbach. Lat szesnaście, niebieskooka, z długimi blond włosami, ubrana była w niebieską suknię. Za sprowadzenie żywej do domu, na ulicy Piekarskiej 15, nagroda 20 złotych monet."
- "Poszukiwana grupa śmiałków, której nie straszne niebezpieczeństwa imperialnych traktów. O szczegóły pytać pod ulicą Rzeźniczą 10, wysoka zapłata za wykonanie zadania"
- "Zaciągnij się do straży miejskiej! Za pracę na rzecz Talabheim gwarantowany wikt i opierunek oraz regularny żołd."
Pod ostatnim ogłoszeniem widnieje dopisek małymi literami "oraz kosa pod żebra w ciemnym zaułku". Wyleciało Ci to kompletnie z pamięci, ale gry przeczytałeś adres, jesteś wręcz pewny, że Fjol mówił o ulicy Rzeźniczej dziesięć odpowiadając Ci na pytanie kto mu dał ów pakunek.
Wszyscy
Stwierdził że mogę dodatkowo zarobić pomagając mu w przekazaniu tej paczki w odpowiednie ręce w Middenheim. Gdy chciałem dokładniej ją obejrzeć mając wrażenie, że ujrzałem na niej pieczęć Chaosu, już przybiegliście i resztę sami znacie. odpowiedział głośno Glamdringowi Kislevita.
Uprzątnijcie te zwłoki kapitanie, trzeba zająć się organizacją ich pogrzebu. rzucił arcykapłan do krasnoluda. Ten wydał krótki rozkaz i strażnicy wzięli trupy ruszając w stronę wartowni.
Techniczny:
Melkorn - dziękuję za udział w przygodzie. Niestety spóźniłeś się z odpisem o około godzinę. Zgodnie z zasadami odpadasz więc z udziału w dalszej grze.
Mithrandir
Spojrzał na Talwiego
Tak jest adres, Rzeźnicza 10.
Następnie spojrzał na kapitana
Znacie miejsce? Co możecie o nim powiedzieć? No i mam jeszcze to może będziesz potrafił to odczytać...
Podszedł podając mu pergamin z runami
Talwi Frostig
Talwi poprawiając plecak westchnął. Możemy ruszać.
Heinrich Arberic
Ruszajmy zatem. Pora załatwić te psy Chaosu. Na Sigmara, nie pozwolę im ujść żywcem.
Wszyscy
To ulica oddzielająca slumsy od reszty miasta. Idąc w stronę rynku na pewno ją przetniecie. Parzyste numery mają domy bogatszych od biedoty mieszczan. A co do pergaminu, to papiery czeladnicze, powinien zostać z nimi pochowany odparł głośno kapitan Mithrandirowi.
Mithrandir
Niech tak będzie
Kiwnał w stronę kapitana, spojrzał na resztę
Trzeba ruszać, odnaleźć i postawić przed sądem...
Heinrich Arberic
Dobrze więc. Lepiej miejcie broń w gotowości - jeśli nie będą chcieli iść po dobroci, będzie trzeba wybić te heretyckie ścierwa. Rzekł Heinrich do towarzyszy, po czym chwycił za swą halabardę i trzymał ją w pionie.
Talwi Frostig
No to na co jeszcze czekamy? W drogę.