Wersja do druku
a jak u Was wyglądają polskie napisy ? bo u mnie sporo brakuje ich, ale głównie w misjach, opisie nacji, i opisie budynku.
Skoro DLC już jest, to teraz najważniejsze pytanie do posiadaczy. Jak wypadają koniki w nowych frakcjach?
Witam,
Stworzylem maly przegladac jednostek z kazdej dostepnej frakcji z tego dlc. Zalaczam poznizej:
Aksum:
https://www.youtube.com/watch?v=iox5lgg0jTo
Tanukhids:
https://www.youtube.com/watch?v=T130KDW5f-E
Himyar:
https://www.youtube.com/watch?v=nnFiQ3YAvqQ
Lakhmids:
https://www.youtube.com/watch?v=59gyD8jylC8
CENZURA.Sorry za szczerosc ale tamta czesc swiata bardziej pasuje pod dark age/sredniowiecze niz pod epoke wedrowki ludow.I wiadomo: dopiero VII wiek araby wchodza na karty histori w sposob znaczacy.Sam dodatek o Belizariuszu moim zdaniem nie bardzo sie kwalifikuje merytorycznie do zagadnienia tytulu gry.Mam dosc konserwatywne poglady odnosnie periodyzacji dziejow:gra Attila powinna dotyczyc samego momentu pojawiania sie hunow na stepach czarnomorskich w latach 70_tych IV stulecia a konczac na latach 60 nastepnego.To co prezentuja tworcy CA jest duzym uproszczeniem tematycznym i splycaniem historii.No chyba, ze panowie traktuja dosc umownie wedrowki ludow i postac samego Attyli, z tym zwiazana.Wobec tego gra powinna sie konczyc na XI w, na czasach normanskich w Anglii.
Ale co Ty gadasz? Przecież to wszystko jest umowne! Gra miała podtrzymać tradycję dodatków-nowych serii skupionych na postaciach historycznych. Co i tak było pretekstem do dania nam dużej mapy i rozwałki różnymi nacjami i tyle. Równie dobrze mogliby walnąć DLC z wczesnym średniowieczem i nadal byłoby to spoko. Nie ma tu ani uproszczenia czy spłycania historii. Dostajemy sandboxa dziejącego się w danym okresie na danej mapie i tyle. To nie symulator wędrówki ludów.
Nonsens.Nikt nie oczekuje tu symulatora bo to w ogole inny typ gier.To miala byc strategia historyczna dziejaca sie w danym okresie...A co wychodzi?
Fantasy i alternatywa.A po co masz dziesiatki modow na twcenter?
Z takim podejsciem do tematu to juz lepiej grac w EU z Paradoxu lub Wiedzmina.Po grze ktora ma byc synteza strategii i oprawy graficznej oczekiwalo by sie przenajmniej merytorycznej poprawnosci.To tak jak ogladac filmy historyczne dziejace sie w renesansie z bronia i uniformami z II wojny swiatowej.Poziom z roku na rok coraz nizszy
Masz rację! Twoja wypowiedz to nonsens :) Baaaardzo przesadzasz i koloryzujesz. Owszem TW nigdy nie były przesadnie historyczne, ale znowu bez przesady! Mówię tutaj przede wszystkim o tym co widzimy podczas bitwy, bo to że CA daje nam mniej istotne nacje to raczej dobrze. Można skosztować trochę egzotyki.
Fantasy i alternatywa? Fantasy trochę jest w uzbrojeniu, jednostkach, ale alternatywa? Przecież w tej grze o alternatywe własnie chodzi! To był zawsze cel TW! Nie powtarzanie historii (chociaż i to jest możliwe) ale tworzenie jej nowej wersji.
Poza tym to nadal strategia dziejąca się w danym okresie historyczny, a nie dokument historyczny. Ja również mam sporo zarzutów jeśli chodzi o "moje" nacje ale nie przeszkadza mi to cieszyć się z odwracania biegu historii.
Spadaj na drzewo albo niech sasiad ci wytlumaczy, ze nie kazdego rajcuje grafika i alternatywa jak germanie w Egipcie albo wikingowie w Afryce.
Po to robi sie rozne modyfikacje by oddaly mniej lub bardziej realizm historyczny.Jak tego nie ogarniasz to znajdz sobie kogos innego z ktorym wymienisz pare nieproduktywnych slow.JA do twojego poziomu, sorry ale sie nie znize.
Oczekujesz realizmu historycznego i brak alternatyw, dobrze zrozumiałem? Wteedy taka gra byłaby nudna. Właśnie o to chodzi, by gra się podobała i by AI myślało, co robi. Skoro Germanie nagle pojawili się w Egipcie, to wyraźnie AI coś kierowało, by tam być.
Ale to już dyskusja bardziej do Dyskusji Ogólnej o TW: Attila, a nie tu. Zatem lepiej skończmy offtop.