Czyli tacy woje na styl ifikratejski.
Wersja do druku
Czyli tacy woje na styl ifikratejski.
Niczym się nie różnili od innych Greków, a ich styl zależał od danej epoki czy klasyczna, hellenistyczna itp. Malowidło wazowe etolskie przedstawia identycznie ubranych ludzi jak w innych greckich krainach.
No nie wiem, nie wiem. Przez pozostałych Greków określani byli jako ,,barbarzyńcy", więc może coś było na rzeczy.
Czekając na "Renesans TW" :(
Spoiler:
Nie przesadzajmy. Polemajosie, padłeś ofiarą antycznych kronikarzy piętnujących pewne nacje? Przez nich stereotypy istnieją do dnia dzisiejszego. Najpierw się słyszy postulaty - Macedończycy to nie Grecy, a barbarzyńcy (zbudowali świat hellenistyczny!), potem Epiroci to nie Grecy lecz barbarzyńcy (zagrozili potędze Rzymu!), a teraz jeszcze bardziej na południe - Etolowie to też barbarzyńcy? Czyli wszystkie nacje greckie, które osiągnęły więcej niż te południowe to barbarzyńcy? ;)
Etolia to jedna z ważniejszych krain greckich pod względem politycznym jak i kulturalnym. Przykładowo Delfy związane z grecką mitologią mistycyzmem. Wyrocznia w Delfach to jeden z bardziej znanych elementów kultury greckiej dziś. Do tego dochodzi związek etolski mający olbrzymią rolę w epoce hellenistycznej i kształtowaniu się potęgi Rzymu. Związek etolski brał udział w jednej z największych bitew świata (sic!).
Etolowie zawsze byli Grekami - jedna kultura, język, sztuka, technika wojenna. Nie ma opcji, żeby Etolów odróżnić od innych nacji Grecji. Byli mniej zurbanizowani do czasów hellenistycznych niż południe, ale to nie zmienia faktu, że byli Grekami. W okresie hellenistycznym był to jeden z bardziej rozwiniętych i mających znaczenie greckich regionów. Widziałem tysiące waz greckich i przykładowo te etolskie nie różniły się niczym od attyckich. ;)
Niech mnie ktoś poprawi, ale czy to na pewno przyłbica? Ja bym powiedział, że salada. Wg mojej wiedzy przyłbica była rodzajem łebki, konkretniej basinetem z ruchomą zasłoną na twarz. Salada wywodziła się od łebki lub kapalina, więc przyjmując to drugie z przyłbicą nie miała raczej dużo wspólnego.Cytat:
Spoiler:
Koniec XVw. Polski rycerz w zbroi płytowej, w hełmie – przyłbicy, uzbrojony w miecz.
Możliwe, że ów podpis (widzę, że brałeś z Rzepy) wynika z błędnej, stereotypowej, powielonej przez lata błędnej definicji przyłbicy, gdzie występuje jako zasłona na twarz lub hełm z zasłoną na twarz. Jednak przyłbica to tylko basinet z zasłoną na twarz. Już taki np. hełm kirasjerski z XVII wieku pomimo posiadania ruchomej zasłony na twarz - nie jest przyłbicą.
Zdziwiły mnie też 2 inne rzeczy:
-Indianie z szablami (obrazek śmierci Magellana)
- Husaria ze skrzydłami przyczepionymi do zbroi (zdjęcie na końcu)
Zapewne masz rację.
- Patrząc pod tym kątem nie mam zdania gdzie przymocowane są skrzydła na tym rysunku, na pewno odstają od pleców, zaś patrząc na rys. husarza z początku XVII w autor wie gdzie były umieszczone więc także w ten sposób odczytuję rys husarza spod Wiednia.
- Filipińczyków nie nazywamy Indianami :cool: a co do "szabli":
Antonio Pigafetta, bogaty i żądny wrażeń obieżyświat, który zapłacił za możność uczestnictwa w wyprawie Magellana, jedyna osoba, która pozostała przy życiu i mogła opowiedzieć o jego śmierci, napisał:
„Gdy przyszedł ranek, 49 z nas zeszło z pokładu do wody i pomaszerowało przez nią na odległość dwóch strzałów z kuszy, zanim osiągnęliśmy brzeg. Łodzie nie mogły dobić do brzegu z powodu licznych skał w przybrzeżnej wodzie. Pozostałych 11 ludzi zostało do pilnowania łodzi. Gdy dotarliśmy do brzegu, miejscowi uformowali się w trzy oddziały w liczbie ponad 1500 ludzi. Gdy nas zobaczyli, zaatakowali, wydając głośne okrzyki. Muszkieterzy i kusznicy przez pół godziny strzelali do nich na dystans, ale bezskutecznie... Rozpoznawszy kapitana, tak wielu rzuciło się na niego, że strącili mu hełm... Tubylec cisnął bambusową włócznię w twarz kapitana, ale ten zabił go natychmiast swoją piką, która utknęła jednak w ciele. Próbując wyciągnąć miecz, zdołał to uczynić jedynie do połowy, gdyż został ranny w rękę bambusową włócznią. Gdy tubylcy to zobaczyli, rzucili się wszyscy na niego. Jeden ranił go w lewą nogę długim nożem przypominającym szablę, ale jeszcze większym. Spowodowało to, że kapitan upadł na twarz, a ci rzucili się na niego z żelaznymi i bambusowymi włóczniami i nożami, aż zabili nasze światło, nasze pocieszenie i naszego prawdziwego przewodnika. Gdy go uderzali, odwracał się jeszcze, aby ujrzeć, czy wszyscy dostaliśmy się do łodzi. Zobaczywszy jego śmierć, ranni wycofaliśmy się jak najszybciej do łodzi, które już odbijały”.
Mnie osobiście nie pasuje trochę ten rapier - schiavona u "tureckiego muszkietera" spod Wiednia. Ale wielkim specjalistą od Turków Osmańskich nie jestem. Po prostu mi nie pasuje. Ale broń zdobyczna zapewne także była w jakiś sposób używana także i przez Turków w trakcie długiej kampanii.
Zapewne Magellan uznał ich tak jak ja, za Indian ;)
Oczywiście, że Etolowie czy Epiroci byli Grekami, lecz ze względu na inne warunki życia niż te w polis oraz wpływy innych kultur (tu bardziej Epiroci) nazywani byli błędnie ,,barbarzyńcami". Jednak ta odmienna egzystencja musiała odbić się na składzie armii.