-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Jest kawaleryjski klan Takeda (cos jak mongołowie, hunowie. . .), jest chłopsko-muszkietowy Oda, mamy ninjatowaty Imagawa, mamy łuczniczy-dystansowy Uesugi (cos jak anglicy w medku :D), mamy buddyjski, tradycjonalistyczny Mori, mamy stricte obronno-zamkowaty Hojo - to juz 6 pomysłów na zupełnie różne klany, a to przeciez nie wszystko co da sie wyciagnac. . . jest duzo pomniejszych klanow o swojej specyfice, ktore w kampanii niegrywalne, moga zamieszac w bitwach multi.
Jeśli jednak mamy iść do przodu, to nie wiem, czy takie zestawienie żywcem wzięte z jedynki warto i tutaj implementować, zwłaszcza że nie ma ono chyba solidnych podstaw historycznych...
Swoją drogą, owszem, 9 klanów o bardzo zbliżonych rosterach nie oznacza wcale nudy, ale Ty chyba chcesz tu zrobić Medka w realiach japońskich... Takeda i Mongołowie? Uesugi klanem łuczniczym? Nie oszukujmy się, sposób prowadzenia wojny przez oba te klany naprawdę niewiele się różnił.
Cytat:
W Japonii w okresie Sengoku Jidai, Oda i bodajze jeszcze jakis klan używały nawet artylerii :) I to na sensowna skale. . . moze nie na taka jak w Europie, ale zawsze. Kolejna jednostka i urozmaicenie do 1-2 frakcji.
Nie wiem co znaczy "sensowna skala", ale obawiam się, że w dalszym ciągu jest to skala minimalna... Najbardziej reprezentacyjnym przykładem użycia armat w okresie Sengoku (a właściwe na jego samiutkim końcu) jest chyba Osaka, gdzie rzeczywiście odegrały pewną rolę po stronie Tokugawy... ale mimo wszystko, jeśli już, to zrobiłbym z niej broń bardziej psychologiczną (ostrzał z armat chwilowo może wpłynąć na morale, jak w Napoleonie), ale o naprawdę niewielkiej sile rażenia...
Cytat:
1. Arkebuzerow Teppo i Muszkieterow, ktorzy byli w jedynce,
Arkebuzy zgoda, ale muszkiety to raczej w znikomych ilościach były w użyciu... zresztą to chyba u Turnbulla właśnie to kiedyś wyczytałem, podobnie zresztą jak to, że Teppo było prawie wyłącznie używane przez ashigaru
Cytat:
Do tego tak jak wczesniej wspominałem. . . z broni mamy naginaty, no dachi, katany, yari, wakizashi. W japonskim filmie ashigaru mieli tarcze wiec zapewne ashigaru je wykorzystywali bo były skuteczne.
Co to za film, czyżby znów "Heaven and Earth"? To, że film jest japoński, nie znaczy, że wiernie oddaje realia (vide choćby właśnie starcie między Kenshinem a Shingenem, do którego link zarzuciłeś w innym temacie). Tarcze w Japonii nie były używane (no może w okresie "prehistorycznym", ale na pewno nie później).
Cytat:
Do tego klasyczne japonskie zbroje i zbroje płytowe nanbando. Tu tez da sie zakreslic róznice, jakas wieksza odpornosc samurajow dzierżacych katany w nanbando od tych w zwykłych do. Wiec dodajac konie, kombinacji i podział na asgigaru i samurajów, opcji jest wiele.
Nanban-do to powinni zrobić co najwyżej niektórym dajmio, i dorzucić za to +1 hitpoint, ale coś mi się nie widzi, żeby rozdawać je tak na prawo i lewo...
Cytat:
może nawet jakis specjalny unit stosujący styl "dwa nieba" czyli szkołe Musashiego walki kataną i wakizashi (krótszy miecz) jednoczesnie. Jakas taka elitarna jednostka klanu na rzecz ktorego walczyl Musashi (i kit, ze zyl pod koniec okresu Sengoku - to ze bedzie mozna ich uzyskac 20 lat wczesniej budujac odp. strukture nie zrobi róznicy :P). Taki oddział do wyżynki wszystkiego :P
Żeś się na tego Musashi'ego uparł... nie róbmy z nowego Szoguna Third Age ;)
A, i tak na marginesie - problem ashigaru jest znacznie głębszy, aniżeli "chłopstwo z bronią", i jak dla mnie w tym aspekcie możnaby trochę grę urozmaicić, np. dodając coś w stylu technologii znanych z Empire, które to mogłyby stopniowo przekształcać nasz zdemoralizowany, żądny łupów i nie posiadający zbyt wiele pojęcia o walce motłoch w niemal profesjonalnych żołnierzy, nie ustępujących wiele samurajom, kosztem jednak sporego niezadowolenia stanu zarówno chłopskiego, jak i szlacheckiego...
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
cieszę się, że totalwar wraca do korzeni. miecze, włócznie, zbroje, kawaleria, łucznicy... bardzo mi tego brakowało. a japonia w niczym nie przeszkadza. nawet lepiej, bo o średniowieczu chyba większość userów tego forum ma bardzo dobre pojęcie. tak samo starożytność. daleki wschód za to jest chyba mniej znany... czyli ciekawszy ^^
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
W ETW i NTW nie było włóczni, szabli, zbroi czy kawalerii? :)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez King Louise Assurbanipal
W ETW i NTW nie było włóczni, szabli, zbroi czy kawalerii? :)
No niby były, ale w obu tych grach wygrywa się bitwy dzięki broni strzelniczej. A broń biała czy kawaleria to tylko mała część całości ;)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Jest jeszcze jedna kwestia, którą płatne pachołki Creative Assembly*, czyli zwolennicy Shoguna nie zauważają.
STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D. Wcześniej byliśmy skazani na rozmaite Blitzkriegi, AoE czy inne Kozaki. Poprawa w stosunku do konkurencji była przepotężna, tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Oglądanie z wszystkich stron mas wojowników - absolutna nowość. Podejrzewam, że gdyby pierwszą częścią była wojna secesyjna, spotkałaby się z podobnym entuzjazmem i po latach miałaby wysokie noty.
Natomiast Shogun 2 to tylko kolejna gra z serii. Nikt nie padnie na kolana, że bitwę można oglądać z różnych punktów. Inne aspekty też wiele nie rokują. Ulepszą gospodarkę, technologię, dyplomację? Po co? Sam Desaix zauważył, że negocjacje nie powinny być skomplikowane, bo panowie w szlafrokach przy pierwszej lepszej okazji albo i bez okazji wbijali sąsiadom nóż w plecy (może przez pierwszą część mamy w całej serii zależność, że im wyższy poziom tym więcej frakcji rzuca się na gracza?). Bitwy morskie już były, może taka zaleta, że nie dodadzą parowców, chociaż kto wie.
Jedyna potencjalna nowość to oblężenia i wzrost znaczenia budynków. Dlatego też możliwe, że szykują nam mniejszą liczba prowincji. Przy skomplikowanych oblężeniach (piszą coś o kilku etapach) i większej liczbie miejscowości w prowincji wydaje się to sensowne, co pewnie zwolenników tysiąca prowincji rozczaruje, natomiast wrogowie oblężeń się ucieszą. Ale znowu - kiedy przypomnimy sobie jak AI poczyna sobie na mapie strategicznej to też może wyjść z tego wielka kupa i bez multikampanii ani rusz.
* - tak żeby niektórzy poczuli to co, ongiś zwolennicy Empire ;)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
myśle że racje ma SpokojnaWoda :)
shogun 2 a raczej silnik jest testem dla Roma 2. Po ETW CA trochę boi się walnąc kolejnego knota w którego nikt nie gra a że Rome to najpopularniejsza część serii nawet teraz grywalna to chłopaki doszli do wniosku że lepiej wypuścić balon próbny na mniejszą skalę. Bo nie czarujmy się ale Shogun będzie mniej skomplikowany do zrobienia niż Rome 2.
Sama różnorodność tekstur i problemy z tym związane. Osobiście ciesze się z Shoguna ale trzeba być sprawiedliwym że różnicę w wyglądzie między poszczególnymi frakcjami nie będą gigantyczne a przy takim Rome 2 np porównać greków do rzymian czy cartaginy i galów.
Silnik powstanie zostanie przetestowany na Shogunie i zaczną robić Rome 2 na bazie tego sinika.
Sama dyskusja zaczyna przypominać dyskusję o przewadze Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
W sumie racja. Szogun 2 może być dla Rome 2 tym czym był ETW dla NTW. Ciekawe ile wtedy będzie płaczu na CA. :D
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D. Wcześniej byliśmy skazani na rozmaite Blitzkriegi, AoE czy inne Kozaki. Poprawa w stosunku do konkurencji była przepotężna, tego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Oglądanie z wszystkich stron mas wojowników - absolutna nowość. Podejrzewam, że gdyby pierwszą częścią była wojna secesyjna, spotkałaby się z podobnym entuzjazmem i po latach miałaby wysokie noty.
Nie była przełomem. Dark Omena znasz ?
http://www.google.pl/images?hl=pl&q=dar ... a=N&tab=wi
tak to wyglądało w 1998 roku, bardzo fajna kampania w której wcielamy się w rolę kapitana najemników Bernardtha Morgana i bronimy Stary Świat przed knowaniami umarlaków i zielonoskórych. Wszystko oparte na warhammerze 4 albo 5 ed - czyli mamy dość bogate statystyki, ujęte w 9 wartościach + pancerz + rodzaj broni. Do tego można zdobywać doświadczenie. Imperium, którymi dowodzimy dysponuje bardzo różnorodnym kogutem jednostek (jest posiłkowane przez sprzymierzeńcow) i mamy: moździeż, działa, czołg parowy, rajtarów z pistoletami, różniaste ciężkie konnice z kopiami lub mieczami, łuczników, kuszników, halabardników, ogry, mieczników z tarczami, dwuręczne miecze, maga ognia, maga lodu, włóczników elfickich, toporników krasnoludzkich, biczowników (prawie nieuciekalni) i kilka innych, których nie pamiętam :) Poza tym są jeszcze umarlacy i gobosy - też z listami unitów o różnej specyfice. Do tego oczywiście magiczne przedmioty. Singlowa kampania bardzo wymagająca - bez loadowania przejsc się jej nie da :) Myślę, że nawet grając drugi, trzeci raz a to dlatego że straty poniesione w jednej bitwie mogą się nawarstwic potem w wyniku utraty plynnosci finansowej i niemoznosci uzupelniania regimentow :)
Do tego klimat i muzyka na +.
