Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
Cytat:
Zamieszczone przez Memnon[pl
]jak radzi sobie z oblezeniami
Nie radzi sobie :D ,u mnie przewaznie porzuca sprzet i heja do bramy,blobem mosci hoplici!!!W samych bitwach jest duzo lepiej,np. wojska jesli sa podzielone na dwie dywizje daza do tego zeby najpierw sie polaczyc i dopiero wtedy zaatakaowac.Ai probuje flankowac jazda,w bitwach o miasta bez murow nie puszcza wszytskich jedna uliczka.Raz jeden oddzial jazdy dostal sie na moje tyly i genialnie szarzowal po czym odchodzil zeby znow sie rzucic na moje wosjka,nie widzialem nigdy nic takiego w poprzednich Totalach ,mile zaskoczenie.Cudow tworcy DEi raczej nie sa w stanie zrobic,ale z pewnoscia gra sie o niebo lepiej od Vanili ktora jak dla mnie jest jakims zartem.W sumie to dzieki temu modowi zaczalem znowu grac w R2 bo po piatym patchu dalem sobie spokoj.Szkoda tych oblezen ze sa tak skopane,juz mogli sobie dac z nimi calkowicie spokoj bo tylko krew mnie zalewa kiedy musze bronic sie przed 2k wojakow w bramie...
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
Cytat:
Zamieszczone przez Memnon[pl
]Jak w tym modzie zachowuje sie AI-w bitwie z tego co piszecie jest ciezej,ale jak radzi sobie z oblezeniami I jak zachowuje sie na mapie-jest w miare ruchliwe-czy tylko siedzi I nic nie robi?
Dam ci przykład "wybitnego" AI - komp miał 2 duże armie, oczywiście nie połączył ich. Ja się ustawiłem z moją ciężką piechotą w rogu mapy, nie miałem łuczników. Komp szedł w miarę równą linią, ale nie czekał aż mnie wystrzela, tylko dał się wyciąć. Kiedy kończyłem z pierwszą armią nadeszła druga, jedna jednostka za drugą -_-' - otoczyłem ich i wyciąłem, zakończyło się to heroicznym zwycięstwem, miałem ich wczoraj z 5.
Poza tym przesadzili trochę z morale - otoczona jednostka potrafi walczyć z kilkoma i nie uciec nawet od szarzy w plecy. Śmieszne jest też to, że włócznicy zbyt dobrze walczą z jednostkami mieczników. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Moje legiony nie starły się jeszcze z armiami wschodu więc nie wiem co było by w walce z falangą...
Na mapie komp jest bierny w stosunku do mnie. Inne frakcje walczą, ale nie wszystkie.
No cóż i tak mod jest fajny i nie widzę sensu grania w podstawkę. A co będzie za kilka miesięcy... ^^
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
Hoplici okrazeni przez 4 oddzialy Principies bronia sie do ostatniego bardzo dlugo,ponoc w wersjii J zostalo to lekko naprawione ja gram na H bo juz nie chcialem po raz setny zaczynac nowej kampanii.Narazie pokonalem Kartagine i dobijam Libie.Wszystkie kraje na polnocy jakie odkrywam szpiegiem podpisuja ze mna pakty o nie agresjii oraz umowy handlowe.Co mnie wkurza to to ze na polnocy nie mam zadnych armii,wolne otwarte wejscie do Rzymu a barbarzyncy ani razu nie pokusili sie na jakas akcje.
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
W TW jest coś takiego, że często jak jednostki są w pełni otoczone to będą walczyć do końca, uciekają tylko jak mają gdzie.
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
KAM, a tak zupełnie z innej beczki - czy może już gdzieś wyczytałeś na forum TWC kiedy pojawi się wersja 0.7 ? i czy rzeczywiście nie będzie jakiś mega zmian, które jak pisałeś mają nadejść dopiero v 0.8 ?
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
Wczoraj Selea w jednym temacie pisał, że dopiero po 15 stycznia można się spodziewać nowej wersji. Co do oblężeń to dziwne, ale u mnie normalnie podjeżdżają drabinami i walka rozgrywa się murach a nie pod bramą. A jeśli mają balistę to starają się zniszczyć mur.
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
No to lipa, że trzeba czekać. No cóż ale poczekamy, poczekamy - bo warto :D
Notabene ja tej informacji nie dojrzałem ale no cóż ślepota nie boli ;)
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
Bo było to napisane w jakimś niepozornie wyglądającym temacie, w głównych natomiast nic nie pisze.
