Tomasz Dedek sam współpracował z SB i się do tego przyznał, czy to znaczy, że mam nie oglądać "Rodziny Zastępczej" lub "Poranku Kojota", śmiejąc się przy tym nieraz do łez? ;)
Wersja do druku
Tomasz Dedek sam współpracował z SB i się do tego przyznał, czy to znaczy, że mam nie oglądać "Rodziny Zastępczej" lub "Poranku Kojota", śmiejąc się przy tym nieraz do łez? ;)
zawsze mnie zastanawiała ta prawicowa pasja do prześwietlania życiorysów i obwinianie dzieci, wnucząt grzechami przodków...
jednocześnie nie przeszkadza kibicom Legii, ultrapatriotom, że ich klub utrzymuje się z pieniędzy właśnie tego sb-ckiego tvnu a powstanie samego klubu to owoc stalinizmu ;]
Dobra, dobra, ładne hasełka, ale prawda taka, że w tych wypadkach jakoś niedaleko padło jabłko od jabłoni :) a to skretyniała, wulgarna kucharka, czy jak ją tam określić, a to hiena dziennikarska, a to komuch.
Grogmir - możesz oglądać co chcesz, ale to chyba normalne, że wiele osób takie coś po prostu brzydzi. No i trochę dziwnie aż tak uzależniać te filmy od tego aktora ;)
Kurcze chyba pierwsza madra decyzja naszych politrukow od wielu lat.Byc moze Polacy uswiadomia sobie ze sa inne sposoby spedzania wolnego czasu od stadnego lazenia po centrach handlowych a przede wszystkim ze sa ludzie,ktorzy chca miec wolna niedziele ;)
http://biznes.onet.pl/wideo/niedziela-b ... 116,w.html
cudowny przykład sojuszu Kościoła, upolitycznionych związków zawodowych i partii. Skorzystają na tym trzy grupy: związkowcy, których nikt nie zwolni, księża, bo więcej wiernych w kościołach oraz właściciele małych sklepów, którzy bez interwencji państwa nie potrafią konkurować o klienta.
że pracę stracą młodzi ludzie, studenci i inni, którzy nie mają swojego lobby w sejmie? ;] przynajmniej będą mieli czas na chodzenie po parku- co z tego, że z pustym portfelem :twisted:
Mozesz ich skoptowac w szergi anarchistow lub zaczac dokarmiac wega zarciem w weekendy :mrgreen: ;)Cytat:
Zamieszczone przez glaca
Nie no ja myślałem, że to kolejny chory pomysł z tymi niedzielami... to ma przejść? I tak wkurzają mnie zakazy w zielone świątki itd. a tu chcą wprowadzić w każda niedziele?? Czemu nie w sobotę? Boże co za idioci... szukają tematów zastępczych.
Eeee to nie przejdzie....
Jakos za czasow Komuny nikt nie narzekal na wolne niedziele ;)
Właśnie... chcesz powrotu komuny lub praw temu podobnych?? Jak chcę to idę do kościoła(robię to co niedziela), jak chcę to idę na zakupy, albo na spacer... nikt mi ma w tym nie przeszkadzać a nie narzucać coś. Sztuczne regulacje życia.
Podalem przyklad a nie moja zachcianke ;)Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Masz racje ze od Ciebie zalezy co robisz z wolnym czasem...szkoda tylko ze czasem zapominamy o tych ktorzy go nie maja w niedziele wlasnie ;)Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Po przemianie ustrojowej w Polsce pracujace niedziele zostaly narzucone spoleczenstwu przez nowe demokratyczne wladze.Czy wowczas sprzeciwiales sie tej "sztucznej regulacji zycia" :?:Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Powiedzmy sobie szczerze: niedziela to owszem, dzień wolny i święty dzień dla "papistów", ale normalny człowiek chciałby też dokonać zakupów w sklepie osiedlowym.
W sklepie spożywczym, który odwiedzam, godziny pracy są krótsze. I tyle. W soboty i niedziele po prostu można zrobić zakupy do 18. Ale... biorąc pod uwagę ustawowe godziny pracy, niechaj po prostu sklepy w niedziele będą zamykane szybciej: i tak sklep A jest otwarty do np. 22 w dni powszednie, niech w weekend'y zamykają go o czwartej (16:00). I wilk będzie syty, a owca cała.
Jaki problem widzisz w robieniu zakupow dzien wczesniej ;) :?:Cytat:
Zamieszczone przez adriankowaty
Taki, że czasem jestem po prostu zajęty w soboty, a w powszednie mam naukę. Zresztą, takie rzeczy jak mleko, pieczywo czy herbata szybko się u nas wyczerpują.
Np. dzisiaj wracam do Krakowa i chciałbym móc uzupełnić pustą lodówkę bez problemu, a nie wieźć siatę zakupionych dzień wcześniej bułek, mleka, wędlin, wody itd.Cytat:
Zamieszczone przez zajac
Mozesz sobie pozwolic na podrozowanie w niedziele zas niektorzy nie moga gdyz musisz uzupelnic swoja lodowke.Z pewnoscia by chcieli odpoczac po 6 dniach pracy na kasie.Jest ok jezeli to Ty nie jestes tym pokrzywdzonym ;)Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
To nie podróżowanie, po prostu wróciłem do domu na długi weekend. Jeżeli miałbym pracę w weekend to bym nie wracał, zamiast tego bym miał pieniądze. Nie wiem, czy to taki zły deal. ;)Cytat:
Zamieszczone przez zajac
To przecież nie jest tak, że jak sklep jest otwarty we wszystkie dni tygodniu w tym w niedziele to dany pracownik kasy pracuje 7 dni bez przerwy. Dostajesz wolne w inny dzień. Co jest dość fajne, bo nie trzeba brać specjalnie wolnego żeby załatwiać sprawy urzędowe, usługowe itp. Do kościoła zamiast w niedziele można iść równie dobrze w inny dzień.Cytat:
Mozesz sobie pozwolic na podrozowanie w niedziele zas niektorzy nie moga gdyz musisz uzupelnic swoja lodowke.Z pewnoscia by chcieli odpoczac po 6 dniach pracy na kasie.Jest ok jezeli to Ty nie jestes tym pokrzywdzonym
Dobrze zakażmy handlu w niedzielę, ale bądźmy w tym momencie konsekwentni - zakaz sprzedaży pod Kościołami obwarzanek, zakaz sprzedaży pisemek w Kościele. Zgodnie z 3 przykazaniem - Pamiętaj, abyś dzień święty święcił - zakażmy jakiekolwiek pracy w ten dzień, zamknijmy szpitale, komisariatu policji, remizy itd.
Zając Ty chyba nie rozumiesz kilku ważnych kwestii:
- w supermarketach nie zarabiasz nie wiadomo jakiej kasy, dla niektórych nawet 50-60zł, które wyciągną podczas niedzielnej pracy jest ważne
- ciekawe jak sklepiki mają konkurować w supermarketami :?: porównaj sobie ceny, kogo stać jest zrobić duże zakupy w osiedlowych warzywniaku skoro produkty są tam o wiele droższe, zamknięcie sklepów w niedziele nic nie zmieni
- niektórzy ludzie pracują po 6 dni w tygodniu i jak mają zrobić sobie zakupy jak wracają z pracy w sobotę późno :?: zwykłego papieru toaletowego nie kupię w osiedlowym sklepiku, a gazetą podcierać się nie będę
- nikt nie zmusza ludzi by chodzili do supermarketów w niedziele, zamknięcie ich nie sprawi, że państwo X więcej czasu poświęcą rodzinie, taką mamy mentalność i nic tego nie zmieni
- zresztą nawet jak zamkniesz supermarket odbije się to na pracownikach tam pracujących, którym kierownictwo by wynagrodzić sobie straconą kasę jeszcze bardziej obetnie psie pieniądze jakie dostają
1. Ja nikomu nie karzę pracować w niedziele, tak samo przy kasie... wiem, że jest duże bezrobocie(sam teraz to odczuwam bardzo) ale to nadal jest wybór...Cytat:
Zamieszczone przez zajac
2. Z tych ludzi, których znam to za bardzo nie narzekają na niedziele. Ten co ma pójść do kościoła to pójdzie, a dodatkowo może odebrać sobie dzień wolny i załatwić jakieś sprawy w tygodniu.
3. Czyli po skończeniu z komunizmem mieliśmy zachować wszystko jak było? Co tylko mordy przy korycie miały się zmienić?? Nową konstytucję też Ci narzucono? Wolne wybory itd.?? Ja się cieszę, że zostały nam dane nowe prawa i wywalono do kosza różne głupoty... szkoda, że mimo wszystko tak mało zrobiono.
Naprawdę bardzo płytko i populistycznie podchodzisz do tematu...