Oceniam grę na równi z Shogunem i Rome.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Porównujesz to z Romem ? A co powiesz o Mario Bros ?
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Nie była przełomem. Dark Omena znasz ?
"You forgot Poland".
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
A ja tam się cieszę że będzie Shogun i że będzie już w następnym roku. Dzięki temu jak gra okaże się niedopracowana i poniżej oczekiwań, będę mógł jeszcze z czystym sumieniem dojechać mojego obecnego kompa do wyjścia Rome2:TW :).
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Porównujesz to z Romem ? A co powiesz o Mario Bros ?
Hehehe. Widzisz dziecko. Za 5 lat, kolejne dzieci będą pisać. Co ? Porównujesz Rome z xxxxxx (zamiast x wstaw cokolwiek dobrego co wyjdzie przez te 5 lat) ? A może z tetrisem :D
A gry dzielą się po prostu na dobre i złe, a nie nowe i stare. W EU II, cywilizacje II, starcrafta, diablo I i II czy steel panthers ludzie grają do dziś. Bo są. .. hmm, dobre ? Rome też jest dobry i Shogun był dobry. Dlatego porównuje te 3 gry - Dark Omena, RTW i STW - bo są dobre i podobne do siebie w bitewnych założeniach. Dark Omen jest grą lepszą niż niezmodowany MedekII czy ETW z jednego prostego względu. Jest ciekawy, wymagający, klimatyczny i wciąga - mówię tu o SP. W MP da się pograc, ale tu faktycznie trąci myszka.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
To ty teraz zachowujesz się dziecinnie. Kończą ci się argumenty... Wróć. Nie masz argumentów, więc obrażasz innych. Ban ci się marzy?
Cytat:
W EU II, cywilizacje II, starcrafta, diablo I i II czy steel panthers ludzie grają do dziś.
Przeważnie z sentymentu. Nie, żebym nie lubił tych gier, sam często wracam do starych pozycji i bardzo je lubię... Ale z małymi wyjątkami, jeśli ktoś nie grał w grę za czasów jej młodości i nie wrył się mu w serce 'klimat', lata później raczej nie będzie się nią zachwycać. Pomijam tu gry oparte na multiplayerze, bo w Wormsy i Heroesy z kumplami będę mógł zarywać noce nawet na emeryturze...
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Hehehe. Widzisz dziecko.
Dobra, skoro nie dało się po dobroci, to zróbmy inaczej. W tym temacie już i tak tyle ironii i sarkazmu się przelało, że nie sposób nagle odwrócić biegu dyskusji, która zabrnęła już za daleko. Trudno, stało się, sam miałem w tym pewien udział, biję się w pierś i przepraszam. Ale żeby już nie sprowadzać jej do poziomu jeszcze niższego, niż piaskownica, rzeczę: nagrodzony ostrzeżeniem będzie każdy, kto w kolejnym poście nazwie kogoś "dzieckiem" (w wiadomym kontekście), jakimś pięciolatkiem czy w jakikolwiek inny sposób zacznie stosować pozamerytoryczne ad personam.
Nie chcę być źle odebrany - nikomu nie robię pod górkę, wymagam jedynie minimum ogłady.
Apeluję do wszystkich (szczera prośba), aby od tej pory wstrzymywać się z ciętymi ripostami i innymi mało merytorycznymi odszczeknięciami, inaczej zmuszony będę zamknąć temat. Od tej pory przestaję się udzielać w dyskusji i będę bacznie obserwował wypowiadających się, a w razie potrzeby studził głowy.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Nie chcę być źle odebrany - nikomu nie robię pod górkę, wymagam jedynie minimum ogłady.
Ach ok. Zrozumiałem.
Moderatorzy mogą obrażać innych userów ze względu na ich poglądy (przykład: "płatne pachołki Creative Assembly*, czyli zwolennicy Shoguna" Romana Zabawy), ale zwykły user już sobie nie może pozwolić na "dziecko" w odniesieniu do jakiś pseudointelektualnych postów typu "a mario bros znasz" albo "you forgot Poland" - rozumiem, że zaszłyszałeś gdzieś ostatnio cytat Busha i teraz go powtarzasz przy okazji każdej dyskusji, myśląc że dzięki temu będziesz uchodził za inteligentnego ? :)
I nie mam argumentów. Lol.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Podoba mi się pomysł na nowego TW.
Z aktualnych informacji też wszystko zapowiada się ciekawie, oby tylko nie skończyło się, jak zazwyczaj, na samych obietnicach.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Nie była przełomem. Dark Omena znasz ?
Gdzie cała armia liczyła tyle co jeden oddział w totalwarze na huge jednostkach? Bez wyboru miejsca bitwy? Z kampanią liniową niczym misje Iwana Gołodupcowa w Kozakach? Hmmm... Nie pamiętam też jak tam było z kamerami, bo coś mi się zdaje, że nieruchome?
Cytat:
Ach ok. Zrozumiałem.
Moderatorzy mogą obrażać innych userów ze względu na ich poglądy (przykład: "płatne pachołki Creative Assembly*, czyli zwolennicy Shoguna" Romana Zabawy)...
Nie. Nie zrozumiałeś.
