Przecież wszędzie ludzie piszą, że w republice może być max 48 czy tam 49%....
Wersja do druku
Przecież wszędzie ludzie piszą, że w republice może być max 48 czy tam 49%....
Ale też piszą, że w monarchii powinien być ponad 68%. A druga sprawa - piszą, że dopiero po wybuchu takiej wojny wybiera się republikę lub monarchię. A ja właśnie na cesarstwo chcę postawić. Trudno - z każdą grą idzie mi coraz lepiej. Szkoda tylko, że CA nie dało do gry jakiegoś porządnego samouczku mówiącego o wszystkich aspektach gry, jakiegoś systemu podpowiedzi czy coś - jak ktoś nigdy w to nie grał to nie da się uczyć tej gry i jej zasad intuicyjnie, trzeba grać i uczyć się na błędach.
CA obiecało kiedyś poradnik do polityki wewnętrznej. Nie dość że czekaliśmy (jako społeczność TW) bardzo długo, to jeszcze nic w środku nie było. Nie da się ukryć, że samouczek został stworzony w formie prologu, niby nie jest tragiczny (zawiera najbardziej klimatyczną bitwę jaką grałem), ale wielu rzeczy brakuje. Swoją drogą, ciekawe czy zaktualizowali go o nowości. :)
No właśnie - ten nieszczęśliwy prolog, co to nawet nie wyjaśnił, jak zaznaczyć na obrazkach wojsk parę jednostek na raz podczas walki, a przecież to podstawy dowodzenia. Oni powinni wiedzieć najlepiej, że wprowadzenie w grę nowych graczy powinno być kompleksowo wykonane, tak aby nikt nie czuł się zagubiony grając w taką grę, to nie jest w końcu prosty platformerek z konsol tylko dość złożony tytuł.
Gram Rzymem. W poradniku tutaj jest ponad 68% - właśnie sprawdziłem, jednak masz rację, nie może być ponad 68%, coś za szybko czytam ten poradnik:( Moja wina - sorry za zamieszanie.
Spróbuję jeszcze raz od ostatniego zapisu - adoptuję wszystkich generałów z obcych rodów, a jest ich trochę bo wcześniej pozamieniałem paru moich na tamtych nowych. Każda taka adopcja kosztuje paru senatorów, to powinno obniżyć wpływ mojego rodu i może jeszcze da się grać:)
Rzymem do 48%!! Bo to republika.... dodatkowo adopcja nie musi oznaczać spadku poparcia, wszystko zależy od ambicji i gravitas adoptowanego.
Z tymi adopcjami to uważaj bo możesz przegiąć i mieć ich za dużo, a poparcie za chwilę nagle ci wzrośnie. Lepiej próbuj rozwodów lub zabójstw żon:) Rzym jest republiką już na początku gry bo historycznie jest nią od 509 r.p.n.e.!!!
W grze mamy tylko 2 republiki: Rzym i Kartaginę. I w ich przypadku żadna rodzina (mamy w sumie cztery) nie może przekroczyć 48%. Tylko tu po wybchu wojny domowej można decydować czy zostawić republikę czy jednak przejść na monarchię.
W pozostałych nacjach jest monarchia, i nie przekraczamy 68%.
Iturielu, a Ateny? One chyba też są republiką? Przynajmniej z tego co pamiętam przed patchem 15 zachowywały się jak republika pod względem wrażliwości na gravitas.
Wszystkie pozostałe nacje działają jak monarchia, tylko inaczej to ponazywali. Czy są jakieś dodatkowe modyfikatory to nie wiem, Atenami grałem dawno temu, i chwilowo mnie do nich nie ciągnie.
Jak się zastanowiłem to są na bank monarchią. Przecież mamy tam tylko dwie rodziny: Urzędników i Oligarchię. I któraś musi mieć ponad 48%. Bo 100% podzielić na dwa daje 50%. Czyli niekończąca się wojna domowa.
Mieliście rację jak zwykle. Ale jedną rzecz zauważyłem - to nie takie trudne jak myślałem dbać o to, żeby nie przekroczyć tych 48%. Parę akcji politycznych z zaangażowaniem polityków, tu rozwód, tam jakieś małe morderstwo - i gotowe, poparcie rodów się wyrównuje, wszyscy zadowoleni.
A skoro tak - to jest tak jak ktoś tu napisał: że na początku warto jak najszybciej podbić wpływ swojego rodu, bo to daje jednak te duże korzyści, a dopiero jak zacznie nam grozić ta wojna domowa, wtedy szybko interweniować. Co prawda przez spadek wpływów mojego rodu już nie jestem 'cudowny i niezrównany' ( czy jaki tam to ma opis ) ale tylko 'wspaniały:) i spadły mi przez to wpływy do skarbca o połowę, a i z zadowoleniem w niektórych prowincjach nie ma już tak gładko jak przed tym, ale przynajmniej mogę grać dalej.
