Nie napisalem ze mi sie "Avatar" nie podoba ani tez ze sie nim zachwycam(dalem 6 w skali 1-10 ;) )
Po prostu nie widze w tym filmie niczego nadzwyczajnego.Obejrzec warto lecz zeby mowic o jakiejs kultowosci obrazu Camerona to juz przegiecie ;)
Wersja do druku
Nie napisalem ze mi sie "Avatar" nie podoba ani tez ze sie nim zachwycam(dalem 6 w skali 1-10 ;) )
Po prostu nie widze w tym filmie niczego nadzwyczajnego.Obejrzec warto lecz zeby mowic o jakiejs kultowosci obrazu Camerona to juz przegiecie ;)
Również oglądałam "Avatara" i muszę przyznać, że nie wywarł na mnie wrażenia. Po prostu zwykły, zrobiony komputerowo film o "wielkiej" idei. Bez obrazy dla nikogo, ale uważam go za kiepski i nie sięgnę po niego drugi raz.
O niebo bardziej podoba mi się obejrzany wczoraj "Z piekła rodem".
No właśnie, dla ciebie nie ma tam nic nadzwyczajnego ,a dla mnie cały ten film jest nadzwyczajny...Haller będziesz w niebo wzięty :DCytat:
Zamieszczone przez zajac
Poza tym powiedzmy sobie szczerze. Gdby nie 3D to dla wiekszosci tyhc wszystkich zapaleńców i calej reszty niezapaleńców (w tym mnie) to ten film bylby tylko smiesznym s-f, idealnym by wyswietlil go Polsat o godz. 22.00 w jakis srodowy wieczor...
Kpisz sobie? Czy ty w ogóle widziałeś ten sam wspaniały film? :shock:Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
No kurde widzialem, nie nazwalbym go wspanialym. Bylem i jedyne co mnie ruszylo to wlasnie 3D... Poza tym jak pisalem, to nie rozumiem bicia poklonów nad ta kolesiara, ktora dosyc, ze jest anorektyczno-brzydka to zachowuje sie jak 15 - 17 latka. Co w niej jest wspanialego? Nie widze w tym filmie glebie, ambicji czy checi pokazania czegos wiecej. Gdyby Polsat mial go teraz wyswietlic, to uznalbym ze spedzenie nad nim 2.5h to strata czasu. W sumie nawet to 3D ma ograniczona moc, bo drugi raz do kina bym nie poszedl, bo po co? Film nie byl wspanialy, byl dobry, dzieki 3D of kors. Generalnie jako sf nie ma startu do takiego Dystryktu.
Ty chyba nie rozumiesz co się do ciebie pisze. Wszyscy zwolennicy filmu (w tym ja) podawali na tym forum powody swojej wysokiej oceny dzieła Camerona i 3D naprawdę jest tutaj sprawą drugorzędną. Ok, film ci się nie podobał ale powyższy komentarz świadczy o tym że nie oceniasz go obiektywnie. To że nie trafił on w twoje gusta nie powinno przesłaniać ci faktu że Cameron dokonał rewolucji w kinie (pomijam już sprawę samej fabuły i akcji bo na ten temat już pisałem). Przełamane zostały technologiczne bariery które ograniczały filmowców od dobrych 10 lat. Po raz pierwszy udało się tak z animować ludzkie postacie że efekt "Uncanny Valley" jest przez widza nieodczuwalny. CGI osiągnęło w końcu taki poziom że odróżnienie elementów wirtualnych od rzeczywistych jest praktycznie nie możliwe ( Nie wierzysz? Spróbuj to zrobić. Dla podpowiedzi podam że różne źródła określają ten stosunek na 70%-30% lub 65%-35%. Powodzenia.). Do tego wszystkiego dochodzi wspomniane 3D (Doskonale wyskalowana głębia która nie stanowi tylko efekciarskiego dodatku ale naprawdę determinuje nasz sposób postrzegania świata na ekranie. To pierwszy film któremu się to udało w tak gigantycznej skali.), nowoczesne kamery, rewolucyjny system "Fusion 3D Camera" (słyszałeś?) i jeszcze wiele innych nowatorskich pomysłów które zrealizowane zostały na potrzeby tego filmu i które wpłyną znacząco na kształt współczesnego kina. Przejście w 3 wymiar w takim stylu to rewolucja na miarę wprowadzenia koloru. Tego nie można negować nawet jeśli film nie spełnił czyjś oczekiwań. Ja wiem że wrzucenie Avatara do jednego wora z jakimiś Transformersami czy 2012 jest wygodne dla wielu ludzi. "Jeśli tak wielu ludzi chodzi na to do kina to niezaprzeczalnie musi to być tylko komercyjny syf." Nie przesadzajmy. Takie posty jak ten wyżej to dla mnie doskonały przykład ślepej krytyki w imię jakiejś durnej mani podbudowywania swojego ego. Jeśli nie widzisz w tym filmie niczego co zasługiwało by na tak wielką popularność to chyba czas zmienić okulary. Dodam tylko że twoje życzenie się spełni i zobaczysz kiedyś Avatara w środowej ramówce Polsatu po czym wygodnie zasiądziesz w fotelu i będziesz się rozkoszował doskonałej jakości obrazem 3D. Jak nie wierzysz to poczytaj sobie na stronach wytwórni filmowych i producentów sprzętu co się dzieje w branży dzięki temu nic nie wartemu filmowi dla ciemnych mas.Cytat:
Zamieszczone przez Volomir
Obiektywnosc? Przy ocenie filmu? Ani ja ani Ty nigdy nie bedziemy obiektywni.Cytat:
Ok, film ci się nie podobał ale powyższy komentarz świadczy o tym że nie oceniasz go obiektywnie.
