Re: Uzbrojenie rzymskich legionów a wojny średniowieczne.
Cytat:
sam uważam, że "legion" mógł działać w średniowieczu i chętnie bym to zobaczył, ale już za późno :D, ale jego całość podstaw działań powinno być trochę zmodyfikowane.( znacząco :| )
Owszem, gdyby takich żołnierzy udało się sformować a następnie wyposażyć i uzbroić mogliby być potężną piechotą ;) Ale nadal pozostaję w twierdzeniu że od XI do XIV wieku byliby auxiliami, bo rycerstwo nadal panowało :mrgreen:
Ale co najważniejsze możemy tylko gdybać, jak byłoby naprawdę się nie dowiemy :)
Re: Uzbrojenie rzymskich legionów a wojny średniowieczne.
Szkoda, że pozostaje tylko gdybać :(
Ale to nie zmienia faktu :D że rycerstwo i tak by ich rozniosło samymi kopytami, a nawet samym wyglądem okrywy, bo brak im by było polotu prawdziwego legionisty :D
Re: Uzbrojenie rzymskich legionów a wojny średniowieczne.
Można by zrobić moda do Medievala z legionistami. Czyli dodać jednostki takie tyle że bardziej zbite w kupę :d
Re: Uzbrojenie rzymskich legionów a wojny średniowieczne.
Mod z legionistami był jednym z pierwszych do medka ;)
Re: Uzbrojenie rzymskich legionów a wojny średniowieczne.
Ostawiam rycerzy jeśli nie popełnili by jakiś spektakularnych błędów to roznieśli z łatwością z resztą czemu w Bizancjum woleli zachodnich rycerzy czy nawet Normandów niż tradycyjnych legionistów.
Re: Uzbrojenie rzymskich legionów a wojny średniowieczne.
Pytanie jest trochę źle postawione.
Lepiej byłoby rozpatrywać sytuację bardziej realną, a mianowicie, że imperium rzymskie przetrwało do średniowiecza i na przykład przeciw siłom litewsko - polskim w bitwie pod Grunwaldem staje armia rzymska. Przyjmując takie założenie należałoby zbudować nieco inny wizerunek legionu rzymskiego, bo jest nie do pomyślenia, gdyby rzymianie nie skorzystali z późniejszych wynalazków, nie uchybiając jednocześnie swojej tradycji militarnej. Zresztą przecież rzymianie byli znani z adaptowania rozwiązań innych nacji na swoje potrzeby (gladius - z Hiszpanii, balista, katapulty - Syria, Fenicja itd.)
Tak więc co moim zdaniem wyglądałoby to mniej więcej tak.
1. Przewaga liczebna piechoty nad jazdą, chociaż nie tak wyraźna jak powiedzmy z I wieku.
2. Potężniej uzbrojona piechota. Stawiam na powrót do ocreae na dwóch nogach, lorica segmentata, lorica manica, gladius rozwijający się bardziej w stronę wzoru Pompejskiego.
3. Z całą pewnością zwiększyłoby się znaczenie oddziałów auxilia, zwłaszcza z włóczniami o zwiększonej długości przeciw konnicy. Kto wie, może nawet powrót do oddziałów typu trarii.
4. Konica lepiej opancerzona i nie sądzę, aby rzymianie nie zaczęli stosować strzemion.
5. Cały czas duże znaczenie artylerii, (np. legion posiadał około 60 skorpionów, o zasięgu nawet do 800 m. Zakładając, że ostrzeliwali by szarżę konnicy, a skorpion mógł oddać 4 strzały na minutę, to każde urządzenie oddało by 4-5 wystrzałów. Zakładam, że koń biegnie z prędkością ok 40 km/h, więc 800m pokonuje w 70 sekund. W tym czasie rzymianie z jednego legionu oddaliby w ich stronę 240-300 strzałów).
6. Wzrost znaczenia auxilia łuczniczych.
7. Dyscyplina i taktyka walki na wysokim poziomie. W średniowieczu, problem z rycerstwem był taki, że każdy rycerz dążył do osiągnięcia indywidualnego sukcesu na polu bitwy, do sławy i chwały. Legioniści natomiast nie działali jako jednostki lecz jako grupa. Na przykład ilu możemy wymienić sławnych rycerzy? Bez liku http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Polscy_rycerze, a ilu sławnych legionistów? Hmm....
8. Jednolite uzbrojenie.
9. Armia zawodowa, nie zaciężna.
Zapewne byłaby to armia o lepszych warunkach defensywnych niż ofensywnych, starająca się maksymalizować ostrzał artyleryjski, a następnie wystawiająca przeciw szarży zwarty i głęboki szereg włóczników, a przeciw piechocie ciężkozbrojnych legionistów. Zza zwartych szeregów piechoty ostrzał łuczników. Prawdopodobnie unikaliby też pojedynków konnicy i używali jej do manewrów oskrzydlających.
Wracając do Bitwy pod Grunwaldem, uważam, że taki legion miałby większe realne szanse na zwycięstwo z siłami Polsko - Litewskimi niż Krzyżackimi. Zapewne pierwsza fala litewskiej lekkiej jazdy i piechurów została by rozgromiona definitywnie, a schodki by się zaczęły od szarż rycerstwa. Tutaj zwycięstwo zależało by głownie od tego, czy pozwoliliby na kolejne szarże czy też związaliby konnych w walce z maksymalnym skróceniem dystansu. Prawdopodobne jest też, że gdyby Rzymianie mieli na to czas, zastosowaliby na przedpolu, wilcze doły, jakieś palisady i wszystko co dałoby im przewagę w obronie.
Tak więc, myślę, że Rzym w wiekach średniowiecza radziłby sobie nieźle. Oczywiście musiałby przejść szereg zmian, ale pamiętajmy, że legiony ewoluowały praktycznie bezustannie dostosowując się do zmieniającej się sytuacji. Problem Rzymu i jego upadku nie leżał bowiem w sile legionów i potędze militarnej.