Jeśli się nie mylę to na Steamie Radiousa na razie nie uświadczymy :(
Wersja do druku
Jeśli się nie mylę to na Steamie Radiousa na razie nie uświadczymy :(
Na chwilę obecną, mody Radious’a są dostępne:
- TWCenter – wszystkie mody osobno zaadaptowane do patch’a 9 oraz wersja pełna dla tegoż patch’a.
- Workshop (warsztat steam) - wszystkie mody osobno zaadaptowane do patch’a 9, kompletna wersja dla patch’a 8.1, z tym że, Unit Pack 1 i 2 są kompatybilne z patchem 9, ale nie zawierają jednostek od Prussian Warrior i Alexandra. Jest to problem nad którym Radious pochyla się razem z CA, ale nie znajdują wytłumaczenia dla niemożliwości update’u wspominanych elementów. Jeśli Valve nie pomoże, Radious całkowicie usunie mody z warsztatu.
Radious zaktualizował swoje mody. I tak, w Radious Campaign Features Mod obniżył znacznie szanse championów na zniszczenie całego miasta w wyniku jednej akcji oraz zmienił koszty dla kilku oddziałów. Zaś w Unit Pack 2 pojawiły się 22 nowe jednostki autorstwa Alexandra, które wzbogacają roster Ilirii, Epiru oraz mniejszych frakcji greckich. Wszystkie zostały dopasowane do koncepcji modów Radiousa. Opisy dla nich są zawarte w Unit Pack Compatibility. Ich rekrutacja wymaga hellenistycznych baraków wojskowych i budynków miejskich. Posiadane umiejętności: Rapid Advance, Use the Whip, Pike Square, Pike Wall, Steady Retreat, Form Diamond, Trample, Shield Wall, Cavalry Counter Tactics, Headhunt, Quik Reload.
Widok 10 jednostek na zachętę:
Chaonian Agema Pikemen
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi61.tinypic.com/250pgu9.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Chaonian Peltastai
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi61.tinypic.com/ae06rp.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Dardanian Bondsman Cavalry
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi60.tinypic.com/246a0ow.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Grosphomachoi
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi60.tinypic.com/9kuyjs.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Illyrian Infantry
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi61.tinypic.com/ji2kcw.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Molossian Shieldsworn
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi61.tinypic.com/j94zyd.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Rhodian Sphendonetai
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi61.tinypic.com/efnlfs.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Taulantian Noble Guard
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi57.tinypic.com/10eocnt.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Thessalian Cavalry Expatrii
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi61.tinypic.com/iefp8g.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Veteran Illyrian Infantry
[spoiler:3lnh7wxs]http://oi59.tinypic.com/whzomc.jpg[/spoiler:3lnh7wxs]
Radious w paru postach , naświetlił pewne nurtujące graczy sprawy.
Pasywność AI
na którą narzeka wielu miłośników Rome 2 ma swoje wytłumaczenie, odnoszące się w dużej mierze do działań mniejszych frakcji. Komputerowego przeciwnika również dotyczą limity posiadanych armii. AI nie me tendencji do prowadzenia wojen, póki nie osiągnie odpowiedniego rozwoju technologicznego. Do tego czasu wypełnia limit armii podstawowymi jednostkami. Kiedy następuje wspomniana zmiana, AI dąży do pozbycia się armii dysponujących słabszymi jednostkami, celem uzupełnienia ich, zwerbowania bardziej elitarnych oddziałów, odpowiednio do stopnia rozwoju.
Dyplomacja i agenci
Wszystko zależy od umiejętności prowadzenia negocjacji, niby truzim, banał, warty jednak rozwinięcia. Nie należy prowadzić więcej niż 2-3 wojen naraz. Choć wynik rozmów dyplomatycznych w Rome 2 wydaje się być czasami dość przypadkowy, to kiedy gracz rozpycha się po mapie kampanii, nie szanuje traktatów, nie stara się o lojalnych i wartościowych aliantów, sam zaprasza kłopoty do siebie. Naprawdę jest bardzo sensowne i wskazane posiadanie u swoich granic, szczególnie wśród mniejszych frakcji oddanych sojuszników, których respekt wobec mnie rośnie proporcjonalnie do wzrostu potęgi mojego państwa. W kampanii Macedonią, wierne barbarzyńskie królestwa z Północy strzegły moich miast pozbawionych garnizonów, podczas gdy ja wojowałem na Krecie i Sycylii. Nie niszczyłem ich z czystego sentymentu. Co to oznacza względem agentów? Ano tyle, że mniej wojen = mniej wrogich agentów na własnych terytorium. Kolejny banał, ale jakże prawdziwy.
Gracz powinien jak szybciej zwerbować dostępnych agentów, i starać się nimi przechwycić obcych. Rekrutacja własnych agentów jest limitowana, natomiast werbowanie ich poprzez nakłonienie do zdrady agentów przeciwnika już nie. Można w ten sposób dorobić się sporej gromadki, gotowych do akcji wysłanników, skutecznie odpierających wrogie ataki. Gracz prowadzący wojny nierozważnie, szczególnie kiedy wypowiada je frakcjom posiadającym licznych i silnych sojuszników, może spodziewać się rychłego najazdu co najmniej kilkunastu różnego rodzaju agentów, w tym paru w typie badass. Radious pisze, że w swych czterech kampaniach które zaczął, miał tylko wojny które były rzeczywiście konieczne, a w panelu dyplomacji jedynie dwa państwa szczerze go nienawidziły.