Nie lubię tłumaczyć aluzji, ale widać mi się nie udała. W połączeniu z "gwiazdką na dole" nabijam się z pewnej mody, kiedy jakikolwiek głos w obronie Empire spotykał się z takimi właśnie zarzutami przy jednoczesnym wychwalaniu jaki to to był Shogun lepszy, a teraz gdy mamy właściwie tylko ogólną deklarację CA, Shogunowcy rozpisują się jaka druga część będzie super. Wiem doskonale, że głównie sentymenty i po części zainteresowanie Japonią, ale też warto uzmysłowić sobie, jak wtedy czuli się zwolennicy broni palnej i bitew morskich. Zdawało mi się, że krótka fraza na dole dostatecznie tłumaczy, że nikogo nie uważam za płatnego pachołka Creative Assembly 8-)
Natomiast zwrot "dziecko"... Cóż, pewnie można by na potrzeby tego tematu zawiesić regulamin i patrzeć przez palce jak ktoś zacznie do ciebie pisać per dziaduniu, ramolu, wapniaku, tetryku itp. Tylko czy o to w dyskusji chodzi? ;)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Moderatorzy mogą obrażać innych userów ze względu na ich poglądy (przykład: "płatne pachołki Creative Assembly*, czyli zwolennicy Shoguna" Romana Zabawy), ale zwykły user już sobie nie może pozwolić na "dziecko" w odniesieniu do jakiś pseudointelektualnych postów typu "a mario bros znasz" albo "you forgot Poland" - rozumiem, że zaszłyszałeś gdzieś ostatnio cytat Busha i teraz go powtarzasz przy okazji każdej dyskusji, myśląc że dzięki temu będziesz uchodził za inteligentnego ? :)
A jak mam reagować na Twoje posty jeżeli nie ignorancją ? Porównywanie gry na poziomie Age of Empires do Roma nie świadczy o mnie.
Może zaraz stwierdzisz, że Heroes of Might and Magic III było pierwowzorem Roma ? Przecież system jest podobny, kwestia grafiki, co nie ?
Twoich słów nie da się komentować bez używania kpiny i ironii z jednego prostego powodu - piszesz rzeczy oderwane od rzeczywistości. Wystarczy wejść na stronę producenta, wikipedię, nieoficjalny serwis i poczytać co dana gra oferuje, jaki system bitewny w niej zastosowano, jakiej skali bitew można uświadczyć. To nie jest kwestia poglądów, tylko umiejętności czytania - sorry.
I jeszcze odnośnie tego
Cytat:
ale zwykły user już sobie nie może pozwolić na "dziecko" w odniesieniu do jakiś pseudointelektualnych postów
Zastanów się chwilę, czy chcesz obrazić mnie, czy moją wiadomość. Bo zdanie które teraz cytuję jest totalnie nielogiczne.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Moderatorzy mogą obrażać innych userów
Chyba sobie kpisz. Nim którykolwiek z moderatorów napisał ironiczne uwagi w twoja stronę, ty i twój kolega wielokrotnie nazywaliście innych userów dziećmi. No ale lepiej wypomnieć komuś stanowisko, niż zastanowić się nad swoimi wypowiedziami...
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Cytat:
Moderatorzy mogą obrażać innych userów ze względu na ich poglądy (przykład: "płatne pachołki Creative Assembly*, czyli zwolennicy Shoguna" Romana Zabawy), ale zwykły user już sobie nie może pozwolić na "dziecko" w odniesieniu do jakiś pseudointelektualnych postów typu "a mario bros znasz" albo "you forgot Poland" - rozumiem, że zaszłyszałeś gdzieś ostatnio cytat Busha i teraz go powtarzasz przy okazji każdej dyskusji, myśląc że dzięki temu będziesz uchodził za inteligentnego ? :)
A jak mam reagować na Twoje posty jeżeli nie ignorancją ? Porównywanie gry na poziomie Age of Empires do Roma nie świadczy o mnie.
Może zaraz stwierdzisz, że Heroes of Might and Magic III było pierwowzorem Roma ? Przecież system jest podobny, kwestia grafiki, co nie ?
Twoich słów nie da się komentować bez używania kpiny i ironii z jednego prostego powodu - piszesz rzeczy oderwane od rzeczywistości. Wystarczy wejść na stronę producenta, wikipedię, nieoficjalny serwis i poczytać co dana gra oferuje, jaki system bitewny w niej zastosowano, jaką skalę bitew oferuje. To nie jest kwestia poglądów, tylko umiejętności czytania - sorry.
Ach. A są oderwane od rzeczywistości bo Witia tak powiedział :D Co za beton. Odechciewa się cookolwiek pisać. Przestaje mnie dziwić dlaczego to forum dogorywa od dłuższego czasu. Z taką ekipą moderatorów i starych userów. Z takim poziomem. . . . "you forgot Poland" - no po prostu padam na ziemie :)
Grał ktoś w ogóle w Dark Omena ? W kwestii bitew nie różni się od total warów niczym poza poziomem grafiki - co jest logiczne, patrząc na datę produkcji. Bo skala jednostek jest porównywalna z współczesnymi Total Warami na najniższych liczebnościach unitów. I czym jeszcze ? ma 3 dosc różnorodne i bardzo mocno zróżnicowane frakcje, niemal każdy unit ma zupełnie wyjątkową, własną specyfikę, do tego kilka szkół magii, artefakty, klimat, muzyka, ciekawa fabuła. . . chętnie chciałbym usłyszeć jakiś argument przeciwko bitwom w Dark Omenie poza "You forgot Poland" tudzież "A Mario Bros znasz", a także bez pierniczenie o tym, że mała skala bitew (nie licząc poczatku tak z 400 łepkow na polu bitwy) czy grafika słaba :) Gra jest dobra i nie dlatego, że mam do niej sentyment bo zagrałem w chwili premiery. Grę odkryłem w okolicach Medka I - czyli długo po.
