-
Tura XIV:
,,Panie, nasi nieustraszeni poskromiciele bestii złapali kilka pajonczkuf. Najlepiej bendzie jednak jeśli pozwolim pajonkom na nowo siem rozwinonć, bo obecna ich liczba jest malusieńka, cinżko było znaleźć te pajonczki...''
// Możliwość natychmiastowej darmowej rekrutacji oddziału Goblinów na Leśnych Pająkach o regularnym koszcie utrzymania.
-
Szaman zadowolony jest z postawy łowców. Dukaty nie poszły na marne, skoro potrafili wytropić osobniki tak nielicznej populacji na tak rozległym terenie to w przyszłości, gdy pajączków będzie więcej , wytropimy ich bez trudu. Szaman nakazał wypuścić większość schwytanych stworzeń do lasu. Tymczasem łowcy zadbają o leśna zwierzynę pilnując aby populacja wszystkich gatunków zwierzaków leśnych rosła jeszcze szybciej niż rozwijać będzie się życie w miasteczku. Zaś kilka sztuk doprowadzono do mieściny gdzie aktualnie duma się nad stworzeniem hodowli, która jeszcze rychlej przyniesie małe żyjątka.
-
Niedawne hałasy jakie dobiegały w obozu orkowego z samego miasteczka oraz w południowych częściach prowincji okazały się faktycznie pracami nad ulepszeniem udźwigu windy, która niedawno przemieszczał się gobliński szpieg. Wielu petaków pracowało a nawet niektóre orki użyczyły swojej siły. Petaki oczywiście pracowały aby zachować życie, ale orkom trzeba było zapłacić za trud. Koszt jaki poniósł Szaman na ten cel uszczuplił skarbiec o 326,25g. Pewnie wielka armia nie zdoła przedostać się tą drogą na ziemie elfów, ale niewielkie kontyngenty, które już się do tego przygotowują z pewnością się pomieszczą. Praca wiele kosztowała wysiłku, teraz trzeba zapłacić. Szaman obiecuje orkom, że dukaty otrzymają już jutro. *(wydatki na ulepszenie windy ujęte są już w aktualce 15 tury)
-
Tura XV:
// Przeniesienie całej armii przez windę nieudane. W Krainie Miodu znajdują się 1x Paszczaki oraz 1x Gobliny. Mogą spróbować zaatakować osadę lub się wycofać. Na górze pozostała reszta armii mającej przeprowadzić atak.
-
// Zyskano kontrolę nad Półwyspem Żmii. Co chcesz z nim uczynić?
-
Co posiada ta przemiła osada na Półwyspie Żmii?
Jakie straty poniosła moja armia i czy poniosła bo z opisu wynika, że wielu zginęło na tym Półwyspie?
Skromna armia z Krainie Miodu Postanawia na własną rękę ograbić mieszkańców wiejskich prowincji i wycofać się do Półwyspu Żmii nie atakując miasta. Jednak zdołała przed wycofaniem się i grabieniem zerknąć na zabudowania miasta orientując się jakiego poziomu to osada.
Jaki zatem poziom prowincji w Krainie Miodu?
-
Tura XV:
// Na Półwyspie Żmii znajdują się: Miasto poziomu 3, oraz Gniazda Orłów Albiońskich. Na skutek ataku poległ oddział Orkowych Chopaków oraz Łuczników Goblinuf na wilkach.
Kraina miodu jest Miastem poziomu 2.
Bardzo przepraszam za opóźnione wrzucenie tego posta.
-
Obie prowincje już z góry zakładam mają drogi, więc tak. Niszczę gniazdo orłów, ale zajmuję to miasto, lecz jeszcze dopytam czy jest tu jakikolwiek poziom koszar?
Zniszczenie gniazda orłów odbędzie się na zasadzie rytuału ku czci moich bogów. Budynek spłonie widowiskowo w obecności całej armii i ku rozdrażnianiu elfów.
Strasznie dziwnie, że nie ma tu koszar :)
-
-
Ruchy wojsk wstawione.
Czy coś ciekawego wynikło ze spalenia gniazd orlich? Czy Mork i Gork docenią agresję Armii?