Agenci są w grze narzędziem, które właściwie użyte jest bardzo efektywne. Radious odpowiednio zbalansował ich działanie, tak aby nie stali się całkowicie bezużyteczni. Utrudnił zabijanie generałów; nie mogą oni przedłużać czasu rozbudowy, skala zniszczeń wskutek sabotażu została zmniejszona, zaś szansa na skuteczne przeprowadzenie akcji zredukowana; powiększył koszty dla agentów; wprowadził dla AI limit użycia agentów i pieniędzy, jakie na nich przeznacza; mniejsze frakcje mogą posiadać tylko jednego agenta każdego typu na dwóch pierwszych poziomach rozwoju (sławy).
Poza tym, nie okłamujmy się agenci są tym elementem gry, który jest odpowiednio, wręcz w doskonały sposób używany przez AI, w przeciwieństwie do manewrowania armiami. Byłoby bardzo dobrze, gdyby odwrotna sytuacja miał miejsce, ale nie jest to powodem do usuwania agentów z gry, jej zubażania, ułatwiania sprawy graczowi.
ja chciałem zapytać czy w Radiusie jest wojna domowa czy nie?
Nie ma, są tylko bunty niewolników, więc całą swoją energię możesz skupić na wrogach zewnętrznych.
Oki tylko jak dla mnie to ci wrogowie zewnetrzni trochę słabi są. Nie dotarłem narazie do tury w której jakiej państwo jest nieźle rozbudowane.
Zostaniesz przesłuchany na tę okoliczność :lol:
Która tura, jaka frakcja, jaki poziom trudności wybrałeś? W Radiousie zalecany jest normal/hard (ze wskazaniem na normal). Inny nie ma sensu, jeżeli nie chcesz walczyć z mieczo-, włócznio-, strzało- odpornymi jednostkami.
Zawsze wybieram vh poziom kampanii. Niestety, ale bitwy rozgrywam automatem ponieważ mój sprzęt nie pozwolą mi na rozgrywanie bitew przeze mnie. Ostatnia kampania jaką grałem to była seleucydami i mając już całą Anatolie, Egipt, Medie, i pół półwyspu arabskiego żadne państwo na zachodzie nie stworzyło silnego państwa. Nie pamiętam która była to tura.
Twoje spostrzeżenie potwierdza tylko inne obserwacje, prowadzące do konkluzji, że dyplomacja w Rome 2 jest czysto przypadkowa. Nie zawsze egzystencja wielu potencjalnie słabych państw jako sąsiadów Twojego imperium oznacza bezpieczeństwo na granicach. Jeżeli łączy je sieć sojuszy tworzących blok militarny, możesz być w gorszych tarapatach niż ci się wydaje. Wypowiedzenie wojny jednemu państwu uruchamia reakcję łańcuchową wskutek której szybko przybywa ci wrogów. Zresztą każda kampania tym samym państwem może być całkiem odmienna od poprzedniej pod względem wydarzeń politycznych w otaczającym cię świecie. Czasami tworzą się konfederacje, niekiedy pełnoprawne imperia, innym razem Ty pozostajesz niekwestionowanym liderem.
Szkoda, że nie możesz toczyć bitew ręcznie. W Radiousie trwają one dość długo, nawet te toczone w szczerym polu (15 do 20 minut, z ograniczeniem ich trwania w ustawieniach do tej drugiej liczby). Nie raz traciłem na poziomie "hard" wyborowe armie, mniemając iż są niepokonane kiedy walczą w stosunku 1:1,5 czy 1:2. Pamiętam fascynujące i zarazem męczące cztery szturmy armii spartańskich na moje macedońskie Ateny. Za pierwszym razem zaatakowali dwiema pełnymi flagami centralną bramę i lewoboczną (ponad 6000 doświadczonych Spartan na 4000 moich wojaków pod rozkazami dwóch generałów). Odparłem ich z ciężkimi stratami. W następnej turze zmienili taktykę. Wpierw zaatakowali dwiema armiami centralne i prawoboczne przejście niszcząc jedną bramę, aby później próbować zmiażdżyć mnie trzecią armią, która wykorzystała powstały wyłom. W trzeciej turze Spartan, wzmocniony armią która zdobyła właśnie spartańską Larissę, zwyciężyłem ich blokując jedną armię przy bramie, kolejną niszcząc wypadem poza mury i okrążając tą pierwszą. Dalej było z górki. Uzupełnienie armii i rajd na Peloponez przy pomocy floty przybyłej z północy, gdzie pomagała moim sojusznikom. To już na automacie, miałem dość bitew. :)
To na razie o Radiousie na workshopie można tylko pomarzyć? Nie chce mi się tego instalować po raz ęty ;/
No nie, przecież napisałem a Radious to dzisiaj potwierdził, że w warsztacie nie ma wersji pełnej, łączącej wszystkie mody w jeden pack pod patch 9. Każdy mod trzeba subskrybować osobno (Campaign Features, Battle, Economy and Research, AI, Unit Pack 1 - Barbarian Invasion, Radious Unit Pack 2 - Rise of an Empire, Radious and Farsovereign Unit Pack 3 - Eastern Eclipse), z tym że Unit Packi nr 1 i 2 są dostosowane do patcha 9, ale nie zawierają w sobie ostatnio dodanych jednostek autorstwa Prussian Warrior i Alexandra.
Po co ci steam, że tak zapytam? Ściągasz wszystko w jednym spakowanym pliku z tego linka
http://www.mediafire.com/download/d4zt4 ... ar+Mod.rar
wyrzucasz stary pack/packi z data, wklejając w zamian nowy rozpakowany plik i masz powolny steam z głowy. Za tą wypowiedź dałbym sobie lajka, tylko nie mam jak :lol:
To nie jest instalacja, tylko przyjemność. Jeden plik usunąć, drugi wkleić. Gracze Medieval 2 marzą o czymś takim. Zazdroszczą nam w tym momencie i wyrywają sobie włosy ze złości ;)