Ja.
Wersja do druku
Ja.
Wstawisz gdzieś? Chętnie obejrzałbym perspektywę przeciwników :)
Zobaczę co da się zrobić.
Dziś Czwartki z Antykiem będą prowadzone przez Andrija. Wybaczcie, ale administracja dziś ma sprawy prywatne do załatwienia. Bardzo przepraszamy i zapraszamy na 21:00 na Rome II.
Nie będzie mnie, ale liczę na soczystą relację okraszoną pieczystymi zrzutami ekranu.
Postaram się zrobić i zachować powtórki.
Czyli jednak dzisiaj Rome 2?
Tak
"Tłum" był spory, by go rozładować zagrałem z Mister017 dwie bitwy 1na1 i jedną 2na2 z losowymi ludźmi.
W pierwszej Epir podejmował Brytów.
Bitwa była chaotyczna, szybko doszło do walki w zwarciu. Na środku pomarańczowi rekruci z pikami nie utrzymali linii przez co narazili się na straty. Obie armie atakowały swoimi prawymi skrzydłami. Wyspiarze osiągnęli przewagę na środku dzięki rozbiciu słabo wspomaganych rekrutów. Niestety na skrzydłach mieli kłopoty z włócznikami z the.... W bitewnym zgiełku zginął Brytyjski generał który bronił swoich procarzy. Miecznicy z środka spieszyli się na pomoc skrzydłom kiedy do akcji weszły moje słonie (o których całkowicie zapomniałem :hmm:), co zakończyło starcie.
W drugim starciu Syrakuzy starły się z Partami. Była to bitwa lepsza, bardziej wyrównana. Ustawienie klasyczne u niebieskich na środku falanga i strzelcy a na skrzydłach cała reszta. U Partów na środku ustawiła się cała piechota a po skrzydłach jazda.
Walkę dystansową wygrali lekkostopi? łucznicy partów, którzy natychmiast zabrali się za rozstrzeliwanie greckiej falangi. Czym zmusili niebieskich do zdecydowanych działań. Podobnie do pierwszej bitwy wyglądała sytuacja na skrzydłach: atak poszedł prawymi. Syrakuzy ze swojej lewej strony ograniczały się raczej do przeszkadzania i zastawiania swoimi pieszymi jednostkami. Ze skutkiem raczej średnim, kupili sobie tylko trochę czasu, ponieważ konnica Partyjska i tak się przemieściła na ich tyły. Na drugim skrzydle włócznicy z Syrakuz ganiali się z jazdą Partii. Natomiast mało liczna jazda obywatelska Syrakuz wykorzystując powstałe luki zaatakowała wrogich łuczników, a następnie dobierali się do pleców walczącej piechoty. Konnica Partów próbowała przeprowadzić podobny manewr, niestety zabrali się za to trochę za późno (stracili za dużo jednostek).
Na koniec samotny generał Partów wybrał bohaterską śmierć podczas szarży na liczne oddziały Syrakuz.
W trzecim meczu zostały otwarte dwa sloty i zagraliśmy na nowych nieznanych przeciwników. Mecz rozegrał się w składzie:
Getowie (ja), Macedonia (Mister017) - Rzym i Epir.
Mecz o tyle śmieszny i ciekawy bo w czasie trwania zmieniliśmy strony by walczyli przeciw sobie: Macedonia-Epir i Getowie-Rzym. Dzięki TS mieliśmy psychiczną/taktyczną przewagę która szybko przełożyła się na grę.
Powtórek nie robiłem bo nie mam nawyku zapisywania ich, znaczy klikam automatycznie i bezmyślnie.
W sobotę wieczorkiem a może w niedzielę możemy sobie pograć. ;)