EDIT: Link do tego tematu http://www.twcenter.net/forums/showthre ... EI-0-7-ETA
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
przemoxdlol - dzięki za link, możę uratujesz dla mnie grę.
Ci, którzy narzekają na Ai albo piszą, żę kampania jest nudna chyba żarty sobie stroją. Kampania jest teraz super, zadrzyjcie z kimś mocnym a doświadczycie kontrmarszy, grupowania sił nadadniętego państwa. Komputer potrafi odciągnąć naszą armię od miasta a potem je zaatakować. Armie komputera to już nie same ciury obozowe, uwielbia napadać w trybie zasadzki - trzeba dobrze się zastanowić nad marszem w trubie forsowny bo nagle wpadniecie w pułapkę.
Na b. trudnym jest świetna zabawa, jedynie co ją psuje to agenci rodem z najlepszych RPG-ów którzy potrafią rozstrzygnąć losy wojny. gracz możę ich nie używać jak kilku z nas tutaj pisze albo nie używać jako super-broń. Komputer gra nimi jak wytrawny szachista.
Nic- to, sróbuję tego submoda od przemoxdlol, albo wrócę do gry albo odpocznę na dłużej.
Re: Divide Et Impera - Dyskusja ogólna
Cytat:
Bo było to napisane w jakimś niepozornie wyglądającym temacie, w głównych natomiast nic nie pisze
Na forum TWC można znaleźć dużo pożytecznych informacji ale różnych tematów bez liku - a główny temat strasznie rozbudowany :D
EDIT - dzięki za linka, czytałem ten temat ale chyba byłem mocno rozkojarzony - bo nie zwróciłem uwagi, a jest napisane jak wół :lol:
Cytat:
Ci, którzy narzekają na Ai albo piszą, żę kampania jest nudna chyba żarty sobie stroją. Kampania jest teraz super, zadrzyjcie z kimś mocnym a doświadczycie kontrmarszy, grupowania sił nadadniętego państwa. Komputer potrafi odciągnąć naszą armię od miasta a potem je zaatakować. Armie komputera to już nie same ciury obozowe, uwielbia napadać w trybie zasadzki - trzeba dobrze się zastanowić nad marszem w trubie forsowny bo nagle wpadniecie w pułapkę.
Muszę się zgodzić, po niemalże spacerowych wyprawach po południowej Galii i Hiszpanii (chociaż musiałem się nagimnastykować w dyplomacji aby było łatwiej - znane dziel i rządź) przyszła walka z Kartaginą (druga - bo w pierwszej wydarłem potomkom Dydony Sycylię, Korsykę i Sardynię), aby wykluczyć ich protektorat (jedno z plemion północnoafrykańskich) musiałem zdobyć zaufanie drugiego (tj. objąć ich kuratelą Rzymu) i dopiero wtedy z udziałem ich wojsk pozbawiłem (no tak na 80%) Kartaginę wiernego sojusznika. Niby mam pod stolicą Kartaginy 3 armie ale cały czas ich flota gra ze mną w kotka i myszkę - a to pozoruje desant na którejś z wysp, a to zakłada blokadę - wszystkie moje 5 flot(jedną ściągnąłem nawet z zachodniej Galii) ugania się za punickim okrętami. Gdy chciałem obejść miasto od południa i ruszyć na libijskie miasta w rękach Kartagińczyków od razu pojawiła się punicka armia - ni to atakuje , ni to blokuje (powiecie - pasywne AI ale ona jest dwukrotnie mniejsza) nie mogę bezpośrednio ruszyć dalej, bo odsłonię flanki i zdobytą niedawno prowincję - czyli komputer myśli strategicznie. AI nie bardzo próbuje przerzucać wojska do Italii, bo od wschodu szachuje ich sprzymierzony ze mną Egipt , a na morzach krąży flota mojego drugiego sprzymierzeńca Aten - też wyraz inteligencji AI (lub przypadek) - sojusznik nie naraża się na atak bez mojego całkowitego wsparcia. Dodam, że gram zaledwie na "trudnym"
Ale dla sceptyków powiem, że zdarzają się również potknięcia -ale w imię dobra mojego imperium wybaczam komputerowi :D
EDIT - u mnie komputer lubi robić zasadzki ale w związku i sam potrzebuje dużo pól ruchu, sam w nie często wpada - ale jak zauważyłem mniejszymi siłami lub niedobitkami, które pędzą po uzupełnienia