@up
Sanvone napisał
To mu odpisuje że nie ma szans by były republiką przy tylko dwóch rodach, jeden zawsze musi mieć więcej niż 48%, dlatego są monarchią. Czyli mają próg 68%.Cytat:
Iturielu, a Ateny? One chyba też są republiką? Przynajmniej z tego co pamiętam przed patchem 15 zachowywały się jak republika pod względem wrażliwości na gravitas.
http://www.twcenter.net/forums/showt...anpower-System a podobno Rome II jest słabo modowalny... ;)
Zdziwię się jak zostanie ten mod zrealizowany. Nie twierdzę że byłby zły, zapewne wiele większych projektów by go zawierało na stałe bądź do ręcznej aktywacji, ale... Nie wiem czy AI ogarnęłoby ten system.
W Romku 1 system był dokładnie taki sam, myślisz, że było do tego potrzebne specjalne AI? ;)
W domyśle miałem na myśli system znany z serii EU4.
Nie wiem czy to mój wiek sprawia że widzę w grach coś czego nie ma, czy po prostu dzisiejsze gry są coraz "głupsze".
Ale o co kaman?
Po przeczytaniu poradnika, olałem Spartę i od nowa zagrałem Baktrią.
Pierwsze co to umowy handlowe i sojusznicy. Teraz stawiam na dyplomację i z rozmysłem rozbudowuję moje osady.
W pierwszych turach wybucha wojna pomiędzy Dachami a Korasmi czy jak im tam. Ci drudzy mają sojusz z Patrią.
Myślę sobie, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Niestety nie w Rome II. Przez 10 tur obie armie stały w osadach i chyba czekały na snieg o_O
Patria podeszła tylko pod granice Dachów i tyle.
Stwierdziłem że pora dołączyć się do wojny i zaproponowałem wsparcie Korasmą. (Khorasmii???)
Co się dzieje?! Dachowie ruszyli na mnie bez zastanowienia, nie przeszkadzała im armia Patri u ich granic.
Obroniłem się, w kolejnych turach pojechałem Khorasmów i zostali mi Dachowie z jedną osadą która generowała 513 monet.
Nie wiem jakim cudem ale z tą jedną osadą potrafili utrzymać dwie pełne armie.
Wojna trwała 5 tur, przy okazji straciłem jedną osadę gdyż gra uznała że moja armia stoi za daleko i wróg może sobie atakować. Kij z tym że stała na ich drodze ?!?!?
Dobra, 2 armie rozwalone! Ale co się dzieje?? Kolejna armia 20/20 wzięta z tyłka o_O
Co oni mają +5 do rekrutacji jednostek?? Atakuję szpiegiem, dyplomatą i czempionem.
Dachowie -100 i bunt!!......który se poszedł w las i tyle go widzieli :/
Czy tego typu akcje mają sens?
Kolejne 5 tur i już mam dosyć Dachów bo tworzą armię za armią za te nędzne 513 monet.
Grając Spartą doświadczyłem tego samego, komp nie zbankrutuje a i armie tworzą mu się na zawołanie.
Gram na normalu bo jestem noobek, ale nie wkurzyłem się tak od czasu gdy w Civ 5, kusznicy nie zatopili mego okrętu z żelaza :P
Na lądzie nie jest aż tak źle, za to osady z portami i cała walka na morzu.
Trzeba pogodzić się z prostym faktem: 1 osada = 2 armie. Komp jest bierny, chyba że może dokuczyć graczowi.
----> GOPA:)
Od siebie mogę Ci tylko doradzić - ściągnij moda, najlepiej Divide et Imperia i graj na modzie. Tam komp nie jest tak bezgranicznie tępy :).
Też macie wrażenie, że AI w kwestii dyplomacji zrobiło się bardziej uparte, niekonsekwentne i głupie po wyjściu EE?
Mam wrażenie, że obecnie mniej respektują PONy, z podpisaniem umowy handlowej też są spore problemy, nawet jeśli mam dużo surowców, do których AI nie ma dostępu. Wcześniej kraj będący w stanie wojny z kilkoma frakcjami bez oporów podpisywał pokój gdy był bezpośrednio zagrożony. Teraz mam w kampanii wojnę z Arwernami (od jakichś 30 tur), którzy walczą z 4-5 państwami, cały czas coś tracą i nie chcą rozejmu nawet, jeśli mają do tego dostać 30k złota.
Na pewno fajnie, że w patchu pozmieniali cechy i pomocników... a może inaczej wyostrzyli niektóre (szczególnie przy żonach, wcześniej mało co dawały albo zabierały... no i nie przypominam sobie, żeby "zakuty łeb" dawał + 10 do ładu przy igrzyskach, więcej takich genów ;) ), w ogóle szybciej pojawiają się nowe cechy i pomocnicy.