Za takie pieniadze to nowa Arke mozna zbudowac. Efekciarstwo specjalne mnie malo interesuje, bo trzeba pamietac, ze co roku pojawiaja sie lepsze technologie.Cytat:
To że nie trafił on w twoje gusta nie powinno przesłaniać ci faktu że Cameron dokonał rewolucji w kinie (pomijam już sprawę samej fabuły i akcji bo na ten temat już pisałem). Przełamane zostały technologiczne bariery które ograniczały filmowców od dobrych 10 lat. Po raz pierwszy udało się tak z animować ludzkie postacie że efekt "Uncanny Valley" jest przez widza nieodczuwalny.
Ooo duzo by sie znalazlo tych elementów, ktore wykreowal komputer.Cytat:
CGI osiągnęło w końcu taki poziom że odróżnienie elementów wirtualnych od rzeczywistych jest praktycznie nie możliwe ( Nie wierzysz? Spróbuj to zrobić. Dla podpowiedzi podam że różne źródła określają ten stosunek na 70%-30% lub 65%-35%. Powodzenia.).
No i? Pisalem, ze efekty mi sie podoabaly, ale tylko dzieki 3D. Dla mnie to troche malo.Cytat:
Do tego wszystkiego dochodzi wspomniane 3D (Doskonale wyskalowana głębia która nie stanowi tylko efekciarskiego dodatku ale naprawdę determinuje nasz sposób postrzegania świata na ekranie. To pierwszy film któremu się to udało w tak gigantycznej skali.), nowoczesne kamery, rewolucyjny system "Fusion 3D Camera" (słyszałeś?) i jeszcze wiele innych nowatorskich pomysłów które zrealizowane zostały na potrzeby tego filmu i które wpłyną znacząco na kształt współczesnego kina. Przejście w 3 wymiar w takim stylu to rewolucja na miarę wprowadzenia koloru.
Nie neguje tego, tylko twierdze, ze same efekty-nowatorsko-specjalne to dla mnie za malo. Szczegolnie, ze one kiepsko znosza uplyw czasu.Cytat:
Tego nie można negować nawet jeśli film nie spełnił czyjś oczekiwań.
Nie nosze okularów, nie podbudowuje sobie ego. Tak, ja oczywiscie slepo krytykuje, Ty obiektywnie bijesz poklony :lol:Cytat:
Nie przesadzajmy. Takie posty jak ten wyżej to dla mnie doskonały przykład ślepej krytyki w imię jakiejś durnej mani podbudowywania swojego ego. Jeśli nie widzisz w tym filmie niczego co zasługiwało by na tak wielką popularność to chyba czas zmienić okulary.
Wtedy powstana film sf z lepsza fabula, lepszymi efetami i nie bede marnowac czasu na Avatara w Polsacie ;)Cytat:
Dodam tylko że twoje życzenie się spełni i zobaczysz kiedyś Avatara w środowej ramówce Polsatu po czym wygodnie zasiądziesz w fotelu i będziesz się rozkoszował doskonałej jakości obrazem 3D.
Ty to powiedziales, nie ja.Cytat:
Jak nie wierzysz to poczytaj sobie na stronach wytwórni filmowych i producentów sprzętu co się dzieje w branży dzięki temu nic nie wartemu filmowi dla ciemnych mas.
jon_snow-czysta prawda ;) No prócz tego polsatu, tego nie mogę przyjąć do wiadomości:) Avatar przecież goni samego Titanica, dla mnie już go pobił-oficjalnie go niedługo pobije. Czytam sobie tematy ""Avatar" ma szanse na pobicie "Titanica"" czy ""Avatar" coraz bliżej tronu" To myślę ,że Avatar długo utrzyma się w kinie ;) Swoją drogą gdybym dostał darmowy bilet na Avatara to nie sprzedałbym go ,a poszedł drugi raz;) Podaję wam tu takie coś:
http://www.filmweb.pl/%C5%9Awiatowy+box ... 317?page=2
OskarX widze ze dla Ciebie miara wartosci "Avatara" jest pozycja w "Box office" :lol: ;) ...bez komentarza :mrgreen: