Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Mając awatara na 10lvl jest to jeszcze trudniejsze, gdyż trzeba używać swojego generała jako kawalerii i nie bać się nim atakować.Przy koszcie 1800 za gwardię nie za wiele zostaje miejsca na zakupy kolejnych oddziałów.Nie za dobrym pomysłem jest wzięcie świetnych weteranów,zostaną związani walką w masie ahigaru lub samurajów z katanami,a w miedzyczasie generał zostanie rojechany lekką kawalerią lub odstrzelony.Mój sposób to zniżka kosztów na ashigaru 10%+5% z faktorii,wtedy liczebność armii jest w stanie się wyrównać,a często mam armię liczebniejszą niż pierwszo czy drugo poziomowy gracz.W tej sytuacji jeden dobry weteran+umiejętności generała na pewno wystarczą na wygranie bitwy.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Nie mam siły czasami do multi... znów mi nie zaliczyło dwóch wygranych :(
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Cytat:
Zamieszczone przez pretorian
Nie mam siły czasami do multi... znów mi nie zaliczyło dwóch wygranych :(
Bo bitew nie zalicza jezeli przerwie Ci polaczenie ze steamem.Natomiast jezeli ktos wychodzi z bitwy to mnie po ostatnim patchu zawsze zalicza wygrana bitwe.W statystykach tez raczej zadko pokazuje sie to od razu.czasami trzeba rozegrac nastepna bitwe lub chwile odczekac zeby pokazalo faktyczny stan.Nie mam pojecia od czego to zalezy...
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
No i właśnie większość quiterów już i ten sposób wykorzystuje,czyli nie tyle wyłączają Szoguna co steam i mamy wyjęte 10-15 minut z życiorysu.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Po zdobyciu wszystkich prowincji pojawiają się Wam jakieś losowe zdobycze?
Żeby dostać się do drabinki szogunów to trzeba jakieś specjalne warunki spełnić? Czytałem, że chyba trzeba mieć wszystkie prowincje zdobyte, ale czy morskie też?
W sumie ten błąd gdzie można upgrade banzai, inspiracji i przerażania na niższym levelu niż jest to w opisie to w zasadzie powinni tak zostawić. Zauważyliście jeszcze jakieś błędy albo niedziałającą świtę?
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Musisz mieć wszystkie prowincje łącznie z morskimi by wskoczyć na drabinkę.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Dzięki.
Kolejna sprawa. Mam podbite wszystkie lądowe tereny i miałem bohatera. Jednego skasowałem z jednostek weteranów, ale teraz nie mogę go nawet wybrać z ogólnej listy jednostek w trybie awatara?
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Niestety już go nie odzyskasz.Wielu ludzi pisało o tym problemie,być może w najbliższym patchu,pośród 500 poprawek, dodadzą bohaterów jako nie weteranów.
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Wkońcu zaliczyło mi wygraną rankingową :D Jestem niepomiernie szczęśliwy. Ale w walce zostałem bardzo brzydko zbluzgany przez przeciwnika. Określił mnie pie....nym "camperem" :twisted: Gościu wystawił trzy jednostki łuczników (po pięć szewronów każda) i rusznikarzy. Kilka jednostek specjalizujących się w walce wręcz oraz flankował mnie wielką gwardią.
Ja natomiast gram bez jednostek strzelających, bo honor samuraja mi na to nie pozwala :lol: Podszedłem pod niego i skryłem się w drzewach przy brzegu rzeki, która nas rozdzielała. Z prawej strony zabezpieczyłem się jazdą z yari oraz mnichami z naginatami. Z lewej na wysepce czekała zasadzka składająca się z dwóch jazd z yari oraz dwóch yari ashigaru. Jaka była moja radość w momencie gdy centralnie na tą wysepkę przeciwnik skierował swoją flankę wielkiej gwardii. A jakie było jego zdziwienie :)
Później pozostał centralny atak z mojej strony, bo gościu stał i ostrzeliwał mi gienka, plus szarża od tylca dwoma jednostkami jazdy z yari na jego gienka oraz mnisi z prawej.
I pytam się, czy zasłużyłem na takie wyzwiska? Przez całą bitwę byłem aktywny i wykorzystywałem słabe strony wroga. A trudno żebym stał na łące i czekał aż mnie wyrżnie łucznikami ;)
Zresztą nigdy jeszcze nie obraziłem nikogo na multi nawet po sromotnej porażce lub fortelu :)
Re: [Shogun 2] Pytania ogólne dot. Multiplayer'a
Cytat:
Zamieszczone przez pretorian
Wkońcu zaliczyło mi wygraną rankingową :D Jestem niepomiernie szczęśliwy. Ale w walce zostałem bardzo brzydko zbluzgany przez przeciwnika. Określił mnie pie....nym "camperem" :twisted: Gościu wystawił trzy jednostki łuczników (po pięć szewronów każda) i rusznikarzy. Kilka jednostek specjalizujących się w walce wręcz oraz flankował mnie wielką gwardią.
Ja natomiast gram bez jednostek strzelających, bo honor samuraja mi na to nie pozwala :lol: Podszedłem pod niego i skryłem się w drzewach przy brzegu rzeki, która nas rozdzielała. Z prawej strony zabezpieczyłem się jazdą z yari oraz mnichami z naginatami. Z lewej na wysepce czekała zasadzka składająca się z dwóch jazd z yari oraz dwóch yari ashigaru. Jaka była moja radość w momencie gdy centralnie na tą wysepkę przeciwnik skierował swoją flankę wielkiej gwardii. A jakie było jego zdziwienie :)
Później pozostał centralny atak z mojej strony, bo gościu stał i ostrzeliwał mi gienka, plus szarża od tylca dwoma jednostkami jazdy z yari na jego gienka oraz mnisi z prawej.
I pytam się, czy zasłużyłem na takie wyzwiska? Przez całą bitwę byłem aktywny i wykorzystywałem słabe strony wroga. A trudno żebym stał na łące i czekał aż mnie wyrżnie łucznikami ;)
Zresztą nigdy jeszcze nie obraziłem nikogo na multi nawet po sromotnej porażce lub fortelu :)
Nie przejmuj się takimi sprawami.Mało to jest idiotów na tym świecie :D Wykorzystałeś teren do walki "las".Ludzie nie umieją przegrywać a dla rankingu i cyferek zrobią wszystko.