Zamieszczone przez
Gajusz Mariusz
Całego nie, nawet u nas w stanie wojennym spałowano promil narodu i resztę po prostu spacyfikowano. Co do majdanu u nas. Gdyby ciągle wygrywała wybory koalicja która oddała władzę w 2015, mimo mojej niechęci do PiS-u, raczej bym uwierzył że naród potrzebuje zmian i oddechu. Co prawda u nas naród jest już przygotowywany do przejęcia władzy absolutnej przez jedynie słuszną władzę, czemu sprzeciwia się tylko ulica i zagranica, bo na pewno nie uświadomiony suweren. Podejrzewam, że 30% narodu nie przeszkadzałby wpis do konstytucji o przewodniej roli partii PiS. Czyli coś na kształt co niektórzy widzą ze łzami w oczach za Bugiem (oczywiście nieformalnie, bo na wybory ciągle tam się chodzi, tylko po co?) a u nas z powodzeniem przeprowadzono w słusznie (dla niektórych - nie) minionych czasach. Z jednym przywódcą narodu od kołyski do grobowej deski. Żal mi Białorusinów, natomiast naród zeków z władzami na Kremlu, gdzie służby specjalne mają kraj - już nie. To Azja i niech tak zostanie utrwalone bo tego sobie życzy zek Iwan.