Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Przygnieć go masą.
Raczej bez szans ;) ...jedyne co zostaje to chyba przegrac z honorem.Prosty przyklad-moje wojsko:
1 X samuraje z katanami(9 lvl),1 X mnisi z lukami(8 lvl),1 X jazda z yari(9 lvl) i general na 10 lvl z powiekszona swita---> przeciwko 3X ashigaru z lukami,3 X ashigaru z pozyczonymi katanami,4 X ashigaru yari,2 X jazda yari i gener.(ani jednego vataerana).Moi mnisi wykonczyli 3 oddzialy ashigaru z lukami(zostalo ich bardzo malo,ale wygrali :D ) jazda z bez wiekszych strat rozniosla w pyl 2 oddzialy wrogiej jazdy...a natomiast ssamuraje z katanami walczyli samotnie z 7 oddzialami wroga(oczywiscie gen dosyc efektownie podnosil im morale).Zanim moja jazda przyszla z pomoca moi samuraje rozniesli 4 oddzialy ashigaru z wluczniami.Atak jazdy z falnki przyspieszyl pogrom reszty wojska wroga.nie pomoglo nawet kiedy przeciwnik zucil na ratunek swoim ashigaru swojego gen.Moj gen wdeptal go w ziemie w kilka sekund.Tak wiec na dobrych weteranwo raczej ciezko znalezc sposob...
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
@Memnon[pl]: Pełna zgoda - w dodatku na początku jak maiłem level 1 i mnie wrzucało do bitwy z kimś na levelu 10 a fundusze były ustawione na jakąś większą sumę, to nawet nie byłem w stanie całości wydać, bo miałem za tanie jednostki :)
Z innych przemyśleń:
- w bitwach morskich powinni wyłączyć możliwość grania tymi kajakami z działami, bo są kompletnie "imba" a jeśli druga strona ich nie ma to w zasadzie może się od razu poddać,
- niestety, ale nawet pomimo dodania tych kluczowych budynków gra nie pozbyła się największej wady, jaką są kamperzy, którzy się na jakimś wzgórzu zabunkrują tak, że są prawie niepokonani i nic nie skłoni ich do ruszenia się na milimetr ze swojej pozycji. Pod tym względem i tak jest lepiej niż w ETW, gdzie bardzo szybko przestałem grać w multi z tego względu, ale powinni jakąś karną rangę dla takich ludzi albo jakoś twórczo rozwinąć ideę z Medka oddziałów, które mogą zaszarżować bez rozkazu.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
No... nóbki z artylerią na górce w lasku to plaga i noobstwo do potęgi n-tej. Podejść takiego trudno, ale są sposoby. Można próbować zaatakować artylerie ninjami, można wziąć oddział rakiet zapalających, na pewno nie można iść na pałe do przodu i atakować na taką pozycję, ponieważ mistrzowie noobienia oprócz arta biorą jeszcze ze 6 rusznic. Im szybciej i mniej zorganizowanie będziesz podchodził, tym mocniej oberwiesz.
Zawsze piszę pod koniec meczu takim pajacom co myślę o ich zaawansowanym sposobie gry, który polega po prostu na czekaniu. Gdyby tak wszyscy czekali, to jedna bitwa trwałaby w nieskończoność,, ale przygłupy tego nie rozumieją i są wielce zdziwieni jak jedzie się po nich za branie artylerii i kampienie po lasach na skraju mapy.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Co do art to raczej trafiam na tych mniej bystrych i po prostu podsyłam im jakichś łuczników czy inną najtańszą jednostkę i niech sobie strzelają, aż im się amunicja skończy, co dzieje się po kilku strzałach. Gorzej jak trafi się na tych co wiedzą co to jest limit amunicji.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Wczoraj wieczorem zasiadłem znów do kampanii awatara i rozegrałem kilka ciekawych bitew.
Przeważnie walczę składem (do 5000 koku ze względu na moc kompa):
Gienek, dwóch yari ashigaru (bodygardzi gienka :P ), yari samurai (weterani), samuraje z katanami, około pięciu samurajów z pożyczonymi mieczami i lekka jazda.
Rozpoczęło się obiecująco, bo rozgromiłem 5 gwiazdkowego ktosia (ja miałem jeszcze 2 gwiazdki), który chyba za bardzo stawiał na łuczników, a za mało na piechotę. Co najważniejsze to nie wiedział jak manewrować gienkiem, bo szybko nim poległ.
Druga walka (z Niemcem) była ciężka, bo trafiłem na 7-kę z wypasionymi yari samurai oraz mnichów łuczników. Bitwę bym wygrał ale po pierwsze, kosił mi mnichami gienka i musiałem manewrować, po drugie stanął w nurcie rzeki i moi mało doświadczeni szybko się zmęczyli, po trzecie to troszkę błędów taktycznych zrobiłem ale to idzie na poczet mojego krótkiego doświadczenia z multiplayerem (11 bitew). Pomimo tego ostał mu się tylko gienek z 7 ludźmi, a ja dysponowałem weteranami yari samurai (wycieńczeni) oraz samurajami z katanami. Jednostki uszczuplone składem niestety nie podołały. Bitwa emocjonująca i otrzymałem wielkie podziękowania i wyrazy szacunku od gracza :)
Kolejna walka nie warta wspomnienia, bo żona mnie rozpraszała i tyle błędów popełniłem, że nawet ślepy by ze mną wygrał... szkoda tej bitwy :(
Ostatnia bitwa to moja ulubiona, bo grałem z 9-tką (Rosja) z dwiema jednostkami bohaterów. Jedna to łucznicy ale nie pamiętam jak dokładnie się nazywali, a druga to bohaterzy z katanami. Otoczyłem go i stłamsiłem. Na szczególne wyróżnienie zapracowali yari samurai, którzy bronili bohatersko mojego generała. Po ciężkich stratach własnych udało się wygrać. Niestety Rosjanin nawet się nie pożegnał, bo chyba nie sądził, że przegra z polską dwójką hehe :twisted:
Zauważyłem, że kilku gwiazdkowi gienkowie wcale nie są faworytami w walce z "mniejszymi", bo za bardzo się skupiają nad bardzo mocnymi jednostkami. A moja ostatnia walka bardzo ładnie pokazuje, że nawet bohaterów można pokonać. Jednak, gdy gracz troszkę pokombinuje z konfiguracją armii to mocny gienek jest ciężkim przeciwnikiem.