Akurat te mordy przy korycie zostały ;)Cytat:
Co tylko mordy przy korycie miały się zmienić??
Sorry ale to dla mnie jest oszołomstwo... Na pewno część została(SLD i odrzut na inne partie, ale i w SLD powoli zachodzi zmiana pokoleniowa) oraz dużo "komuchowych cwaniaczków" się dorobiło, ale jednak nazywanie Tuska, Kaczora, Palikota etc. "mordą PRL-owską" jest śmieszne i głupie. Tak samo w "sektorze prywatnym", nie tylko ubecja się dorabiała ale też "normalni ludzie" bez komunistycznych powiązań. Tak Polska się zmieniła, w kilku aspektach na gorszę(większa armia urzędasów sic!) ale jednak w wielu na lepsze... inna sprawa, że mogło być dużo, dużo lepiej ale cóż...Cytat:
Zamieszczone przez Zakapior-san
wskaż mi osobę, która by sprawiła, że w Polsce byłoby lepiej w przeciągu takiego okresu czasu! :shock: Mielibyśmy cudotwórcę na skalę światową...przypominam też o 10 latach marazmu zafundowanego przez pzpr a.k.a. SLD gdzie porozkładali wszystko na łopatki.Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
http://www.interia.tv/wideo-kontrowersy ... Id,1139313
W Polsce też do tego dążą :?
Uważasz, że przez te 24 lata zrobiono wszystko co można było zrobić i nic nie spartaczono??Cytat:
wskaż mi osobę, która by sprawiła, że w Polsce byłoby lepiej w przeciągu takiego okresu czasu! Mielibyśmy cudotwórcę na skalę światową...przypominam też o 10 latach marazmu zafundowanego przez pzpr a.k.a. SLD gdzie porozkładali wszystko na łopatki.
a czy Twoim zdaniem naprawianie szkód jakie pozostawiło po sobie ponad 50 lat zafajdanej komuny jest proste do naprawienia? Nie jestem ekspertem więc nie wypunktuję Tobie wszystko co było do zrobienia, po prostu wystarczy zobaczyć czego nie było za komuny itp. Uwierz, ale naprawienie szkód, które wyrządził poprzedni (a kysz!) system to nie jest coś co da się naprawić w jedną kadencję.Cytat:
Zamieszczone przez Barsa
Uważam, że nie jest źle (ale mówienie, że jest świetnie to lekka przesada) a mogło być jeszcze gorzej bo przykładowo nadal moglibyśmy się babrać w latach 90 ubiegłego wieku, co prawda lata mojego dzieciństwa, ale pamiętam co nieco z tego. Swoje 3 grosze to postępu w PL dołożyła Unia. Doliczmy sobie także do tego zmianę polityki finansowej przez kryzys ogólnoświatowy plus to o czym wspomniałem wyżej. Owszem, mogłoby być lepiej, ale się cieszmy z tego co jest teraz, że coś się buduje, rozwija itd. :)
Oczywiście nadmienić trzeba iż coś tam zostało spartaczone np prywatyzacja na siłę FSO.
Sukcesy:
Nato- chociaż ciężko to nazwać sukcesem klasy politycznej, bo po za jakimiś oszołomami każdy by do tego doprowadził
wyjście ruskich z polski- j.w.
UE- ja jestem przeciw eurokołochozowi, ale przy naszych "rządzących" Unia to pewne wymuszenie robienia czegoś(drogi, szkoły itd.)
Nie widzę sensu dodawania tu takich rzeczy jak pełne półki w sklepach czy wolny rynek, bo to normalne następstwa 1989 roku, żadna w tym zasługa polityków.
Porażki:
bezrobocie(jakby po wejściu do UE masa młodych nie wyjechała to procenciki byłyby o wiele większe)
afery
duży deficyt budżetowy
niewielka zamożność dużej części obywateli, brak "klasy średniej"
wymiar sprawiedliwości
służba zdrowia, ratownictwo
KRUS i ZUS, jak i cały system
"wesoła prywatyzacja"
armia urzędników
Więcej mi się nie chcę, bo i tak się zdołowałem... niektóre rzeczy oczywiście można poprawić, ale mogłoby to być zrobione już dawno. Natomiast inne jak dziadowsko przeprowadzono prywatyzację już nie da rady...
Ja też tak uważam... ale wedle mojej oceny jest to w dużej mierze zasługa narodu a nie polityków, którzy za często nie pomagali, a czasem nawet przeszkadzali. No i chyba mi jednak jest bliżej przy tym "że nie jest źle" do tego "źle" a Ci do "świetnie".Cytat:
Uważam, że nie jest źle
Stara zasada obowiązuje - jeśli chcesz coś dobrze zrób to sam :D ale na szczęście nie zobowiązuje :D
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt
Na Zachodzie brak wody,papieru a nawet mydla w toalecie pociagu jest zwyczajnie nie do pomyslenia.Podobnie jak przepelnione wagony(z wyjatkiem metra).Dlaczego?Otoz jezeli liczba miejsc w pociagu rowna sie,np 300 :arrow: to tylu maksymalnie moze jechac podroznych.Chyba tylko w Polsce jest normalnoscia podroz ze Szczecina do Zakopanego na korytarzu pomimo zakupionego biletu :shock: :!:
Bez przesady.Cytat:
Chyba tylko w Polsce jest normalnoscia podroz ze Szczecina do Zakopanego na korytarzu pomimo zakupionego biletu :shock: :!:
klik
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: No tak zapomnialem o Indiach.Juz mi lepiej :lol: ;)
Wiele Indom nie brakuje czasami.
Gdy jadę sobie na trening z Gdańska do Rzeszowa to trasa przybiera długość od 14 do 23 godzin :D I to planowo :D A pociąg jedzie z grubsza tą samą trasą :D Baa, trasa z większą liczbą km jest nawet krótka do przejechania :D Witamy w dziurze czasowej ;) Rekordowo przez 13 godzin musiałem stać w korytarzu, bo nawet kucnąć się nie dało.
Nie wiem, czy jest tak we wszystkich pociągach, ale przynajmniej we wszystkich połączeniach Kraków-Kielce, z jakich korzystam ostatnio (przez Warszawę albo Lublin, do Kołobrzegu itd.) wprowadzono miejscówki bez dodatkowej opłaty. Jeżeli nie ma już miejsc to zostanie Ci sprzedane miejsce na korytarzu, ale wystarczy kupić z lekkim wyprzedzeniem i już jest ok. ;) I o dziwo ludzie nie pchają się na nieswoje miejsca, wręcz nieraz spotkałem się z sytuacją, że mimo kilku wolnych miejsc w moim przedziale pasażerowie karnie stali na korytarzu, bo taki mieli bilet.
Wlasnie miejscowki sa najlepsza opcja dla podniesienia komfortu podrozujacych polskimi kolejami ;)
Na trasie Gdańsk-Rzeszów są wyłącznie miejscówki, a i tak nie ma gdzie nogi postawić ;P Teraz przynajmniej nie trzeba za nie dopłacać, bo były obowiązkowe.
Nie lepiej Tobie wybrac podroz samolotem?No chyba ze odbywasz ta trase dosc czesto wowczas to nie ma sensu ;)
Samolotem? :D Z przesiadką w Berlinie? :D Dosyć często trasę robię, a przelot to najtaniej LOTem kilkaset złotych, na tej trasie od 200-700 ;P To ja już wolę te 50zł za 18 godzin tułaczki :D
Wybawieniem jest Polski Bus, ale często biletów brakuje, nawet z dużym wyprzedzeniem.
Ups :D :!: To nie ma bezposrednich polaczen na tej trasie :?:
Korytarz sluzy do przemieszczania sie pasazerow a w razie niebezpieczenstwa rowniez do ewakuacji lecz w tym kraju tradycyjnie nikt o czyms takim nie mysli :?Cytat:
Zamieszczone przez Grogmir
No właśnie nie ma :D Są same z przesiadkami w Wawie lub w Niemczech :D Jak się uda to biorę zawsze Polski Bus, bo dają poczęstunek niezły, do tego wszędzie są kontakty i darmowe wifi :D Tak to nawet te 11 godzin można przeboleć :)
Wracajac do uswiadamiania seksualnego przedszkolakow warto zapoznac sie z osoba ktora glosno o nim krzyczy w Parlamencie Europejskim:
http://wpolityce.pl/wydarzenia/52505-ni ... hn-bendita
"seksualność dziecka jest czymś wspaniałym” i „uczucie rozbierania przez 5-letnią dziewczynkę jest fantastyczne, bo jest to gra o absolutnie erotycznym charakterze"-oto slowa przedstawiciela lewicowych srodowisk :shock: ;)
Ręce opadają, że taki bydlak zasiada w PE...