Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Jak napisałem - dla mnie próg bezpieczeństwa przy jeździe po spożyciu powinien być ustalony w wyniku badań i mało obchodzi mnie, czy będzie to 0,1 czy też 3,0. Jeżeli ustalą, że poniżej tej dawki można prowadzić bezpiecznie - ok.
Mam to samo zdanie. Jeśli się okaże, że kierowca z 0,05 jest śmiertelnym zagrożeniem na drodze, to nawet przy tej ilości zabronić prowadzenia i szlus. Nie ma się więc co kłócić, bo nasze opinie są w większości identyczne, co najwyżej inaczej rozkładamy akcenty.
Inna "ciekawa" kwestia to kierowca pod wpływem narkotyków. O tym jeszcze nie rozmawialiśmy :D
Cytat:
aha, zaraz dojdziemy do oczywistej prawdy, iż to ja mam nie wchodzić do knajpy, żeby się nie truć. To nie palacz powinien palić w miejscach do tego wyznaczonych, lecz JA jako osoba niepaląca mam palacza unikać. Tak trzymaj.
Ta knajpa jest czyjąś prywatną własnością. Jak ktoś sobie umyślił, że można tam kopcić, to można i nic urzędnikowi do tego. Jak się komuś nie podoba, to do knajpy niech nie wchodzi. Jest w tym cokolwiek dziwnego? Sam nie palę, nie lubię i szlag mnie trafia, jak po powrocie z pubu ciuchy śmierdzą mi fajkami, a ja sam muszę się tego świństwa nawdychać podczas pobytu w danym miejscu. Ale nikt mi się nie kazał tam wybierać. Skoro odwiedzam jakieś miejsce, to powinienem się liczyć z tym, że będzie tam napalone, narzygane albo będzie można tam dostać w zęby. I wziąć to pod uwagę, zanim się tam wybiorę.
W szpitalach, urzędach, szkołach, itp. budynkach użytku publicznego, z których każdy z nas musi korzystać owszem, niech palenie będzie zabronione. Do knajp nikt nikomu nie każe wchodzić.
Swoją drogą są takie knajpy, gdzie palić nie wolno w ogóle(nie z woli urzędnika, ale właściciela) albo są wydzielone w tym celu części. To jest dla odmiany dyskryminacja osób palących. I też nie mam nic przeciwko niej. Pod warunkiem, że nie jest wymuszana terrorem urzędnika.
Cytat:
Radzę też poczytać o efektach ubocznych niezapinania pasów. Niezapięty pasażer 'latając' po samochodzie, zwiększa ryzyko spowodowania obrażeń, a nawet śmierci, u innych pasażerów. Do tego wystarczy trochę fizyki i umiejętność logicznego myślenia.
Wiem co się dzieje, jak dochodzi do wypadku z niezapiętymi pasami. Jednak każdy ma prawo sobie szkodzić i o sobie decydować.
Cytat:
Przymus zapinania pasów został ustanowiony dlatego, że twórcom naszego prawa bardziej zależało na bezpieczeństwie osób trzecich i samego idioty w samochodzie, niż marnych hasełkach o łamaniu wolności osobistej...
Jasne, naszym ustawodawcom zawsze chodzi o "bezpieczeństwo" :lol: Jeśli w imię tego bezpieczeństwa nakażą mi płacić ZUS, składkę zdrowotną, nie pić, nie palić, zdrowo się odżywiać, nie łazić po górach i nie uprawiać kontuzjogennych sportów, to też mam się podporządkować bezwględnie, bo przecież "bezpieczeństwo" :roll: :?: Wiesz gdzie mam to "bezpieczeństwo" i troskę urzędnika?
Cytat:
Prawa nie stanowi szeregowy urzędas z pod budki z piwem. Czas to zrozumieć. Po drugie, ja przestawiłem już kilka linków na obronę swojego zdania. Wasze 'doświadczenia empiryczne' przy nich mało mnie interesują.
Widząc wiele projektów prawa dochodzę do wniosku, że projektuje je przeciętny pensjonariusz zakładu w Tworkach. Często na takim jest poziomie.
Cytat:
Już ideologia tak zaślepiła co po niektórych, że prosty fakt jakim jest tendencja do prowadzenia wspólnej polityki zagranicznej w ramach UE, jest pomijany. Nikt Polski dzielić nie będzie, chociaż może w Twoich katastroficznych wizjach... kto wie.
