Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Naprawdę czasem chciałbym wywieść wszystkich tych mądralińskich lewaków do jakiejś Arabii i niech tam by posiedzieli(chyba byłoby to dosłowne ;) ) z 10 lat. Niechby też spróbowali nauczać tam równości... to by się oduczyli głupich porównań i zauważyli "pewną różnicę" między sytuacją w Europie a tam... bo wydaje mi się, że niektórzy jej nie dostrzegają.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez glaca
jedynie staram się przedstawić inny, szerszy punkt widzenia :D sorry, ale zostając żołnierzem trzeba się liczyć nie tylko z zabijaniem, ale i ze śmiercią. Nie będę płakać po żołnierzach i policjantach :) nie bawię się w hipokryzję.
proszę mi nie wmawiać poparcia dla religijnych fanatyków. Wina leży po obu stronach i obie są tak samo brudne.
Szerszy punk widzenia? Chyba sobie żartujesz... Tu nie ma znaczenia, że był żołnierzem, w tym momencie był bezbronnym człowiekiem, także w tym momencie, za przeproszeniem, nie pitol głupot o byciu przygotowanym na śmierć. Nie będziesz płakać po żołnierzach i policjantach? Brawa za dojrzałość. Jesteś hipokrytą, wszędzie domagasz się równości, tolerancji i wolności, a bronisz i udzielasz poparcia - nie mów, że tak nie jest bo chyba każdy widzi co w tym momencie robisz, ludziom którzy te wartości chcą zdeptać.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
jakiego poparcia? :D bo stawiam znak równości między amerykańskimi i europejskimi okupantami na Bliskim Wschodzie, a terrorystami? Różnica tkwi jedynie w technice, bo zabijają z taką samym przekonaniem, że walczą o wolność i przetrwanie swojej cywilizacji.
wspieramy zabijanie muzułmanów- nie róbmy jednocześnie z siebie ofiar.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Zamordowany zolnierz byl czescia armii,ktora jest czescia systemu tego "zgnilego i zepsutego" Zachodu,z ktorym tak ochoczo walcza islamscy fundamentalisci oraz anarchisci.Byc moze lewacy na tej plaszczyznie dostrzegaja w muzulmanach sojusznikow do obalenia zachodnich systemow i wprowadzenia w zycie "Ery rownosci i szczesliwosci" :mrgreen: ;)
No coz:"Wrog mego wroga..." ;)
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
przecież zachodnie systemy są lewackie i socjalistyczne :P
widzę tu lepszą płaszczyznę do współpracy między prawicą i muzułmanami np. stosunek do religii w społeczeństwie.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Glaca teraz odwracasz kota ogonem. Jakie podobieństwo? Wskaż mi chrześcijański prawicowy kraj w którym się takie sytuacje zdarzają?
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez glaca
jakiego poparcia? :D bo stawiam znak równości między amerykańskimi i europejskimi okupantami na Bliskim Wschodzie, a terrorystami? Różnica tkwi jedynie w technice, bo zabijają z taką samym przekonaniem, że walczą o wolność i przetrwanie swojej cywilizacji.
wspieramy zabijanie muzułmanów- nie róbmy jednocześnie z siebie ofiar.
Nie... Amerykańce walczą o ropę i pokazanie, że mają wciąż "dużego" a Islam walczy o... islam, o jego rozprzestrzenienie, o jego ślepe wyznawanie tak gdzie już jest religią panującą. Widzisz o dziwo kilka lat temu byłem o wiele bardziej tolerancyjny w stosunku do islamu niż do homosiów, teraz zmieniło się to o 180 stopni, bo o ile geje nie zagrażają demokracji i naszym wartościom o tyle Islam zaczyna to robić.
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Zamieszczone przez glaca
jedynie staram się przedstawić inny, szerszy punkt widzenia :D sorry, ale zostając żołnierzem trzeba się liczyć nie tylko z zabijaniem, ale i ze śmiercią. Nie będę płakać po żołnierzach i policjantach :) nie bawię się w hipokryzję.
proszę mi nie wmawiać poparcia dla religijnych fanatyków. Wina leży po obu stronach i obie są tak samo brudne.
Można spojrzeć na całą tą sytuację z o wiele szerszego punktu widzenia - robiłem to jak włączyłem się do dyskusji o islamie - ale nic nie może uzasadnić tego co część środowiska muzułmańskiego robi w Europie.
W wielu kwestiach wina leży po obu stronach, tu mogę się zgodzić, po części winę ponoszą mocarstwa światowe po części radykałowie islamscy.
Oczywiście, żołnierz czy też policjant musi się liczyć ze śmiercią na służbie, ale jako żołnierz muszę się liczyć z tym, że zostanę okaleczony, rany, zabity podczas wojny, jako policjant, że jakiś świr podczas interwencji może mnie ranić. Ludzie służący w takich formacjach mają to już wpisane w życiorys gdy tylko rozpoczynają służbę. Ale nie powiesz mi, że jako żołnierz idąc spokojnie ulicą we własnym kraju X metrów lub km od własnego domu mam się liczyć z tym, że paru wariatów odetnie mi głowę maczetom. W takim wypadku żołnierz lub policjant wychodząc nawet do sklepu powinien mieć na sobie pełne oporządzenie plus broń do obrony, dodatkowo nie powinno się go podciągnąć do odpowiedzialności za jej użycie.
