Nareszcie poszli po rozum do głowy:
http://www.gol24.pl/ekstraklasa/a/lo...ktow,12100096/
Wersja do druku
Nareszcie poszli po rozum do głowy:
http://www.gol24.pl/ekstraklasa/a/lo...ktow,12100096/
No i po meczu... Real był lepszy od Juve, ale czy dobry? Zdecydowanie nie. Real właściwie nic nie pokazał, za to Juve zagrał w drugiej połowie jak drużyna z środka tabeli. Co było bardzo dziwne, zważywszy że pierwszą połowę totalnie zdominowali. Chociaż już ten gol z pierwszej połowy był jakimś dziwadłem - klasyka, trzech obrońców wystawia nogi i każdy mija się z piłką, chyba podobna sytuacja była w meczu Polska Portugalia. Takie rzeczy nie powinny się zdarzać najlepszej obronie świata.
Chociaż nie powiem, trochę się takiego wyniku spodziewałem. Końcówka sezonu dla Juve była kiepska. Przegrana z Romą, wymęczone mistrzostwo. No i z Juve jest troche jak z Polską, mam wrażenie. Z taką kadrą powinni wygrywać ale mają jakiś dziwny kompleks i po dobrej pierwszej połowie, w drugiej grają jak jakieś kiepskie bolki.
No i smiesznie to wygląda jak wszyscy grają na Ronaldo. Chłopaczek nic nie robi na boisku i czeka tylko na podania. Ah, gdyby Lewandowski miał taki komfort to podejrzewam, ze wszyscy zapomnieliby o Ronaldo z dziwną fryzurą.
O ile Juventus był równorzędnym przeciwnikiem w pierwszej połowie to w drugiej stał się tłem dla królewskich.Trzeci oraz czwarty gol to szarża po skrzydłach i dośrodkowania zamienione w gole.Boczni obrońcy Starej Damy dali się wówczas obrobić jak amatorzy a strzał Casemiro z takiej odległości to w przypadku ekipy z Turynu jawna kompromitacja.
Real był lepszy czego dowodem jest wynik końcowy a Ronaldo (można go lubić lub nie) lecz odwalił swoją robotę perfekcyjnie.
Ja zupełnie tego nie rozumiem... jak najlepsza taktycznie drużyna gra taką manianę w drugiej połowie? Poza tym te gole. One były właściwie znikąd. Obrońcy puszczali takie śledzie albo rykoszety że szkoda gadać.
No i co sie dziwić jak się kupuje za 90 mln bolka Higuaina, zamiast klasowego, młodego napastnika. No i druga lina do wymiany.
I serio, nigdy nie zrozumiem tych zachwytów nad Ronaldo. Owszem jest dobry, nie odbieram mu tego ale jest masa zawodników robiących dużo więcej w meczy i strzelających gole do tego. Messi, Lewandowski to są piłkarze lepsi od niego (i paru innych by się znalazło) a którzy nie mają tego komfortu że cała drużyna gra tylko na nich.
Higuain to w ogóle nieporozumienie. Kloc z zerowym przyśpieszeniem.
Kloc, który jednak (o dziwo) strzela. Są piłkarze, którzy nawet z dobrym wsparciem w zespole nie strzelają.
Strzela ale nie tyle ile się od niego wymaga. Do tego zawodzi w meczach o stawkę. No i przez cały sezon właściwie nie błysnął, jak dla przykładu Dybala z Barcą. Jak dla mnie pieniądze wydane żeby odebrać Napoli najlepszego strzelca, a nie zeby kupić klasowego napastnika. BTW. Napoli i tak ostatecznie lepiej wyszło na grze Mertensa.
Także liczę na jakies konretniejsze wzmocnienia młodszymi i klasowymi zawodnikami. Szczególnie środek pola. Do tego zwiększenie rotacji, bo nawet ta znakomita obrona straaaasznie zawiodła. Źle się patrzy jak przez całą LM tracą trzy gole a w finale tracą już 4.
Ramos utwierdził mnie w przekonaniu, że można go spokojnie zaliczać do boiskowego bydła. Oczywiście Cudrado dostał kartkę za głupotę, ale liniowy stał bardzo blisko i to powinno być co najwyżej na żółtko + żółtko dla Ramosa za symulkę.
Dzięki za ten sezon chłopaki :clap:
http://i67.tinypic.com/2pyccvl.jpg
To trzeba przyznać, piękny mecz dwóch moich ulubionych drużyn. Mowa tu oczywiście o Jagielloni i Lechu. Czekam zatem na kolejny sezon Ekstraklasy. Tym bardziej, że za Ruch i Łęczną wchodzą Sandecja Nowy Sącz i Górnik Zabrze.