Fora o grach mają to do siebie, że panuje na nich jakaś straszna ignorancja. Generalnie prawie zawsze panuje na nich myślenie typu. Nasza gra/seria gier jest za***ista, elitarna, wyjątkowa, ekskluzywna, dobra, najlepsza. . . a reszta to produkcje słabsze, prostackie tudzież zwykły chłam, w który można raz pyknac, ale bez przesady :) Na eufi (ostatnio zmienili chyba nazwe) panuje podobna atmosfera. . . elitarności :)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Grał ktoś w ogóle w Dark Omena ? W kwestii bitew nie różni się od total warów niczym poza poziomem grafiki - co jest logiczne, patrząc na datę produkcji. Bo skala jednostek jest porównywalna z współczesnymi Total Warami na najniższych liczebnościach unitów. I czym jeszcze ? ma 3 dosc różnorodne i bardzo mocno zróżnicowane frakcje, niemal każdy unit ma zupełnie wyjątkową, własną specyfikę, do tego kilka szkół magii, artefakty, klimat, muzyka, ciekawa fabuła. . . chętnie chciałbym usłyszeć jakiś argument przeciwko bitwom w Dark Omenie poza "You forgot Poland" tudzież "A Mario Bros znasz", a także bez pierniczenie o tym, że mała skala bitew (nie licząc poczatku tak z 400 łepkow na polu bitwy) czy grafika słaba :) Gra jest dobra i nie dlatego, że mam do niej sentyment bo zagrałem w chwili premiery. Grę odkryłem w okolicach Medka I - czyli długo po.
Prosta i szybka odpowiedź - porównaj system mapy strategicznej i taktycznej, a także korelacje między nimi w serii gier TW oraz Dark Omenie. Jakie wnioski ?
Nadal będziesz gadał bzdury, że TW nie wnosi nic nowego ?
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Drogi Desaixie, dotrzymam danego słowa. Dostajesz ostrzeżenie za lekceważenie próśb Administracji.
Nie rób z siebie ofiary, i tak już dostatecznie długo sobie brylujesz bezkarnie. Uwierz mi, że jeżeli twój kolejny post będzie w podobnym tonie, nie będę się wahać.
Jeżeli nie podoba ci się tutaj, to kto cię trzyma?
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
chętnie chciałbym usłyszeć jakiś argument przeciwko bitwom w Dark Omenie poza "You forgot Poland" tudzież "A Mario Bros znasz"
Padały konkretne argumenty, ale jesteś na nie głuchy. Jak chcesz, mogę ci kilka przypomnieć:
Shogun był rewolucyjny, bo przedstawił świetny system: gra turowa na mapie strategicznej połączone z dynamicznymi bitwami w czasie rzeczywistym. Jeśli się nie mylę, w Dark Omenie nie było takowego połączenia. Do tego w Total War otrzymywałeś praktycznie pełną swobodę działań, a o ile się orientuję, w Warhammerze fabuła była liniowa. To właśnie samodzielne kreowanie losów państwa z użyciem dyplomacji oraz agentów i relacja mapy strategicznej z działaniami bitewnymi stała się znakiem rozpoznawczym serii Total War, Dark Omen tego nie oferuje. Oczywiście, możesz odparować, że oferuje za to ciekawy system magii, fabułę, statystyki rodem z RPG, artefakty - ale tylko pokażesz w ten sposób, że jest to zupełnie INNA gra, i do niczego z serii Total War porównywać jej nie należy. A ty to robisz, narażając się na śmieszność, a potem masz pretensje, że inni nie traktują cie poważnie (mam tu na myśli ironiczne wypowiedzi).
Do tego wyzywasz innych od dzieciaków i betonów. Powinieneś już 2 strony temu zarwać bana. Zostałeś potraktowany łagodnie, a mówisz, że moderatorzy nadużywają swojej pozycji. Ciężko mi uwierzyć, że nie rozumiesz sytuacji, więc raczej to wszystko po prostu trolling i prowokacja. Więc proszę uprzejmie:
http://mammut.q-spot.org/misc/picpost/gtfo-throw.jpg
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez roman zabawa
STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D.
Cytat:
Nie była przełomem. Dark Omena znasz ?
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Dlatego porównuje te 3 gry - Dark Omena, RTW i STW - bo są dobre i podobne do siebie w bitewnych założeniach.
Przykro mi, ale nie umiecie czytac. Możecie pisac co wam sie podoba, wstawiac mi ostrzezenia, ale nie zmieni to faktu, ze Roman Zabawa, napisał, ze "STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D". Ja odparłem - "nie była przełomem. Dark Omena znasz ?". Odpowiadałem na twierdzenie o przełomie w bitwach więc logiczne, że zaprzeczenie odnosiło sie tylko do bitew, co dobitnie podkreśliłem w kolejnym poście piszac dlaczego porównuje te gry "bo są dobre i podobne do siebie w bitewnych założeniach". Nastepnie wyłuszczyłem na czym polegał Dark Omen tzn. że 3D, ze mielismy takie i takie regimenty, 3 zroznicowane nacje, magie, artefakty, ciekawe bitwy singlowe, bitwy na około 400 zolnierzy (czyli np. porwnywalnie do ETW czy NTW na minimach). Stąd wynika jasno, że mechanika bitewna była w obu grach (STW i DO) podobna, obie gry miały 3D, a różniły się tym że Dark Omen był gra bogatszą i bardziej zróznicowaną jesli chodzi o frakcje i unity, możliwości rożnych kombinacji, ale zeby nie było tak różowo miał mniejszą skalę. No i oczywiscie był 2 lata przed STW.
STW był przełomem co najwyżej jeśli chodzi o skale bitew. Ale przede wszystkim chodziło o połaczenie trybu mapy kampanii i bitew w 3D. Żaden z tych aspektów nie był przełomem, ale już ich połączenie w jednej grze było pewną nowością, ale w sumie - było to dosc oczywiste rozwiązanie. Już na 486 była gierka "Czyngishan" z dosc bogata mapa strategiczna kampanii, obejmujaca Azje i Europę, od Japonii do Europy z prowincjami jak w TW. Oprócz mapy kampanijnej były mapy strategiczne każdej prowincji do ruszania oddziałami wewnątrz prowincji i do tego mapy taktyczne do bitew troche jak w herosach. Gra dosc stara i brzydka, ale była mapa kampanii i turowe bitwy. Jeszcze wczesniej na Amidze 500 było North&South, znowu mapa kampanii, ale bardzo uproszczona, ale za to bitwy w czasie rzeczywistym. . Dalej pierwsi herosi - znow zamki i bitwy, ale turowe. Potem był oczywiście był Dark Omen z bitwami 3D. Potem w 1999 Close Combat IV z mapa strategiczna prowincji, oddziałami i taktycznymi bitwami w czasie rzeczywistym. No a 2000 Shogun, który nie tyle był rewolucją czy wymyslaniem czegos nowego tylko raczej zgrabnym i dośc oczywistym polączeniem tego co już było + duża skala. I tyle :)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Jak się czyta te zdania wyrwane z kontekstu, to mogę przyznać ci rację. Ale w swoim poście o Dark Omenie nawijałeś od razu o doświadczeniu, umarlakach, artefaktach, finansach i klimacie kampanii, a nie tylko o aspekcie bitewnym, żeby potem w swojej ocenie gry postawić całość na równi z TW... Co według mnie jest bez sensu, bo jak pisałem w poprzednim poście, to są po prostu inne gry. W związku z tym bitwy w 3d w Shogunie były zupełną rewolucją w owym gatunku gier, do którego nie zalicza się Warhammer, będący RTS'em.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Czik
Jak się czyta te zdania wyrwane z kontekstu, to mogę przyznać ci rację. Ale w swoim poście o Dark Omenie nawijałeś od razu o doświadczeniu, umarlakach, artefaktach, finansach i klimacie kampanii, a nie tylko o aspekcie bitewnym, żeby potem w swojej ocenie gry postawić całość na równi z TW... Co według mnie jest bez sensu, bo jak pisałem w poprzednim poście, to są po prostu inne gry. W związku z tym bitwy w 3d w Shogunie były zupełną rewolucją w owym gatunku gier, do którego nie zalicza się Warhammer, będący RTS'em.
Jeśli Dark Omen jest RTSem tzn. że Shogun w aspekcie bitewnym tez jest RTSem połączonym ze strategiczna turówką w aspekcie strategicznym. Tyle, że "przełom" ROmana Zabawy to były własnie bitwy w 3d i do tego sie odnosiłem. . . nic tu nie było wyjęte z kontekstu. Artefakty, magia, klimat, artefakty, doświadczenie i umarlaki to czesc bitew. Finanse już faktycznie nie - tu zgoda. Ale taki szczegól nie ma znaczenia.
Bitwy są w swoich założeniach takie same. Okreslony teren, 3d, regimenty, różne oddziały ze swoimi plusami i minusami, szarże, morale, pancerze, rózne rodzaje broni, dowódcy, bonusy za flankowanie i ataki z tyłu. . . bitwa to bitwa. Nie był to żaden RTS w rodzaju AOE czy Warcrafta.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Bo Total War to turówka z elementami RTS, a Dark Omen to RTS z elementami RPG, prosta kwestia... Nie wiem, nad czym się tu rozwodzić.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Desaix
Przykro mi, ale nie umiecie czytac. Możecie pisac co wam sie podoba, wstawiac mi ostrzezenia, ale nie zmieni to faktu, ze Roman Zabawa, napisał, ze "STW była prawdziwym przełomem w strategii przez pole walki 3D".
Rzeczywiście nie uściśliłem, że chodziło o grę strategiczną, gdzie z mapą ogólną wiązało się pole walki w 3D, gdzie gracz wybierał w jakim miejscu bitwę stoczyć, jakim wodzem, jaką armią po wcześniejszych długofalowych decyzjach, że punkt widzenia możesz ustawić na całą armię, zbliżyć do oddziału czy wręcz pojedynczych ludzi i obserwować starcie. Pytałem się czy w "Dark Omenie" była możliwość wędrowania kamerą po polu bitwy, bo nie pamiętam, ale jeśli nie to tutaj kolejna wielka różnica między grami. Na pewno nie miałeś tak rozbudowanych aspektów jak ruchy wojsk na mapie strategicznej, akcje agentów czy gospodarka. Po prawdzie to gracz był wręcz prowadzony za rączkę, jedyne decyzje to rozdysponowanie kasy po bitwie i, znów nie pamiętam, od czasu do czasu jakaś alternatywa czy pójść tam czy siam.
STW jest strategią z prawdziwego zdarzenia, "Dark Omen" to właściwie zbiór kolejnych misji, z liniową kampanią i rozwojem gracza w stylu strzelanek i zręcznościówek (wykonuję misję = dostaję kasę, im lepiej wykonam i mniej strat poniosę tym więcej sobie potem zakupię). Kurcze, nawet taki "Hitman" działa na identycznej zasadzie.
W "Czyngishanie", "Napoleonie" czy wcześniej "North&South", "Fields of Glory" nie miałeś pola walki 3D! W produktach Konami nie było czasu rzeczywistego, tylko tury, co upodabniało bitwę do szachów. "North&South" graficznie rządził się takimi samymi prawami jak potem "Centurion", "Blitzkriegi", "Desert Strike" czy "Kozacy" - 2D z większym lub mniejszym wpływem terenu. Spróbuj tam obejrzeć pojedynczego żołnierza z dowolnego ujęcia kamery...
Zgodziłbym się, że "Dark Omen" był w jakimś stopniu pionierem, ale nie przełomem. Inaczej w takim ujęciu można by powiedzieć, że przełomem w umieszczeniu bitew 3D było spectrumowe "Lords of the Midnight" 8-)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Jeszcze kilka dni przed Shogunem swoją premierę miał Ground Control który też miał floating camera i 3d :)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Dla zainteresowanych wyglądem i uzbrojeniem samurajów: viewtopic.php?f=66&t=960&p=98005#p98005
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Coś mi mówi, że szału nie będzie... CA się wypaliło z Total Warem, niestety. Chyba, że kasa nie spaczyła ich całkowicie i widzą jaką chałę puszczają w eter, toteż może nas czymś jeszcze zaskoczą.
-edit-
Właśnie teraz przeczytałem to:
Cytat:
# Unikalne jednostki bohaterów. Pojedynczy wojownicy na polu walki zdolni do stawienia czoła masom przeciwników
Będąc uosobieniem mistrzostwa w sztuce walki, legendarni bohaterowie poszczególnych stylów walki zadecydują o przebiegu bitwy. Pojedynczy bohater otoczony zewsząd hordą przeciwników będzie stawiać opór oraz poszukiwać wrogich bohaterów, w celu wyzwania na pojedynek i śmiertelnej walki w imię honoru swego pana oraz klanu.
Nie mogę powstrzymać się od śmiechu... :lol:
Przecież to jest nieporozumienie - chcą z tego zrobić cRPG?
Bohater miotający dziesiątkami wrogów na wszystkie strony magiczną kataną, palący ich ognistymi kulami, wspomagany przez tajemniczego smoka... A to ci dopiero total war!
Wiem, trochę przesadzam, ale jak dla mnie to, to już nie jest to samo... Zawsze chodziło o realizm. Poziom trzymają już tylko modyfikacje wcześniejszych TW i gry Paradoxu...
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Ludzie, nie...
Ci bohaterowie będą jak zwykli generałowie tylko że po prostu może z większymi morale aby mogli walczyć dłużej z masą wrogów i chronić swojego dowódcę. Prawdopodobnie te specjalne zdolności będą odblokowywanymi MOŻLIWOŚCIAMI jak zastawianie różnych pułapek na polu bitwy czy nowe formacje. Dlatego szkolenie tych ''bohaterów'' czy ich strata będą ważne.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Evanger
Ludzie, nie...
Ci bohaterowie będą jak zwykli generałowie tylko że po prostu może z większymi morale aby mogli walczyć dłużej z masą wrogów i chronić swojego dowódcę. Prawdopodobnie te specjalne zdolności będą odblokowywanymi MOŻLIWOŚCIAMI jak zastawianie różnych pułapek na polu bitwy czy nowe formacje. Dlatego szkolenie tych ''bohaterów'' czy ich strata będą ważne.
Daj Panie Boże, bo stworzą jakichś terminatorów w grze na miarę japońskich legend, a nie rzeczywistości to już w ogóle przepadnie w moich oczach ta seria.
Jestem ciekaw jak im to wyjdzie. Chciałbym, żeby to była dobra gra, bo w Shoguna nie grałem, ale muszę i tak zmodernizować sprzęt, a przede wszystkim przekonać się jaka ta gra będzie w rzeczywistości zanim zakupię ;)
Boję się tylko, że w zbyt krótkim czasie od premiery N:TW ogłosili projekt Shoguna 2, bo teraz będą pod presją jak najszybszego wydania gry i będzie beta...
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez Seraphin
Coś mi mówi, że szału nie będzie... CA się wypaliło z Total Warem, niestety. Chyba, że kasa nie spaczyła ich całkowicie i widzą jaką chałę puszczają w eter, toteż może nas czymś jeszcze zaskoczą.