Co to jest "wspólna polityka prowadzona w ramach UE"? Bałtycka rura waląca "eurosolidarność"? Prawodawstwo produkowane pod silniejszych? Ach zapomniałem "wspólna polityka" to taka błysktotka dla durnych Polaczków, niech myślą, że inni będą załatwiać ich interesy swoim kosztem :D
Polski dzielić nikt nie będzie. Dzielić kraje Europy Środkowej na swoje strefy wpływów już jak najbardziej. My dla odmiany trafimy tym razem w strefę zachodnią ;)
Cytat:
Mi się najbardziej podobał tekst: "Prezydent Obama stoi w obliczu dylematu: odejść od procesów stopniowej poprawy stosunków z Rosją, czy rozczarować dwóch sojuszników z NATO (Polska i Czechy)." Rzeczywiście niesamowita zagwozdka i cóż Obama zrobi?
http://wiadomosci.onet.pl/2046936,11,item.html - stary cyniczny komuch niestety ma trochę racji...
Cytat:
Mógłby jeszcze ktoś mnie oświecić w pewnej sprawie? Ameryka planowała tą tarczę, by "bronić się" przed Iranem, który rozbudowuje broń rakietową i prowadzi program atomowy. Pytanie moje: Czy Iran, zakładając że uda mu się opracować odpowiednie technologie, rzuci się jak dziki pies na USA? Czy też to zwyczajna wymówka Amerykanów, aby zbudować taką ochronę dla siebie na przyszłość wykorzystując straszliwego (nieistniejącego) wroga, który tylko czyha by uderzyć?
Tarcza miała być przede wszystkim przeciwko Rosji. Radar=system wczesnego ostrzegania. Rakiety w Polsce to pic na wodę. Czy Amerykanie z wieloletnim wyprzedzeniem rozegrali tą intrygę, by mieć punkt nacisku na Rosję w razie konfrontacji z Iranem, czy na serio chcieli tarczę budować, ale teraz Rosja zaoferowała lepsze warunki/kasy na projekt brakuje/rząd Tusku tradycyjnie spieprzył sprawę/ wszystkie opcje na raz :?: Tego nie wiemy...
Cytat:
Czy ktoś widzi różnicę między jażdą rowerem a autem po kilku piwach?
Naszym ustawodawcom wszystko jedno ;) Przecież jak niedawno napisał jeden forumowicz "przypadkowi ludzie prawa nie tworzą" :lol:
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Mam to samo zdanie. Jeśli się okaże, że kierowca z 0,05 jest śmiertelnym zagrożeniem na drodze, to nawet przy tej ilości zabronić prowadzenia i szlus. Nie ma się więc co kłócić, bo nasze opinie są w większości identyczne, co najwyżej inaczej rozkładamy akcenty.
Inna "ciekawa" kwestia to kierowca pod wpływem narkotyków. O tym jeszcze nie rozmawialiśmy
Albo jak w niektórych stanach USA - udowodnisz, że nie jesteś pijany to jedź.
bardziej ciekawa jest kwestia prób podnoszenia wieku w którym prawo jazdy można zrobić, co jak dla mnie jest czysta głupota i tego się należy obawiać. Czy równie debilnych akcji pod tytułem młodzi kierowcy zabijają. Ostatnio w TV puszczali reklamówkę z hasełkiem na końcu prawo jazdy to nie licencja na zabijanie, w ramach jakiegoś programu informacyjnego na TVP Info, chwilę potem podano, że w drodze powrotnej z dyskoteki w wyniku wypadku samochodu osobowego zginęły 3 osoby (to chyba wiadomości były) w tym 17 letni kierowca, po czym w tym samym materiale, mowa była o kierowcy busa który spowodował wypadek w którym też zginęło kilka osób ale już wieku kierowcy nie podano (bo nie był młody, by przewozić ludzi wymagane jest doświadczenie) a cały filmik okraszono wystąpieniem jakiegoś durnia z KG Policji który walnął statystykę i tu uwaga - w jednej trzeciej wypadków na polskich drogach uczestniczą (czy w domyśle powodują) młodzi kierowcy, po czym się człowiek mógł zrelaksować i uśmiechnąć - policja jednak trzyma swój niski poziom. Bo skoro 33% wypadków nawet powodują młodzi kierowcy to 77% powodują starzy kierowcy, więc akcja powinna być skierowana do nich nie do młodych.
