Ja się dostosuję, wieczory długie to można grać.
Wersja do druku
Ja się dostosuję, wieczory długie to można grać.
Ja ogólnie myślę, że po zakończeniu obecnej najlepiej polecieć z nową. :) Na spokojnie. A postaci naturalnie:
Moja:
Koncepcja: Rohirrim, znakomity jeździec i dobry fechmistrz w kolczudze, poszukiwacz przygód
Problem: Nazbyt porywczy i niezdyscyplinowany
Cel: Zdobycie chwały, przeżycie przygód i przy okazji poznanie Śródziemia
Przeszłość: potomek walecznego jeźdźca, który przekazał mu wszystkie swoje umiejętności. Od młodości pociągały go przygody, toteż po osiągnięciu odpowiedniego wieku często brał udział w wyprawach do południowego Gondoru, gdzie polował na Haradrimów. Choć kocha rodzinny Rohan, twierdzi że pozostanie w nim na dłużej, tylko jeśli konieczna będzie obrona jego granic. Życie spędza w większości na trakcie, imając się różnych zajęć niczym najemnik (choć za takiego się nie uważa) jak np. dorwanie orków, którzy zapędzili się zbyt daleko. Gna przed siebie na swoim wiernym wierzchowcu, nie bacząc dokąd go poniosą jego kopyta, by móc przeżyć to, co będzie z dumą wspominał i opowiadał wnukom na starość...
Może być taka koncepcja postaci? Tylko zastrzegam, że jak będę mógł dołączyć do sesji to napiszę, nie wcześniej bo nie chcę spowalniać. ;)
Spoko, ale z koniem do podziemi nie wejdziesz. ;)
Zostawi się go w jakiejś karczmie czy coś. :D Zobaczymy jak się fabuła potoczy, jak Rohirrim to i o koniu obowiązkowo wspomnieć musiałem. ;)
Jestem chętny, brałem na żywo udział w dwóch sesjach, jednej z Neuroshimy, a drugiej z Dark Heresy.
Przeczytałem wszystkie książki o Śródziemiu i ogarniam uniwersum.
Czas mam i codziennie coś napiszę, ale pytanie czy mnie przyjmiecie?
Im więcej, tym lepiej. :D
Rhaegrim spoko, wymyśl sobie kim zagrasz.
Koncepcja: Dunedain z północy. Długie czarne włosy i mała bródka. Wysoki z mieczem i w szacie strażnika, dzierży także łuk.
Problem: Strata ukochanej i nienawiść do dzikich ludzi.
Cel: Chronić i pomagać wolnym ludom.
Przeszłość: Urodzony na terenie dawnego Fornostu, który niegdyś pełnił rolę stolicy Arnoru. Syn znanego i szanowanego strażnika północy. Został wychowany w Imladris, po czym odziedziczył rolę po swoim ojcu.
Zakochał się w dziewczynie z wioski w okolicach Bree, z którą miał nienarodzone dziecko. W czasie jego nieobecności miejcowość została najechana przez ludzi z Rhuaduru i całkowicie zniszczona.Kiedy wrócił jedyne co zastał to zgliszcza i ciało swej lubej.Popadł w ogromny gniew i żal, po czym zebrawszy grupę strażników ruszył w pogoń. Kiedy wytropił grabieżców w ruinach starego Arnoru wraz z swoją kompanią wymordował ich w nocy. Mimo zemsty jego serce nadal nie może zapomnieć tamtych strasznych wydarzeń. Przepełniony bólem tuła się po Sródziemiu bez celu. Nigdy nie wybaczy tamtego występku i bez chwili wahania bronić będzie niewinnych.
Mam nadzieję, że pasuje.
Zajebiaszczy. :cool:
Postacie mam zrobić ja, czy wolicie sami?
Lubię złe zakończenia. :D
Wolę byś ty robił. Mój bohater nazywać się będzie Andereth.