Cytat:
Gdyby legioniści byli wzorem kibica a zarząd dawał gwarancję wielkiego święta piłkarskiego myślę że mógł zarząd pogadać z PZPN i tą spółką zarządzającą Narodowym bo myślę że i Boniek dałby zielone światło a i frekwencja by była pewna, choćby z całego kraju, ale myślę że i z Wawy wystarczyłoby chętnych.
A dlaczego legioniści mieliby chcieć, żeby Legia grała na Narodowym?
Cytat:
Nie wchodząc w całą tą sprawę wojny Staruch vs reżim Tuska gościu na oczach kibiców, ochrony (która po godzinach także jest w większości kibicami Legii) uderza piłkarza swojego klubu (choćby nie wiem jak kiepsko grał) i po prostu opuszcza stadion.
Na oczach kibiców...w tunelu...może jeszcze ochrona ich nie rozdzieliła. Samo zdarzenie należało potępić i jakoś ukarać. Chociaż władze Legii jakoś nic nie zrobiły. Co do samego Starucha to wg kolegi to on w pewnym stopniu jakoś tam potrafi zapanować nad gorszym towarzystwem (na przykład zabranianie rzucania czegokolwiek na murawę)
Cytat:
Generalizacja w karaniu mimo że słabo się kojarzy jest jak najbardziej czasami pożądanym elementem pacyfikacji. Trochę z mojego życiorysu, ale co tam: jak stary kompanii daje ZOMZ całemu pododdziałowi bo jeden szwej ma zwyczaj olewania wracania do koszar w terminie to nie znaczy że szefunio uważa że cała kompania jest do luftu. To oznacza że kompania ma zrobić porządek we własnym zakresie. Sprawa się komplikowała jeżeli to był dziadek. No cóż. Tylko falusie z ośki mają do tego prawo. Co by się nie zdarzyło (zostawiam szczegóły dla siebie) zazwyczaj w trybie nagłym następowała poprawa delikwenta. A kara dla kompanii czasami zostawała znoszona przed czasem. Ale sama kara nałożona na szwei by była skuteczna musiała mieć obiektywne podstawy. Gdyby szweje uważali że kara jest bezzasadna, wszyscy solidaryzowali się ze wskazanym jako powód kary. Tak samo UEFA. Jakoś nawet tutaj nikt nie wyje że UEFA za zachowanie garstki karze Legię bo się lewactwo z UEFA uwzięło na Dżihad Legię. Nie :nunu:. To kara która jest zasadna; dostajecie ją za karę bo tolerujecie to bydło. Tylko czy my jesteśmy na tyle mądrzy by coś z tym zrobić? Jakoś wiary we mnie brak, bo większość będzie ciągle bierna a część po cichu nawet kibicować takiemu zachowaniu. I choćby się tam opamiętali na kilka, kilkanaście tygodni, będzie kolejny raz. Bo bez tego w tym światku byłoby po prostu nudno no i czym tu zaimponować kolejnym szczylom z CHWDP na koszulce...
Taaaa zamykanie stadionów w poprzednich latach rzeczywiście zdało egzamin - z armatą na komara. Piękna historia do tego.
Jak dla mnie to tam są 3 podstawowe grupki: kibice; kibole co się tłuką między sobą i właściwie w nosie mają wyniki klubu (vide "Liga Chuliganów") oraz kibole-zwierzęta co niszczą stadion i wszytko wokół siebie.
Cytat:
To kara która jest zasadna; dostajecie ją za karę bo tolerujecie to bydło.
Ja tam na mecze nie chodzę