Zmniejszyli zasięg armii... teraz już nie mam tak prosto na początku Egiptem, dołączając to, że nowo stworzony gen nie może się ruszać, trochę mniej regionów w pierwszych w pierwszej i drugiej turze, ale cóż... mi się podoba, bo to zmienia plany i rozgrywkę w stosunku do tego co grałem wcześniej.
A ja właśnie uważam inaczej. Teraz gram Baktrią i cały wschód to moi sojusznicy obronni bądź wojskowi :)
Najgorsze jest to że bym musiał Patrię zaatakować, mamy wspólnych sojuszników. Ciekawe jak się pozostałe kraje zachowają hehe.
Najlepszy rodzyn w dyplomacji to gdy jakiś nic nie znaczący kraj, wychodzi z propozycją sojuszu obronnego i domaga się zapłaty 20k złota :D
To chyba mi powinni proponować złoto że chcę bronić ich małego kraju hehehe
WITAM
Mam taki mały problem i może ktoś zna sensowne rozwiązanie gram na trudnym Rzymem ( pasek imperium się już skończył :) ) i nad Ładem i polityką panuje ale korupcja ( 98% ) mnie wykańcza skarbiec z 600000 zmalał prawie do zera nie mam jak uzupełniać wojska a jedyne rozwiązanie to podbijanie kolejnych prowincji aby przez kilka tur były dodatnie dochody bo niestety ale nie spełniłem warunków końca gry
Z taką korupcja nie anektuj prowincji. Możesz zmienić je w protektoraty(podporządkowanie).
No tak się nie da bo tylko zwiększając teraz tereny będzie mnie stać na utrzymanie armii a na razie jeszcze potrzebuje tych legionów. Pasek imperium i tak się już skończył więc to teraz nic nie da ale czy są może jakieś inne metody tak jak na ład właściwe budownictwo ( technologie cywilne już mam opracowane ) ?
Rozpuść jednostki zaciężne, zmień wysokość podatków, przekonstruuj prowincje na bardziej dochodowe, zacznij więcej handlować.
Jakoś niedawno dodane na steam kolejne pozycje, które mogą być DLC. Jedna uwaga wpis 311380 to Imperator Augustus Campaign Pack. Czyli są 4 DLC/FLC. Zastanawia mnie tylko czy są to chronologicznie wpisy. Jeśli tak to gdzie się podziały te DLC z końca zeszłego roku, o których było głośno :D? Wykasowali i wrzucili ponownie?
https://steamdb.info/app/214950/dlc/
http://www.youtube.com/watch?v=rs5Nd9QmIl4
Kompania Braci w wersji Rzymskiej :D
Halloween Update? Też to widzicie?
No cóż :wall::wall: To już nawet nie jest żałosne.
To żart czy oni po prostu mają jakieś problemy z finansami?
Wyluzujcie, chłopakom z CA pomyliło się Halloween z Prima Aprilis. Pewnie chcą zrobić trochę szumu wokół Attyli i postanowili wykorzystać zbliżające się święto, żeby ożywić dyskusję. Nie wierzę, żeby posunęli się tak daleko :)
Tylko że w opcjach ustawienia masz już: tryb koszmaru... Nawet w kampaniach rozpoczętych.:yyk:
A sam Halloween patch niestety nie jest opcjonalny - ściąga się automatycznie... :confused:
Jak zwykle spina i hejt na CA przy każdej okazji... Nikt was nie zmusza do gry w tym trybie. Nie podoba się to go nie włączajcie.
Majaczył coś o freelc i dlc, ale nic nie zrozumiałem. W ogóle to mało czytelne dla mnie było, ma ktoś może napisy? ;P
Nie wyjeżdżaj nam tutaj z hejtem, gdzie go nie ma. Niektórych irytuje to, że zajmują się gównianymi pierdołami dla gimbusów. Mamy nad tym piać z zachwytu? Pewnie,że nikt nie musi grać w tym trybie, ale po co tracić czas na takie g..no. Co, CA stwierdziła, że gra jest teraz taka super iż nie ma już co poprawiać? i można raczyć teraz klientów takimi pierdołami.Cytat:
Jak zwykle spina i hejt na CA przy każdej okazji... Nikt was nie zmusza do gry w tym trybie. Nie podoba się to go nie włączajcie.
Mnie irytuje czas aktualizowania, nawet jeśli nie skorzystam bo gram na najniższych ustawieniach, nawet jak mnie nie bawi to i tak muszę poświęcić 10 minut nim zagram. Potem przyjdzie patch by to wyłączyć (oby).
Co ten update wgl daje?