Jak dla mnie jest to dyskryminacja i napiętnowanie części społeczeństwa tylko za to, że jest młoda.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Statystka to przecież największe kłamstwo i tutaj widać próbę manipulowania faktami. Podobnie jest jak się czyta newsy na portalach motoryzacyjnych dotyczące tragicznych wypadków. Najlepiej wyglądają napisane w stylu "Młody kierowca w BMW blabla". Dwa hasła klucze - bmw i młody kierowca. Jeżeli tragiczny wypadek zdarzył się w innej marce samochodu to tego się nie pisze. Tylko produkty z Bawarii są mordercze ;)
Generalnie młodzi kierowcy częściej powodują wypadki, bo są mniej doświadczeni. Urzędasy niech podniosą wiek na uzyskania prawa jazdy nawet do 25 lat, a nie nic to nie zmieni. Za to policja będzie miała mnóstwo roboty z łapaniem młodzieży bez praw jazdy ;)
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
To kolejne szukanie kozła ofiarnego przez urzędników. Nic więcej. Owszem młodzi kierowcy powodują statystycznie najwięcej wypadków(tzn. nie ogólnie, ale jako reprezentatywna próbka). Gorące głowy plus brak doświadczenia robi swoje. Tylko to nie powód, by im zabierać prawko. Swoją drogą nic się nie mówi o emerytach, którzy często z racji wieku i ogólnej kondycji też stanowią śmiertelne zagrożenie na drodze ;)
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Może mi ktoś wyjaśnić, co to za pierdoły?
http://www.youtube.com/watch?v=3F5F639sETs
Mam nadzieję, że żart jakiś.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Teoria spiskowa, chociaż patrząc na UE to kto wie co oni mogą wykombinować... Człowiek zaczyna powoli wierzyć w te wszystkie teorie spisku światowego i inne dziwactwa.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://wiadomosci.onet.pl/2048507,11,ko ... ,item.html
A to przykład tego, co może czekać ludzkość jeśli ta "plotka" 2 posty wyżej okazałaby się prawdą.
Żryjcie pokarm dla psów. Pozwólcie żyć robaczkom.
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
http://wiadomosci.onet.pl/2682,2048044, ... kalne.html - walka "o bezpieczeństwo na drogach" rodem z III RP
http://biznes.onet.pl/wielka-ucieczka-z ... news-detal - pozostaje tylko kibicować tym, co ZUS legalnie omijają; dzięki nim potwór zdechnie szybciej
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
A nie pomyliłeś linków ? ;)
Bus pas powstał z myślą o zwiększeniu wydajności komunikacji miejskiej, a to z kolei po to, aby nakłonić ludzi do podróżowania tym środkiem lokomocji.
A to, że komuś sie pomysł nie spodobał i sobie olewa przepisy... cóż ;]
Re: Jeżeli teraz jest źle, to jutro będzie jeszcze gorzej
Cytat:
Bus pas powstał z myślą o zwiększeniu wydajności komunikacji miejskiej, a to z kolei po to, aby nakłonić ludzi do podróżowania tym środkiem lokomocji.
a) Skutek: zwiększyły się jeszcze korki, drastycznie spadła przepustowość drogi. Bus pas przez większość czasu wieje pustką(jak często przejeżdża nim autobus?), a obok auta stoją w strasznych korkach. W cywilizowanych krajach zwiększa się przepustowość dróg. W III RP na odwrót.
b) Czy to zwiększanie wydajności komunikacji miejskiej ma się odbywać kosztem transportu indywidualnego?
c) Po co "zwiększać wydajność komunikacji miejskiej" kosztem indywidualnej i "nakłaniać ludzi do podróżowania tym środkiem lokomocji"? Jakaś niechęć do samochodów? Jeżdżenie autobusem jest lepsze? Swoją drogą Bufetowa już nakazała władzy dać przykład i jeździć tylko autobusem? Czy może przygotowuje nowy przepis pasa jezdni wydzielonego tylko dla "ludzi władzy" ;) :?:
d) Bus pasy nie są ciągłe, w niektórych miejscach autobusy też muszą stać i czekać. To, co nadrobiły na bus pasie stracą pewnie tam, gdzie trzeba będzie się zatrzymać(już widzę kierowców chętnie puszczających autobusy z bus pasu ;) )
e) Zapewne wraz z tym zachęcaniem do podróżowania autobusami oddaje się do użytku mnóstwo nowych autobusów :lol:
Cytat:
to, że komuś sie pomysł nie spodobał i sobie olewa przepisy... cóż ;]
Najważniejsze, że władza zaprowadziła "porządek", przeczołgała kierowców, pokazała kto tu panem, a kto sługą. No i last but not least znów napuściła ludzi na siebie("dziel i rządź). A my szaraczki mamy słuchać, co tytani myśli z urzędu nam wymyślili i ani pisnąć ;)