Cytat:
Zamieszczone przez glaca
jakiego poparcia? :D bo stawiam znak równości między amerykańskimi i europejskimi okupantami na Bliskim Wschodzie, a terrorystami? Różnica tkwi jedynie w technice, bo zabijają z taką samym przekonaniem, że walczą o wolność i przetrwanie swojej cywilizacji.
wspieramy zabijanie muzułmanów- nie róbmy jednocześnie z siebie ofiar.
Niech walczą u siebie o wolność i przetrwanie swojej cywilizacji, przecież tak naprawdę żadne państwo nie wtrąca się w to co się dzieje w Arabii Saudyjskiej, Omanie. Europejczycy przyjeżdżający do tych krajów muszą się dostosować do standardów panujących tam. Ani USA ani tym bardziej żaden kraj europejski nie próbuje zdeprawować prawowitych muzułmanów w ich krajach. Nie mają tam bilbordów z gołymi kobietami, słyszałem nawet, że podczas wyścigów formuły 1 kierowcy oblewają się wodą nie szampanem. Nikt nie narzuca im zachodniego trybu życia.
Może zachód powinien zacząć się masowo osiedlać w tamtych krajach, zacząć żądać by żyć z zasadami liberalnymi.
Czemu więc imigranci z krajów islamskich osiedlają się w Europie? Marzy im się raj - praca itd, a trafiają w ich mniemaniu do piekła - roznegliżowane kobiety, homoseksualiści, wszędzie katolicy? I to daje im powód do tego by zaczęli rozróby, morderstwa? Nie mają pracy? Współcześnie większość ludzi bez względu na wyznanie nie ma jej, a nie robią tego co oni. Też bezrobotni powinni wyjść na ulicę, podpalać, niszczyć czyjeś mienie? Jeżeli im się nie podoba zawsze mogą wrócić tam skąd przybyli, ale jest im tu za dobrze tak naprawdę bo mają lepszą chatę niż w ojczyźnie bo siedząc dostają tak wysoki socjal, że mogą godnie żyć?
Jeśli ktoś przyjeżdża pracować, znajduję pracę bez względu na religię, jest spokojnym obywatelem niech zostanie w Europie, ale reszcie hołoty pokazujemy drzwi.
Chcą mieć meczety - każdy ma prawo do miejsc gdzie może się modlić - Żydzi mają synagogi, Katolicy kościoły to niech i Muzułmanie mają meczety. Mogę być liberalny w wielu kwestiach, ale wchodzić komuś na głowę sobie nie pozwolę.
Zabójstwo brytyjskiego żołnierza zepchnęło zamieszki w Szwecji na dalszy plan:
http://swiat.newsweek.pl/zamieszki-w-sz ... 3,1,1.html
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... h-miastach
Wystarczy, że Szwecja ukróciła socjale, zmusiła do nauki języka i szukanie pracy i mamy już zamieszki.
Powiedz mi Glaco według Ciebie kiedy tolerancja i liberalizm ma swoje granicę?
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
Ale nie powiesz mi, że jako żołnierz idąc spokojnie ulicą we własnym kraju X metrów lub km od własnego domu mam się liczyć z tym, że paru wariatów odetnie mi głowę maczetom.
Dodajmy do tego, że nie był w mundurze... Naprawdę stosując się do "zaleceń" Glacy to wojacy i policjanci powinni mieć odbezpieczoną broń i być ciągle w pogotowiu, nawet w swoich domach, bo islamiści "mają prawo" ich zaatakować, bo wybrali taki a nie inny zawód i odpowiadają za to co się dzieje w Iraku czy Afganie...
Re: Islam - religia "pokoju", czy "wojny"?
Cytat:
bo o ile geje nie zagrażają demokracji i naszym wartościom o tyle Islam zaczyna to robić.
Poczciwi homosie nie, ale z "gejami", szczególnie tymi zawodowymi, to już bym nie był taki pewien ;)
Cytat:
inna rzecz, że zginął żołnierz. Była to śmierć mundurowego której każdy z nich powinien się spodziewać na wojnie. Nie ma tak, że tylko jedna strona strzela, a druga potulnie ginie. Takie zaskoczenie, bo wojna przeniosła się z Bliskiego Wschodu na bezpieczny Zachód? Tam zabijanie jest spoko, ale u po naszej stronie to już niezbyt?
cytując jeden z prasowych tekstów: Zabity był czynnym żołnierzem, walczył na misjach. Raz się jest celującym, a raz celem. Jesteśmy przyzwyczajeni że wojny prowadzimy gdzieś daleko i oglądamy je na ekranach TV, ale jak ktoś się bawi ogniem, może się poparzyć, a wojna czasem zahaczy i o naszą ulicę.
Dlaczego nie zginęli gapie, którzy tam byli?
Tzn. dla jakiej armii walczyli ci z maczetami "o nieuropejskich rysach", że zaciukali tego żołnierza :?:
Cytat:
W wielu kwestiach wina leży po obu stronach, tu mogę się zgodzić, po części winę ponoszą mocarstwa światowe po części radykałowie islamscy.
Wina zachodnich mocarstw polega tu jedynie na tym, że sobie tych radykałów wyhodowali. Nie ściągaliby sobie ludożerki i nie trzymali jej na socjalu, to by nie było problemów.
Cytat:
Wystarczy, że Szwecja ukróciła socjale, zmusiła do nauki języka i szukanie pracy i mamy już zamieszki.
Wg polit-poprawnych mediów zamieszki w Szwecji są dziełem tajemniczej "młodzieży" z przedmieść :lol: