Po prostu nawet człowieka, który ma w sobie mnóstwo spokoju może wyprowadzić z równowagi jak wychodzi taka Wisła czy Legia na mecz z takimi Karabachami czy innymi Broenby, i zamiast pyknąć takie ,,potęgi" jak przystało na drużyny z prawie 40-milionowego kraju o dużych tradycjach piłkarskich, przegrywają po żenujących pojedynkach :? I powiem Ci, że to można nazwać obiektywnym patrzeniem.Cytat:
Zamieszczone przez Dragonit
Nie neguję tego, niemniej jednak nie powinno być to wymówką, bo inaczej zaczniemy sypać tekstami w stylu Beckhama ,,bo trawa była nierówna" :)Cytat:
Zamieszczone przez Dragonit
Mam jakieś przywidzenia, czy to Ty parę stron temu wyśmiewałeś rankingi :?:Cytat:
Zamieszczone przez Dragonit
Jak dla mnie oba te dwumecze to były typowe ,,gry błędów"-zwyciężył ten, kogo przeciwnik popełnił większe. Z Dnipropietrowskiem Lech co tu dużo gadać, miał mnóstwo szczęścia (meczu w Poznaniu nie widziałem, dlatego piszę pod kątem spotkania wyjazdowego).Cytat:
Zamieszczone przez Dragonit
Właśnie największym problemem Lecha w tej rundzie (co przełożyło się w widocznym stopniu na wyniki w lidze) była wąska kadra. Rudnevs, Stilić, Arboleda-ci faceci nie mieli zmienników(no, Rudnevs ,,na siłę" miał, ale to bodaj facet przesunięty z którejś młodzieżowej drużyny). Jeśli w zimie nie przyjdzie dwóch-trzech zawodników (napastnik, zmiennik dla Stilicia i broniący na poziomie europejskim bramkarz) to będzie naprawdę kiepsko. Bragę najprawdopodobniej przeskoczą(aczkolwiek mam obawy, o których już pisałem), ale walka w lidze o miejsce premiowane awansem do pucharów europejskich będzie wybitnie utrudniona.Cytat:
Zamieszczone przez odi.profanum