Mam tylko jedno pytanie, dlaczego na weteranów awansy dostają tylko yari samurai (do tej pory)?
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Cytat:
Zamieszczone przez pretorian
Pomimo tego ostał mu się tylko gienek z 7 ludźmi, a ja dysponowałem weteranami yari samurai (wycieńczeni) oraz samurajami z katanami. Jednostki uszczuplone składem niestety nie podołały. Bitwa emocjonująca i otrzymałem wielkie podziękowania i wyrazy szacunku od gracza :)
Jakbyś stanął nimi w miejscu (a najlepiej w lesie) to koleś nie miałby kogo zbierać z tych siedmiu.
Cytat:
Zamieszczone przez pretorian
Zauważyłem, że kilku gwiazdkowi gienkowie wcale nie są faworytami w walce z "mniejszymi", bo za bardzo się skupiają nad bardzo mocnymi jednostkami. A moja ostatnia walka bardzo ładnie pokazuje, że nawet bohaterów można pokonać. Jednak, gdy gracz troszkę pokombinuje z konfiguracją armii to mocny gienek jest ciężkim przeciwnikiem.
Generał gracza z 10 gwiazdami kosztuje 1800. Za pozostałe koku można wziąć albo 3 oddziały napakowanych weteranów, albo jakieś kombinacje pokroju niedoświadczonej masy (która i tak będzie mniej liczebna niż przeciwnika) czy 5-6 mocnych, ale bez expa jednostek. Natomiast gościu, który wziął na 5000 koku dwóch bohaterów polował zapewne na jedno z osiągnięć (co nie umniejsza faktu, że przeliczył się z mocą w/w).
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Cytat:
Co do art to raczej trafiam na tych mniej bystrych i po prostu podsyłam im jakichś łuczników czy inną najtańszą jednostkę i niech sobie strzelają, aż im się amunicja skończy, co dzieje się po kilku strzałach. Gorzej jak trafi się na tych co wiedzą co to jest limit amunicji.
No to masz szczęście. Ja trafiam na takich, którzy walą po generale albo wielkiej gwardii. Oczywiście nie na samym początku, tylko w tym momencie, w którym odwrót poza zasięg przyniesie więcej strat niż zaatakowanie wroga.
Branie artylerii i czekanie na atak wroga to najprostszy sposób żeby wygrać bitwę. Jak ktoś ogarnia to wygra zawsze. Gdyby artyleria była na kółkach... to takich cwaniaków było by 90% mniej. Jak ktoś ustawi sobie armaty w lesie, to nawet rakiety zapalające niewiele robią.
Cytat:
Ostatnia bitwa to moja ulubiona, bo grałem z 9-tką (Rosja) z dwiema jednostkami bohaterów. Jedna to łucznicy ale nie pamiętam jak dokładnie się nazywali, a druga to bohaterzy z katanami. Otoczyłem go i stłamsiłem. Na szczególne wyróżnienie zapracowali yari samurai, którzy bronili bohatersko mojego generała. Po ciężkich stratach własnych udało się wygrać. Niestety Rosjanin nawet się nie pożegnał, bo chyba nie sądził, że przegra z polską dwójką hehe :twisted:
No to facet chciał przykozaczyć. Jak ktoś gra na 5k przeciwko takim koksom, to opłacalne jest wziąć ze dwie jednostki rusznic. Pomyśl sobie jak wyglądała by bitwa gdybyś w armii miał 2 ashigaru z rusznicami ;) nawet nie musiałbyś walczyć, w zasadzie.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Wiadomo może kiedy w końcu uporaja sie z oszustami którzy uciekają z bitew dobieranych.Jestem już tym wszystkim poirytowany . Dlaczego :
Mój wynik do wczoraj 6-4 , dziś rozegrałem 9 gier z tego 5 wygrałem 3 przegrałem a 1 mnie nie połączyło. powinno być 11-8 a mam 7-8. Gdy mnie nie połączyło steam dał mi porażkę natomiast 4 ludzi "opóściło gre " bez konsekwencji. Co to kur... ma być :x
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Ostatnio grałem z dwu-gwiazdkowcem i wziąłem sobie taką armie o jakiej wspominałeś - avatar, dwóch bohaterów ;) Nie ma jak wygrać. Wystarczy że facet weźmie łuki albo rusznice i przytrzyma z jednej strony piechotą.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
No i właśnie to mi się podoba... trzeba kombinować z armiami. Na początku uważałem to za bezsens lecz teraz patrząc na balans jednostek jest to do przyjęcia. Nie ma tak, że nie masz szans na wygraną.
Mam pytanie odnośnie rodów. Jest jakiś polski ród do którego można dołączyć? Jakieś wymagania trzeba spełnić tak jak jest to w przypadku klanów?