-edit-
Właśnie teraz przeczytałem to:
Cytat:
# Unikalne jednostki bohaterów. Pojedynczy wojownicy na polu walki zdolni do stawienia czoła masom przeciwników
Będąc uosobieniem mistrzostwa w sztuce walki, legendarni bohaterowie poszczególnych stylów walki zadecydują o przebiegu bitwy. Pojedynczy bohater otoczony zewsząd hordą przeciwników będzie stawiać opór oraz poszukiwać wrogich bohaterów, w celu wyzwania na pojedynek i śmiertelnej walki w imię honoru swego pana oraz klanu.
Nie mogę powstrzymać się od śmiechu... :lol:
Przecież to jest nieporozumienie - chcą z tego zrobić cRPG?
Bohater miotający dziesiątkami wrogów na wszystkie strony magiczną kataną, palący ich ognistymi kulami, wspomagany przez tajemniczego smoka... A to ci dopiero total war!
Wiem, trochę przesadzam, ale jak dla mnie to, to już nie jest to samo... Zawsze chodziło o realizm. Poziom trzymają już tylko modyfikacje wcześniejszych TW i gry Paradoxu...
A czemu nie crpg ? Może to ETW czy NTW by to nie pasowało. Do Medka czy Rome już prędzej, ale też nie do końca. Za to do feudalnej Japonii gdzie wojny domowe były w sumie starciem ambitnych indywidualności w pokroju Takedy Shingena czy Ody Nobonuagi (czy jak mu tam) na przestrzelni ledwie kilkudziesięciu lat (tak naprawdę jest to okres życia jednego człowieka) takie rpgowie klimaty mogą tylko pomóc grze. Każdy model gry kiedyś bankrutuje. Spójrz na Warcrafta, Starcrafta, AoE czy C&C - kiedyś to były cudowne gry gdzie można było wojować, każdy się tym jarał i ekscytował. . . tymi możliwościami. Ale to się przejadlo i znudziło. Dzisiaj takie gry wciąż powstają, graja w nie młode pokolenia, ale starsi gracze szybko się nimi nudzą albo w ogóle ich nie tykają bo grali już w mnóstwo klonów takich gierek. Kolejny przykład to seria FIFy - co tu można wymyślić ? Lepszą grafikę. . .
Przykro mówić, ale idea Total Warów też się powoli wypala. Każda kolejna gra to mniejsza ekscytacja, głowne zmiany to lepsza grafa, choć ostatnio faktycznie doszły okręty i kampania online. No, ale co dalej ? No nic. .. to wciąż produkowanie wojsk i zdobywanie miast. Ile można ?
Seria musi się rozwijać i wg mnie dodanie elementów cRPG w Shogunie II, takim rozwojem będzie. Rodzina, intrygi, spiski generałów, więcej wydarzeń losowych i historycznych - najlepiej z możliwością wyboru satysfakcjonującego rozwiązania (np. po wykryciu intrygi sami decydujemy co zrobić ze spiskowcami itd.), bogatsze charakterystyki postaci - być może możliwośc samodzielnego przydzielania ulepszeń, do tego specjalni bohaterowie - wzmiankowani szermierze. . . ogólnie większe wczucie się w postać Dajmio.
Połączenie gry strategicznej z elementami rpgowymi to świetny pomysł.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Mam nadzieję że ten ''nowatorski'' pomysł nie bęzie gwoździem do trumny, bo jak to nie wypali jak należy i ludzie się odwrócą na dobre, to jeszcze RTW2 nie powstanie. :D
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
przeżylismy napoleona... przeżyjemy herosów (chociaż mi się ten pomysł wyjątkowo podoba ^^ )
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Pomysł jest spoko ale do innej gry. Do Total War to nie pasuje. Zmienia to mocno strategię bitew lądowych, chyba żę będą to tylko ulepszeni generałowie. :)
P.S. Napoleon był grą świetną w porównaniu do Empire. ETW było trudniej przeżyć. :)
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Cytat:
Zamieszczone przez King Louise Assurbanipal
Pomysł jest spoko ale do innej gry. Do Total War to nie pasuje. Zmienia to mocno strategię bitew lądowych, chyba żę będą to tylko ulepszeni generałowie. :)
P.S. Napoleon był grą świetną w porównaniu do Empire. ETW było trudniej przeżyć. :)
A co złego jest w tym, że zmienia mocno strategie bitew lądowych ? Nie żeby coś, ale zmiana jest chyba dobra. . . zwłaszcza, że jak sam stwierdziłeś "pomysł jest spoko". A co do tego, że nie pasuje do TW to się nie zgodzę bo akurat do Shoguna tacy legendarni szermierze pasuja klimatem. Pewnie będą troche przesadzeni, ale spokojnie do zabicia i przejścia - wciąz główną rolę będą grali żołnierze. Wolałbym jednak żeby seria TW nie stawała się kolejną fifą gdzie właściwie nic sie prawie nie zmienia i wciąz chodzi o to samo - zwłaszcza, że historia jest bogatsza niż piłka nożna i można z niej wyciągnąć więcej.
-
Re: Shogun 2: Total War - DYSKUSJE OGÓLNE
Oj ludzie...
Nie myślicie chyba że zrobią nam bohatera zamiast generała, który wytnie w pień 10 batalionów? Po prostu dodadzą im odpowiednie umiejętności możliwe do nauki, które będą miały wpływ na żołnierzy na polu bitwy. To nie jest cRPG i takiego z Shoguna NIE ZROBIĄ.